Moni, werbenę pobierałam w grudniu, ale przed przymrozkami. Musisz sprawdzić, czy ci nie zmarzła. U mnie mrozy już ją załatwiły w tym roku niestety. Nie zebrałam sadzonek.
Deszcz pada u mnie, ale zauważyłam, że jednak trochę werbeny nie zmarzło. Jednak zrobię sobie sadzonki.
Róż jeszcze nie okopczykowałam. W deszczu nie da rady. Traw nie wiązałam, chciałam czerwone kokardki, ale w mokre dni moze to wyglądać nieciekawie. Na razie dałam sobie spokój...
Dziś na chwileczkę wyszło słońce,
a potem znowu się zachmurzyło...
Pierwszy raz siałam lewkonie. Mimo mrozów, które były, one nadal kwitną. Są niesamowite
Adwentowo:
Wianek adwentowy
- pierwsza niedziela Adwentu, tydzień temu - potem zmieniłam cztery wstążki na jedną, było zbyt bogato...
- druga niedziela Adwentu
I inne dekoracje