Mirciu dziękuję, że zechciałaś swój wolny czas spędzić w moim ogrodzie!
Domek ogrodnika własnie zaczęliśmy zadaszać, to będzie budowla głównie na ogrodowe przydasie, ale jakaś leżanka z pewnością się tam znajdzie. Żeby móc się schronić przed deszczem lub posilić przy budowie domu, bo oprócz tego wybudujemy najprawdopodobniej dom na zgłoszenie 35m2 z poddaszem. Jak przekształcą działkę rozbudujemy go o sypialnię na parterze. Obecnie uważam, że taki metraż wystarczy nam na stare lata. Chłopcy już prawie na wylocie, a później tylko sprzątanie i grzanie.
Zapraszam serdecznie, tu na forum i w realu
Na razie kwestia hakonki zeszła na plan drugi bo nadszedł długo oczekiwany miskant Rosi. Już wyobrazalam sobie jak zapłonie na rabacie obok hortek...oto on
Dacie wiare?? !
Bogdziu kiedyś chyba przedstawiałaś tę piękność, możesz przypomnieć jak się nazywa. Nie dość, że fantastyczny kolor to wygląda na wyjątkowo zdrową odmianę
O podwrocławskich grądach pięknie pisze megimoher
Marzyłam o grabach w ogrodzie. Mam ich trochę w formowanym żywopłocie. Fastigiaty są niestety wymuszonym przez brak miejsca nędznym zastępstwem. Nie kończą sezonu tak urokliwym przebarwieniem tak jak czysty gatunek.