Agnieszka W - i całe szczęście.. ja Was nie wizytuję, ale nie wyrabiam czasowo

Jest mi przykro z tego powodu ale .. obiecuję nadrobię .. nie odpuszczę sobie pięknych widoków, szczególnie u Ciebie
Ania Monte - niestety ja Muminka nie topię.. więc i fot nie ma, zresztą na basenie nie ma jak robić zdjęć, bo aparat pokrywa sie parą.... Wczoraj Muminek siedział 1,5 godziny w basenie
Madżen - jutro o 4 rano..... by po ludzku zajechać..
Byłam wczoraj w szkółce i pytałam się co robią że ich te coś co u Ciebie ma wielkie liście rośnie jak głupie... kępa na kilka metrów średnicy, Zapomniałam jak sie to nazywa.. ot skleroza.. i już wszytko wiem
Beta - grujecznik wygląda normalnie, ale u mnie przymrozków nie było. Nawet jak przymroziło liście to daj mu czas, dużo czasu, ruszy na pewno... ja jak przesadzam drzewa i gubią wszystkie liście, to też odżywają, a przesadzanie w okresie wzmożonej wegetacji jest gorsze niż przymrozek.. bo to pierwszy???
Agata - dziś zobaczysz kolory na żywo..
Magda - Big Daddy jest olbrzymia, a ta ze średnich.... taka w sam raz ... a czereśnie jak swoje, to nawet najgorsze smakują wyśmienicie
Dorotka - macham i pozdrawiam....
Mirka przed przymrozkami wykopałam jedną werbenę, wsadziłam do donicy i ustawiłam w kotłowni, gdzie jest ciepło, ale nie ogrzewamy tam.. przy oknie, ale światła mało, lepsze normalne okno. I wszystkie pędy które puszczała (takie wyciągnięte i zabiedzone) odcinałam i wrzucałam do słoika.. Jak się ukorzeniała to wsadzałam do doniczki z ziemią, teraz je przesadziłam do ogrodu i ładnie rosną ... W jedno miejsce wrzucałam 2 sadzonki,
Przerwałam posta i poszłam zrobić foto... to z sadzonek zielnych