Dzień dobry w ten świąteczny dzień

Po wizycie na cmentarzach pojechaliśmy jak zwykle na obchód ogrodu. Jutro już się nie wymigam od roboty. Czas najwyższy wycinać, wywozić i sprzątać. Ogród już woła, posprzątaj mnie

Liści coraz mniej. Hosty już nie wyglądają uroczo i wytnę im liście, irysy to samo. Moje biedne w tym roku marcinki tez pójdą pod nóż.
Zatem jutro od rana będzie się działo

Mam tylko nadzieję, że nie spadnie deszcz, a niestety teraz się chmurzy ...
To już dzisiejsze widoczki