Muszelko kochana to przez Twój domek w ogóle wzięłam pod rozwagę taką możliwość budowy domu i złożyłam papiery do UM.
Masz śliczny, przytulny i zarazem komfortowy domek idealny dla dwóch osób. I chyba tak własnie muszę na to patrzeć.
Wybudować powoli i przeprowadzić się dopiero za kilka lat jak chłopcy się już usamodzielnią , a teraz traktować go jak dom na weekendy.
O wygląd też chodzi, lubię zgrabne nieudziwnione domy a poza tym tradycyjne najlepiej w typie dworku z gankiem opartym na kolumnach i do tego z pełna symetrią ot mój bzik
Kasiu proszę bardzo! Jeżeli odwiedziny w moim ogrodzie zwiastują dobry dzień, to jest mi bardzo miło. Dziękuję!
Kolorów jest jeszcze sporo, ta jesień jest wyjątkowa
Kasiu muszę mieć 100% pewność
Domek z tak wysoką ścianką kolankową wyglądałby dość niezgrabnie, ale to moja opinia. Ja jestem niestety estetką i nie zrobię nic co nie będzie mi się podobać
Maksymalna ścianka to wysokość biurka i wezgłowia łóżka czyli jakieś 75 cm
Ewciu niestety nikt tej decyzji za mnie nie może podjąć, boję się też takiego pochopnego kroku bo mimo, że mały to jednak kosztować będzie i jest w sumie decyzją nieodwracalną. Zawsze można coś przebudować, ale to później różnie może wyglądać, a poza tym nie chcę mieszkać przez lata na budowie.
I wracając do tematów ogrodowych - żurawki, które tydzień temu rozsadzałam, stoją jak żołnierzyki. Zajrzałam do nich po tygodniu - niczego nie potrzebują. Jesienna aura im służy
Ja też jestem prawie pewna, ale ciągle mam w głowie to ale...
Moi chłopcy mają 15 i 18 lat. Jak wybuduję minie ze dwa lata, tak sądzę bo nie zamierzam się jakoś specjalnie spieszyć. Czyli będą mieli 17 i 20. Jest szansa, że Duży już będzie chciał mieszkać sam, a Młody na 100% pójdzie z nami, a jak będą chcieli zamieszkać z nami razem?
Nie zmieścimy się za nic w świecie...
Oni obydwaj maja powyżej 185, poddasze będzie dość niskie i dla dwóch prawie dorosłych chłopców chyba ciasne...
Kasiu już spisałam za i przeciw To prawda sprzątania mało, ale też mało miejsca na przechowywanie gratów. Rachunki małe to mnie najbardziej przekonuje.
Człowiek pół roku spędza w ogrodzie, a w tym roku już chyba już 9 miesiąc się zaczął, to rekord od kilku lat
Dziękuję Mam nadzieję, że podejmę słuszną decyzję
Hehe no tak to wyglądało w lecie zeszłego roku, ja teraz patrzę to mi słabo, nie wiem jak daliśmy radę. Kilka miesięcy grzebania i jakoś teraz to wygląda warto było
A tu jeszcze takie coś (czerwiec 2017/listopad 2018)
Jeszcze tylko grill murowany został do odnowienia i muszę go jednak jakimiś wyższymi trawami obsadzić bo razi.
Dziękuję pomiędzy buksami te żółte to turzyce elata aurea, mam ją pierwszy rok, jeszcze nie zimowała. Mam nadzieję, że nie przemarznie, bo trochę kosztowały MusZę pocZytać jak je zabezpieczyć.