Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 12:24, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
MonikA napisał(a)


I tak jest pięknie


Czyli liście nie są na drzewach konieczne
Choć jest jeszcze ich trochę na niektórych drzewach. Buki ich jeszcze sporo mają. I te zwyczajne, z których żywopłot jest zrobiony i te odmianowe. Magnolia też jeszcze liście posiada.


Rdza teraz mniej widoczna.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 12:17, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
nicol21 napisał(a)
Pięknie jest. Ciekawa jestem co z tych wykopalisk wykombinujesz


Nic nadzwyczajnego. Koryto będzie korytem, a z reszty stolik i siedziska Chyba, że zima będzie długa to się plany może zmienią.


Mój azyl na wichrowym wzgórzu 12:12, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Agania napisał(a)
Archaiczne bałwanki pożegnałaś?....prace z takim ciężarem z korytem podziwiam i tak daliście radę bez ciężkiego sprzętu...brawo

Za rozsadę Elaty dziękuję

buziak


Tak pożegnałam. Na akrobacje podczas cięcia w moim wydaniu na drabinie to już one nie zasługiwały

Żeby koryto na niższy poziom przetransportować eM przywiózł wózek paletowy z pracy. Córka przywiozła chłopaka, a ja eM i syna przyprowadziłam. Schody były wyzwaniem. Zdjęć nie mam, bo nikt na zdjęcia nie wyraził zgody. Ale podczas tych wyczynów ktoś nas dronem obserwował Samoloty to ja toleruje, ale drony to już nie bardzo. Może nawet filmik w sieci ten ktoś pokaże Że też nie mam jakiś przepisów co do używania tych dronów eM odtańczył taniec powitalny i pomachał tylko nieznajomemu.

Elaty zadołowane w zacisznym miejscu Tak mi się wydawało, bo ostatni wiatr kolejne elementy wywiał ze szklarni, tym razem z boku

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 12:01, 31 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
Anitka napisał(a)


Jesiennie i mgliście.



Co to za czerwone piękne drzewo ?
Pięknie ten tulipaniwiec się przebarwia.
Trawy śliczne. I cala twoja jesień też .
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 12:00, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
anabuko1 napisał(a)
Piękna ta twoja mglista jesień .
Różyczkowe krzaczki dorodne.Ja tylko 5 kupiłam teraz.
A i klon z "noskami" wygląda przepięknie


Ostatnio bardzo mgliście, ale dzisiaj słoneczko świeci. Jest pięknie
Ja już mocno zakupy ograniczam

Klonik z dnia na dzień kolorki zmienia. Bardzo go lubię, oj bardzo
Wprawne oczka pewnie zauważyły, że wianek został podmieniony na zeszłoroczny pod kolor klonika oczywiście


Mój azyl na wichrowym wzgórzu 11:51, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Anitko, a czy ja na ellatę też mogę liczyć???

Pewnie, że możesz. Od lipca mam je wykopane. Szukałam na nie miejsca i ale gumowe właściwości ogród zatracił One muszą być w półcieniu, bo słoneczko je przypala, choć wówczas są bardziej żółte, a w cieniu limonkowe. Całe lato przy kompostowniku przestały.
Ogród do odnowy 11:47, 31 paź 2018


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14135
Do góry
Niektóre jeżówki nie dają za wygrane



Crispa choć jesienią troszkę odżyła



Całe lato hakone ledwo zipały od suszy, teraz nadrabiają

Ogród z rzeźbą 11:44, 31 paź 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Zana napisał(a)


Wiatraczki już zostały schowane na zimę, eM tak się zapędził, że ledwo zdążyłam fotki cyknąć.



O, Anulka, a moje Strongi pod oknami już całe złote, ale to chyba dlatego, że one w pełnym słońcu rosną. Ta traweczka w nogach to magiczna jakaś sprawka
Moja rabatka północna szykowana na wiosnę też pełniutka jak Twój dołek, ale myślę, jak Ewa, że chyba lepiej nie ruszać, jeśli masz tam warstwę kartonów, bo dżdżownice pewnie już sobie tam gospodarzą. Dobrze, że mi przypomniałaś o wiórkach rogowych, kupione stoją - zapomniałam tam dosypać. Reszta jak u Ciebie, aż ciekawa jestem co tam znajdę na wiosnę
A nie masz tam na tym świerku jakiegoś przędziorka? Moje w tym roku też się osypywały i znalazłam dziadów mnóstwo na teście z kartką. Musiałam ze dwa razy oprysk zrobić, ale pomogło.
Dwa ogrody 11:40, 31 paź 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
paniprzyroda napisał(a)
(...)

(...) ale wróciłam do lata na chwilę
połączenia







A u mnie nadal lato w daliowisku i już się cieszę na Twoją rabatę w polu w roku przyszłym.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 11:39, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
April napisał(a)
Takie pamiątki z wyjazdu to ja rozumiem Świetnie wpiszą się w klimat twojego ogrodu.
Ten klonik przed domem to jaka odmiana? Ma bardzo głęboko powycinane liście aż do wrażenia że są to pojedyncze wąskie listeczki. Cudo.
Piękna jesienna odsłona ogrodu, nawet przysypany liśćmi (a może dzięki nim) wygląda klimatycznie i bardzo zachęcająco.


Prawda, że fajne. Nie jakieś tam chińskie plastikowe figurki

To klon 'Scolopendrifolium'. Listki faktycznie ma bardzo mocno powycinane.




