Po podwiązaniu trochę lepiej wyglądają Niestety sznureczki widac ale coś za coś
Przy okazji się pochwalę, bo za nim zaczęło padać to zrobiłam postrzyzyny tawułką i tamaryszkowi. Oczywiście dzisiejszej fotki z przed nie mam za to mam po
Już się odnoszę sądzę że jest bardzo dobry.
Prawda że miskanty zasłonią pnie(mimo że proste nie są to nie chcę ich zasłaniać), ale myśląc chwilę chyba zdecyduję się na takie wyjście tylko boję się że wiosną bez hakone będzie pusto chociaż są cebulowe później jeżówki i naparstnice? nawigatorka co ty na to?
H hakone
B bukszpan
B/C bukszpan lub cis
R runianka
ps zdecydowałem zostawić 2 kule bukszpanowe ( jedna ma 60cm druga 30 a nie mam już na nie miejsca w ogrodzie- uroki małej działki
Moja jedna hortensja jest jakaś wybujała w porównaniu do reszty.
Ma dłuższe przerwy między liśćmi i gorzej kwitła.
Wszystkie podlewałam od wiosny gnojówką z pokrzyw, dolistnie florowitem i później gnojówką ze skrzypu.
Czy możliwe, że za dużo nawoziłam?
To ta na pierwszym zdjęciu i na trzecim po lewej stronie.
Witam, byl ładny trawnik i cos sie dzieje niedobrego. Pojawilo sie duzo brazowej trawy w trawniku. W szczecinie mamy co prawda straszną susze, od trzech miesiecy deszcz spadl cztery razy, ale mam od trzech lat automatyczne podlewanie. Podlewam tera codziennie ok 45 minut. Jakiś czas temu podlewalem codziennie. Moze za czesto. Moze to buc jakis grzyb. Ogolnie wyglada to jak.suszka, ale trawnik jest mokry i ta brazowa trawa tez. Noz ostry, trawa nie zerwana, nawozona co 4 tygodnie. Poradzcie
Dzisiaj czekałam na prognozowane ochłodzenie, niestety nie doczekałam się. Jest duszno i parno i ta nieszczęsna temperatura. W ogródku rozprzestrzenia się grzyb, muszę interweniować, ale przy tej pogodzie będzie to trudne do wykonania.
Byliśmy dzisiaj w południe na godzinę i przyjechałam wykończona tym upałem. W ogrodzie zrobiło się jakby jesiennie...
Klon pensylwański i kalina Mariesii z zaschniętymi listkami, derenie poprzypalane, ziemia tak spękana, że nawet nie ma jak podlewać, bo nie wsiąka. Spływa na boki.
Czyściec i wilczomlecz mirtowaty zadowolone z takiej aury.
Zaczynam tęsknić do jesieni. Szarug, mgieł, kapuśniaczka siąpiącego z nieba. Z takiej pogody jaką mamy teraz cieszą się tylko kocimiętki, wrzosy, rozchodniki i perovskie. Hortensje, jeżówki i rudbekie zasychają.
Codziennie dolewam wody do poidełek. Bardzo dużo ptaków szuka ochłody wśród liści drzewek i krzewów.
Większość róż jest w miarę zdrowa. Doktorek załapał ostrą rdzę. Madame IP ma niewielki atak czarnej plamistości.