Pij co najmniej 4 razy dziennie.

Ja własnie wczoraj przypomniałam sobie o sadzonkach rozchodnika i szybciutko zabrałam doniczuszki do garażu Strach pomyśleć, jak te bidulki kapustki dają radę przy ziemi oprzeć się takiemu mrozowi. Toż to aż strach pomyśleć.

Gardenarium napisał(a)

No nieźle... u mnie troszkę cieplej, w Wilczej bardziej wieje chyba, teren bardziej otwarty. Masakra. Infekcję lecz parzonym tymiankiem (picie herbatki). Mnie pomogło.

o dziękuję !
nasuszyłam masę tymianku, idę zalać wrzątkiem

WilczaGora napisał(a)

cuda na lustrze niezmiernie mnie zachwyciły
pozdrawiam z infekcją gigant (po lini mrozu gigant)
dziś rano było w Wilczej -19

No nieźle... u mnie troszkę cieplej, w Wilczej bardziej wieje chyba, teren bardziej otwarty. Masakra. Infekcję lecz parzonym tymiankiem (picie herbatki). Mnie pomogło.

Gardenarium napisał(a)

Tu z bliska widać jak mróz spaceruje sobie po lustrze...

Gardenarium napisał(a)

cuda na lustrze niezmiernie mnie zachwyciły
pozdrawiam z infekcją gigant (po lini mrozu gigant)
dziś rano było w Wilczej -19

Ostatnie posty o świerkach kłujących przeniosłam tutaj https://www.ogrodowisko.pl/watek/3387-choroby-szkodniki-swierka-klujacego?page=4#post_5

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Świerk - choroby i szkodniki świerków połączony

Gardenarium napisał(a)

Wklejam z działu nasze ogrody:

Witam Was serdecznie!
Odkryłam, że mój świerk kujący ma identyczne objawy teraz w "zimę" jak ten asihy. Łysieje. Nie wiem jak wyglądała pierwsza faza tego schorzenia, bo zobaczyłam to dopiero teraz. W każdym bądź razie jest łyse i są na tym pozostałości zbrązowiałych igieł. Łysa jest tylko jedna gałązka i to na zewnątrz drzewka, jest to najniższa gałąź.
Czy mogę opryskać drewko środkiem przeciwgrzybicznym teraz przy tej pogodzie?

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Świerk - choroby i szkodniki świerków połączony

bbaasia napisał(a)

W lipcu zauważyłam, że mój srebrny 20 letni świerk bardzo choruje, igły w środku zbrązowiały, a teraz całe odpadły. Młode przyrosty są nieruszone. Nie wygląda mi to na grzybicę, raczej przędziorek lub mszyca, lecz nie mogę zdiagnozować.



Jeśli to mszyca, a na to wygląda, czy teraz jeszcze należy pryskać, czy na wiosnę?

Dziękuję.

Mróz nie odpuszcza, strasznie jest, choć widoki za oknem piękne, ale strasznie jest jednak.

Gardenarium napisał(a)

Danusiu Śliczne to zdjęcie jest

Podpowedź techniczna. Między zdjęciami, a tekstem rób spacje, wtedy tekst nie włazi na zdjęcia i nie są przesunięte. Patrz

Przed

Z kolejnym miesiącem jest lepiej

po

Z kolejnym miesiącem jest lepiej

Co tu kombinować, ... sadzić
Nie mogłaś kobieto jakiegoś prostego zdjęcia wstawić? żeby drzewa prosto posadzić było można??



Prosty (skośny) schemat



1- trzmielina na pniu 2-3 szt na wysepce w żwirku (łezka)
2- wrośce, trawki albo żurawki w nich krokusy białe lub żółte 30 szt
3- miskanty Variegatus lub Morning Light
4- dwa paski dwóch kolorów wrzośców lub żurawek lub host małych )w nich tulipany białe lub burgundowe 25 szt
5- miłorząb Mariken lub inne drzewko pienne o małej koronie, w korzeniach trawki 5 szt jednakowych w nich tulipany inne niż burgundowe 25 szt
6- iglaki niebieskie np. Picea pungens 'Glauca Globosa' lub inne iglaki jednakowe karłowe jakieś świerczki, pod nimi przebiśniegi plus macierzanki cytrynowe
7- żurawki Berry Smoothie
8- hortensje bukietowe
9- kolumnowe drzewo albo nie kolumnowe, ale o bordowych liściach, kombinuj jakie
10- żółte kwiatki
11- lawenda jeśli słońce tam jest

Możesz rónomiernie ucinać sekatorkiem mu na rozgałęzieniach pędów każdą gałązkę.



albo ciachnąć mocno nożycami szpalerowymi w kulę. Najpierw będzie źle wyglądał, ale zarośnie.

