Gdzies czytamy, że o wszystko posądzamy w ogrodzie choroby grzybowe...najczęstszą przyczyną są jednak nieodpowienie warunki wodne... Pisałam dlaczego wymarły tuje u mnie we wsi, podtopione nie tylko wodą ale na dodatek szambami...
W moim ogrodzie rosliny padaja właśnie z powodu nadmiaru wody...
Hebe może ewentulnie przetrwać pod grubą warstwą sniegu. Przy łagodniejszych zimach należy przysypać torfem, korą nie pomoże już to przetestowalam. Ja miałam 20 hebe, w róznych rozmiarach , najwytrwalsze chyba są miniaturowe. Mozna probować ale raczej nalezy liczyć sie z porażką..
Ależ będzie pieknie gdy się zazielenią I zrobiłaś psikusa wścibskim sąsiadom
Będziesz je krzyźować, formować czy puścisz swobodnie? Bo w każdym wariancie będą piękne
Kolorowa wiosna się zaczęła u Ciebie, z tygodnia na tydzien będzie barwniej.
A ja jestem szczęsliwa bo pierwszy taz po pracy w tym roku udalo mi się troszkę w ogrodzie popracować. Zaatakowalam chwasty! W weekend przestawiamy zegraki i teraz już częściej będę w ogrodzie huuura
Myślałam, że tylko ja takie wieeeelkie oczy na widok wyyyyysokich pędów piwonii zrobiłam dzisiaj je u mnie oglądalam w ogrodzie.......A podobno klimatycznie zbliżona jestem ...
Motylku moje też od zimowego slońca zbrązowiały. Teraz sypnę im azofoskę i naważniejsze podlewanie. Z pewnością nabiorą pieknego zielonego koloru, cisy i tuje tak co roku mają. Jeśli nie wypieknieją to dopiero dam siarczan. Teraz daj Florovit.
Podobnie z lawendą, teraz azofoska a na drugie nawoźenie dolomit. Czyli gdy zawiążą pąki dostaną dolomit (koniec maja/czerwiec)
Kindzia moja teściowa ma mnóstwo brodkowych ... Rozrastaja sie wszędzie a ja muszę je pielic.... Brrr jak ja tych bródkowych nie lubie... Toleruję tylko syberyjskie i wiosenne cebulowe
Miałam jednego i nie zakwitł, chyba go utopiłam w zbyt mokrym miejscu a potem wykopałam.... Jakoś nie lubię irysów . Mam syberyjskie i też hoduję je z mieszanymi uczuciami.....