Malkul - moje jeżówki nie maja plamek, są zielone, poszłam obejrzeć.. wrzuć do mnie foto. Jeżówki są odporne na wszytko i niewymagające. Ale to rośliny preriowe i nadmiar wody, plus teraz upał to wrota dla chorób grzybowych. My cały ogród profilaktycznie opryskaliśmy na grzyba, bo i niektóre róże dostały czarnej plamistości czego nigdy nie miały. I przędziorki znów grasują.. będzie wieczorem oprysk. Przeciwnicy chemii mogą mnie teraz zakrzyczeć, ale mam za dużó do stracenia, by nie dopilnować zdrowotności ogrodu. A połączenie gliny z temperatura i ilością wody jaka spadłą, to choroby murowane.
Jeżówki tym roku wcześnie wystartowały i jak kwitły mi pierwsze na przełomie czerwca i lipca, tak teraz będą już na początku czerwca.
Mariola - doceniam, że zaglądasz po tak długiej nieobecności, gdzie masz 2 ogrody do obskoczenia.. i zaległosci na forum..... wyściskam cie osobiście za to jutro
Jagoda - dziś od świtu, w piżamie siedziałam z torbą na drzewie i rwałam czereśnie, bo sójki i szpaki na wyścigi mi obżerały wszytko.... po prostu taki rejwach tam był i taka bitwa o czereśnie, że postanowiłam być szybsza...

Dla nich zostało sie to co nie sięgnęłam, ale one maja skrzydła wiec sobie poradzą..
Fotek aktualnych brak.. jakiś wczorajsze migawki.