Zapewne nie jesteś zadowolona z tego miejsca, drzewka nie powinny tak rosnąć w trawniku, a w dodatku wystające "brody" sprawiają wrażenie niestarannie dociętej trawy. Kije są za słabe, za niskie. Przy sporym wietrze będzie się korona wyginąć, może przeważyć i drzewko się złamie





Wytnij trawnik, albo przynajmniej kwadraty czy kółka. To drzewko w środku nie pasuje. usuń je a w zamian posadź hortensje bukietowe, jednakowe, dowolnej odmiany np. Vanille Fraise a przed hortensjami posadź żurawki (jednakowe) albo trawki albo hosty.

Białe kwiaty hortensji będą doskonale komponowały się z bordowymi liśćmi śliwy czy jabłoni?.

Większość cennych powojników to wielkokwiatowe odmiany hodowlane, hodowcy prześcigają się w tym. Sporo nowych odmian powstaje i jednym z bardziej znanych hodowców jest polski hodowca Szczepan Marczyński, który uzyskuje wiele nagród.

Takich powojników w warunkach amatorskich nie rozmnaża się z nasion. Bo z nasion możesz otrzymać jedynie krzyżówkę, nie powtarzającą cech rośliny matecznej.

Raczej tutaj takich doświadczeń nie znajdziesz. Możesz je z powodzeniem rozmnażać wegetatywnie, przez sadzonki.

U moich odmian powojników nigdy nasion dojrzałych nie widziałam.

Hodowcy natomiast te hodowlane powojniki rozmnażają przez szczepienie.

Natomiast z nasion można rozmnożyć łatwo powojniki dzikie, np. Clematis tangutica, który nasiona wytwarza w wielkiej ilości. Po prostu obserwuj różne powojniki i patrz czy wytwarzają nasiona.

Nasiona powinny być dojrzałe, brązowe. Łatwo odpadają od "główki". Można je podsuszyć i przechowywać w zamkniętej torebce strunowej w lodówce, jednak nie dłużej niż 3 lata bo stracą siłę kiełkowania. Chcąc wysiać nasiona trzeba je przez kilka miesięcy poddawać w lodówce procesowi zamrażania i rozmrażania. Po kilku cyklach wysiewasz nasiona w sterylną mieszankę w ciepłym miejscu i dbasz o prawidłową wilgotność.

Gdy siewki mają 3 pary liści, przesadzasz do oddzielnych doniczek.

W literaturze zagranicznej napisali, że rozmnażanie powojników z nasion jest uciążliwe i wymaga poświęcenia im czasu niemal codziennie przez 3 lata. Te hodowlane podobno 3 lata kiełkują. Czy to warto? oceń sama.

Poza tym, jakie otrzymasz kwiaty za 5 lat? nikt nie wie. W tym czasie powojnik może paść z powodu chorób grzybowych albo zaniedbania w postaci krótkotrwałej suszy.

Wątek jest jakiś cichy bo siarczyste mrozy i to nie pora na uraczenie patyczkami. O patyczki pytaj w porze cięcia hortensji. Każdy tnie i jeśli ktoś będzie chciał użyczyć, to na pewno napisze. Powtarzanie wątku w różnych działach nie wywoła efektu, bo po prostu nikt teraz patyków nie ma.

Ponieważ nie oddajesz, a chcesz przyjąć, ten wątek zamykam i zapraszam do tamtego, wcześniej utworzonego. Licznik opdsłon pokazuje 22 odsłony, więc ktoś jednak zagląda, ale jak wspomniałam - nie jest to pora rozmnażania hortensji.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/6381-hortensja-limelight-i-inne

Są skurczone ale nadal lśniące, sama jestem zachwycona. Ale zmarzną, wiosną będzie wymiana.

Nieźle, ciemierniki kwitną?

Niesamowicie, Kolorystyka świetna. te ciemne mi się najbardziej podobają.