Teraz w przedogródku błyszczy


Dwa ogrody 11:38, 31 paź 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
paniprzyroda napisał(a)
Haniu, faktycznie, ślinka leci, jak takie opisy się czyta
Aniu - anpi, mam figę już kilka lat w donicy. Na zimę chowam do domu. Wczesną wiosną zaczyna wegetację. W tym roku owoce dojrzały
Gosiu, trzeba kupić figę do donicy. W gruncie przy bardzo mroźnych zimach raczej wymarznie.

W sobotę będziemy wykopywać tego cisa. Ma kilkanaście lat. Nie chciałabym go likwidować, może się przyjmie, mam jednak wątpliwości.
Musi być przycięty i pytanie jak? Kula? Stożek? Bonzai odpada, niespecjalnie lubię. Ile przyciąć bez szkody dla krzewu?
góra dość gęsto zabudowana, dół jednak rzadki, co widać.
doradzicie? jest sens szarpać się z nim, czy lepiej dać sobie spokój?
fotki poglądowe





Jest szansa. Warto. Da radę. Ja mam plan zaduszkowy na wielkie bukszpany z bardzo starego ogrodu.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 11:35, 31 paź 2018


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14135
Do góry
Anitka napisał(a)


Ciszę się

Bardziej mi przeszkadza kora, którą rozgrzebują ptaszki szukając jedzonka.
Nie ma psa od jakiegoś czasu, wiec jeże i wiewióra buszują do woli. Wiewiórka zakopuje orzechy wszędzie, te nasze laskowe, ale i włoskie od sąsiada przynosi.




bo to jest prawdziwy, żyjący ogród, zakładamy go niby dla siebie ale różne zwierzątka od razu korzystają.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 11:32, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Iwonka napisał(a)

Witam Anitko po małej przerwie, jak zawsze kilometry stron do nadrobienia Jesień u ciebie po prostu piękna, nawet w zamglony dzień. Patrząc na twojego tulipanowca muszę koniecznie mojego podmienić


Czy nie było lżejszych pamiątek? Podziwiam poświęcenie, koryto jest obłędne, zostanie już z wami na wieki


Już wiem, gdzie będę przyjeżdżać jak mi się zamarzy reset w południowym stylu a'la Grecja czy Chorwacja Znając twój gust będzie szał!!!
Oby tylko wasze kręgosłupy wytrzymały ciężar koryta, nie może być lżejsza ta piękność?!


Iwonko i tak wybieram takie najlżejsze "pamiątki" i do samochodu się mieszczące Choć chrapka na inne pojawia się często. Koryto na pewno zostanie, bo z dół już zostało spuszczone zgodnie z grawitacją, a pod górkę już go nie wyciągniemy

Dobrze, że eM przywiózł potem wózek paletowy z pracy, bo nawet przez cztery osoby ta "piękność" nie do podniesienia Te mniejsze stołeczki podnoszę sama

Jesiennie i mgliście.


Mój azyl na wichrowym wzgórzu 11:23, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Tulipanowiec żarówa

Już po tulipanowcu Pięć listków na krzyż mu zostało. Reszta jest wszędzie dookoła


Mój azyl na wichrowym wzgórzu 11:17, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Ale piękne nowe zdobycze! I jesień u Ciebie taka spokojna.. Pozdrawiam ciepło!


Też mam takie odczucia, że taka spokojna. I dzisiaj taką piękną pogodę mamy.

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 11:08, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
abiko napisał(a)
Aż mi lepiej..


Ciszę się

Bardziej mi przeszkadza kora, którą rozgrzebują ptaszki szukając jedzonka.
Nie ma psa od jakiegoś czasu, wiec jeże i wiewióra buszują do woli. Wiewiórka zakopuje orzechy wszędzie, te nasze laskowe, ale i włoskie od sąsiada przynosi.

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 11:02, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Jeszce chwilka i czas się za te liście zabrać. Na razie lecą sobie jeszcze.
Bardzo urokliwe wszystko pokrywając Myślałam, że po wczorajszych wichurach więcej odleci Taka niepoprawną optymistką jestem




Ale to taki nierozerwalny urok posiadania dużych już drzew w ogrodzie. Na pocieszenie inni mają jeszcze gorzej Ja lubię grabić te liście.
Ptasi gaj 11:02, 31 paź 2018


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Lisci z klonu od groma dzisiaj odkurzyłem już czysto.
Tawuly też się bardzo ładnie przebarwiają



i ja lubię tawuły
Ptasi gaj 10:57, 31 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Lisci z klonu od groma dzisiaj odkurzyłem już czysto.
Tawuly też się bardzo ładnie przebarwiają





Winorosl japonska, ostatnie liście ale jest bardzo piękne.




Elu bogata ta twoja jesień . Nie tylko w piękne trawy ale i ślicznie przebarwione tawuly i berberysy.
Te ostatnie jeszcze sobie chce ze 2 dokupić. Przez zimę wymyśle jakie. Ja pewno z mniejszych bo czeronych. A może Ty coś polecisz ?
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 10:54, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
abiko napisał(a)
Ja cię.. pół liścia nie ma na trawniku


Trawnik po koszeniu i kosiarka część wciągnęła, a część wiaterek wywiał - te z brzóz i glediczji, ale jak ściągnie się "różowe okulary" to już nie wygląda to tak pięknie Ku pokrzepieniu serc Aguś





Mocne wiatry wywiały też część suchego z iglaków.


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies