O TAK, TAK TAK! Mnie trzeba pilnować, bo jak zapał słabnie, to pracować się nie chce
O i Justynka już dołączyła Reszty grupy pewnie nie trzeba będzie długo namawiać
Oj znam ja ten przedbrzeg M. zawsze się piekli, że tyle dosadzam, a potem on ma problem z koszeniem trawników
U Any-art pisałaś o Florovicie w płynie - moje po trzykrotnym tylko oprysku w zeszłym sezonie bardzo podrosły, więc polecam ten sposób nawożenia.
Sabinko, moje też nie były wypasione przy zakupie Teraz mają 3 lata i przeżyły dwie przeprowadzki, regularnie cięte szybko się zagęszczają i naprawdę szybko rosną
Sabinko, a z jakiej Ty jesteś okolicy? Bo tu dziewczyny na forum wymieniają się adresami szkółek w swoim pobliżu. Też jestem zdania, ze lepiej kupić więcej roślin na raz, niż dłubać po jednej Nie wiem tylko dlaczego Pan odradzał Ci kupowanie i sadzenie teraz? W przypadku roślin doniczkowanych nie powinno być problemu, chyba, że on sprzedaje materiał z gruntu...
GabiK Ty to jednak jesteś głos rozsądku Nawet nie zwróciłam uwagi na brak liści Ale rzeczywiście - chyba Ana-art pisała, że szybko robią się brzydkie, to może trzeba je urywać?
Wszystko co chciałam napisać zostało napisane: Oh, Ah i Ajjjjj
Szczególnie dziękuję Ci za porównania - szok i nadzieja
Pozostaje przyłączyć się do Wieloszki z petycją o zmianę nazwy wątku
Ochchchchchchch!!!!!!!!!!!! Jakie piękne i specjalnie dla mnie!!!! Obiecuję sobie oraz wszem i wobec solennie - JESIENIĄ SADZĘ CZOSNKI!
Dzięki Anula i duuuży cmok dla Cię
Dzięki za wszystkie pożyteczne rady Pokazuj więcej swojego raju, bo jest w nim przepięknie! Front widziałam nie raz, ale widoki z tarasu rzadko - a też są urzekające - i te idealnie wystrzyżone formy!
Czyli jest nadzieja, że moje Danici będą kiedyś wyglądać jak Twoje A z tym Summergoldem - popatrz gdziekolwiek w necie - on tak nie wygląda jak mój Ma złote przyrosty i górą przewieszające się gałązki. Była u mnie nawet koleżanka-szkółkarka i powitwierdziła, że to nie Summergold. Ale tak czy siak - muszę go ciachnąć - Madżenka radzi w kostki i tak chyba zrobię. No ale najpierw sosenki będę skubać
No to spróbuję pod koniec czerwca, jak te cudne pędzelki ściemnieją. W sumie teraz jest dobry moment, bo wciąż się zastanawiam, gdzie je przesadzić - jak cięcie mi nie wyjdzie, to będą się regenerować tam gdzie są.
Jeśli chodzi o lawendę... nie rozróżniam szeroko- i wąskolistnej U mnie wygląda różnie w zależności od tego gdzie rośnie... Ta piękna - rośnie blisko domu, w suchym miejscu. Im dalej w ogród tym gorzej wygląda. A ta ogromna przesadzona jesienią spod tarasu - ledwo ma parę listków. Ogladałam ostatnio listki jednym i drugim - nie widzę różnicy.