Kochani, poradźcie proszę. Wpadłam na pomysł, aby posadzić rozchodnika kaukaskiego między różami a bukszpanem. Mam rabatę pod sosną. Jest tam bardzo słonecznie i zacisznie.
Danusia pisała, że rozchodnikowi szkodzi zakwaszenie ziemi. Obawiam się, ze towarzystwo sosny jemu zaszkodzi.
To starsze zdjęcie tego miejsca.
Teraz jest już mniej gałęzi i jest dużo słońca. W zeszłym sezonie pozbyłam się kocimiętki i mięty oraz jeżówek. Teraz rośnie tam centralnie ostrokrzew. Wokół niego róże rabatowe, a na obrzeżu bukszpany. Po drzewie pną się powojniki. Chcę wypełnić przestrzeń miedzy nimi. Myślałam na początku o starcu, a teraz przyszedł mi na myśl rozchodnik kaukaski.
Pozdrawiam