Zgadzam się z pomysłem wklejania życzeń w wątku do tego przeznaczonym.
Ale odnośnie ingerowania we wpisy poprzez usuwanie postów albo zakaz gratulacji setkowych czy robienia nieogrodowych wpisów już mam wątpliwości. Mnie już spotkało w przeszłości usunięcie posta i nie odebrałam wtedy tego miło, krótko mówiąc było to przykre, poczułam się zlekceważona. Poza tym teraz, w zimie, właśnie dzięki tematom niegrodowym wątki żyją, są charakterystyczne, mówią coś więcej o autorze. Wróci wiosna wrócą tematy ogrodnicze w naturalny sposób.
Merytorycznych porad oczekuję w wątkach tematycznych ale na naszych ogrodach chciałabym się po prostu spotkać z przyjaciółmi, pogadać o naszych ogrodach ale nie na sztywno, oficjalnie, tylko na luzie, oczywiście w granicy dobrego smaku.
Niestety trochę mi się przypomniały czasy cenzury...

Szefowa założyła w odpowiednim czasie stosowny wątek, nowy i powiadomienie o nim każdy raczej ma

Szkoda, że nasza kochana Szefowa nie wysłała nam np. 20 grudnia takiej "przypominajki" np. na pocztę (tak jak teraz).
Gdy znalazłam chwilkę wolnego czasu w Świątecznym "biegu" i zajrzałam na forum, okazało się, że dostałam kilka miłych życzeń (dziękuję) i odpisałam na nie.
Wysyłając kartki pocztowe lub SMSy, większość wysyła to samo, taktując samo wysłanie jako dowód pamięci. Zatem nie obrażałam się, gdy dostałam takie same życzenia jak inni. Mało tego, sama zrobiłam fotkę mojego stroiku i wpisałam życzenia, które wysłałam do paru osób.
W pewnej chwili połapałam się, że chciałabym ich więcej wysłać ale brak mi czasu...
Jednak, że może to i rozsądne, by nie zaśmiecać prywatnych wątków "ogródkowych" i nie traktować ich jak zwykłej skrzynki na listy...
Obiecuję, że się do prośby Danusi zastosuję.
Pozdrawiam
Hania

Iwonko tu chyba bardziej chodziło o to że kiedy wysyłamy życzenia w tonie religijnym do kogoś, to musimy mieć pewność że odbiorca obchodzi takowe święta w taki sam sposób jak ich nadawca.

Może się mylę ale ja uwagę Danusi tak zrozumiałam.

Sprawa setek na wątkach:

- wprowadzić zakaz składania życzeń w okazji setki

Widzę wpisy tu i ta,m na temat masowego składania życzeń. Wypowiedzcie się

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3040-skladanie-zyczen-swiatecznych?page=4#post_8

Co robiłeś w ogrodzie? Chciało się? U mnie już szarówka

Ot koleżanki nie powiedziały świeżynce o wątku życzeniowym.....regulamin złamałam.....nie wiedziałam

Sylwia, przeczytaj proszę wiadomość

Wątek życzeniowy jest tutaj

https://www.ogrodowisko.pl/watek/6353-zyczenia-na-boze-narodzenie-i-nowy-rok-2015-2016

nie wiem czy bym kompostem obsypywała? ...może jeszcze pracować i je za bardzo ogrzewać .....ale ...ja nie wyrocznia

też będę tegoroczne okrywać jutro i mam worek trocin obsypię ....a na wierzch żeby wiatr nie rozwiewał nasypie ziemi z worka ...część badyli możliwe, że będzie wystawać bo mam duże krzaki - przesadzane w tym roku...(10 st. morzu im nie groźna ..a jak będą większy nadawać to może tekturą falista opatulę?)

Obawiam się,że nie wystarczą. To z mojego artykułu:

Najwięcej problemu jest z okrywaniem hortensji ogrodowej (H. macrophylla), ponieważ powinny one być właściwie sadzone tylko w tych rejonach, gdzie nie przemarzają. W chłodniejszych z reguły nie kwitną. W zasadzie wtedy żadne okrycie nie pomaga.

Stosowałam nawet okręcenie krzewu agrowłókniną, następnie kopczyk z kory na bryłę korzeniową i dodatkowo matę słomianą. Potem zdejmowałam je stopniowe w miarę ocieplania. Jednak po całkowitym odkryciu krzewów, nawet już w maju, następowały przymrozki i delikatne pączki wymarzały. Hortensja oczywiście nie zakwitła.

Dlatego wydaje się, że najlepszą ochroną jest dużo śniegu i gwarancja wiosny bez późnych przymrozków, ale to się zdarza bardzo rzadko. Pozostaje traktowanie tych hortensji jako kwiaty sezonowe i uprawa w donicach. Można je wtedy przechować w chłodnym pomieszczeniu, a na wiosną „podpędzić” np. w szklarni. Inne gatunki hortensji (poza H. macrophylla, H. aspera i H. quercifolia) nie muszą być okrywane, ewentualnie korzystne jest nasypanie małego kopczyka z kory lub liści.

Pozdrawiam ostatniego dnia na plusie. Myślę, że chyba ciemierniki czas schować. Szkoda mi bardzo, tak pięknie zdobią.

Czas okrywać róże, kopczykować jeśli macie. Ja tylko obsypię cztery szt, co sadzone w listopadzie były. Reszta od lat nie kopczykowana i żyje.

Wszystko co oczekiwało (jesienne zakupy) mam podołowane w gruncie.

Kopczykujcie róże

Pytanie do Cię

https://www.ogrodowisko.pl/watek/160-verbena-bonariensis-werbena-patagonska?page=28#post_3