Dziewczyny, dziękuję za pochwały. Na zewnątrz zimno, to choć w domu powoli do świąt trzeba podziałać. Pierogi zamrożone, bigos też, prezenty przyjechały, trzeba popakować, firany pachną, niemal wszystkie okna pomyłam. W dzień nie zawsze czasu starcza, zmrok też dobry na mycie, hi, hi

powoli wystawiam dekoracje.
Ja w tym roku poszłam w stare złoto, granat i naturalne dodatki: szyszki, orzechy, w stroikach dodałam kawałki kory, a podstawki z kawałków dębu... i sporo zielonego: gałązki, poduchy z mchu do tego światełka, świece...
Pierniki zjedzone, pora zrobić kolejne.
Pierniki Nawigatorki:
znalezione i skopiowane od Asi
https://www.ogrodowisko.pl/watek/5397-typografia-ogrodu?page=628
1.
1,5 kg maki
3 łyzeczki sody oczyszczonej
razem wymieszać
2.
0,5 kg miodu
0,5 kg margaryny
0,5 kg cukru
rozpuscic i zagotować
3.
2 łyzki kakao
paczka prztyprawy piernikowej (np Prymat)
2 łyzki dżemu lub marmolady
6 jaj
Do rozpuszczonej, zagotowanj masy dodać kakao, przyprawe, dżem. Całość wlać do kaki z sodą i rymieszać. dodać całe jaja i znów wymieszać. Wstawic na 12 h do lodówki. cisto bedzie wydawało się trudne do wyciągniecia z miski ale tak ma byc. wyciągaćpartiami, rozwałkować na ok 0,5 cm (nie trzeba podsypywać mąką) wykrawać pierniki. Piec ok 8 min w 190 stopniach. powstaje 200-300 sztuk w zalezności od foremek i wałkowania.
ja trzymam je czasem i do nastepnych świat w słoiku i są zawsze pycha. nie trzeba ich wcześniej wyciągać itp.
LUKIER biały gęsty: 1 białko utarte z 1/1 i 1/2 szklanki cukru pudru - taka gęstą mase wkładam do tuby zrobionej z papieru do pieczenia, odcinak czubeczek i wyciskam na pierniki. ręce bolą ale efekt jest super.
polecam smaczenego
I jeszcze miodownik polecony od Ewy bacowej. Buziaki Ewa, linkuję, aż ślinka cieknie
https://www.domowe-wypieki.pl/przepisy/ciasta/677-marlenka
Chyba go za tydzień w piątek zrobię