Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ptasi gaj

Ptasi gaj

ElzbietaFranka 23:11, 21 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
CD







____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
anpi 23:52, 21 paź 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8938
Czyli u Was trochę padało? U mnie ani kropelki.
Trochę tych traw masz do wiązania,ale może pogoda jeszcze pozwoli na spokojne przygotowanie ogrodu do snu.
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
ElzbietaFranka 00:40, 22 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
anpi napisał(a)
Czyli u Was trochę padało? U mnie ani kropelki.
Trochę tych traw masz do wiązania,ale może pogoda jeszcze pozwoli na spokojne przygotowanie ogrodu do snu.




U nas dosyc sporo padalo byly momenty, ze lało i to jak.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
eVka 08:19, 22 paź 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
ElzbietaFranka napisał(a)
CD








Ale kolorowo u Ciebie, tak soczyście, energetycznie. Widze tulipanowca, to kolumnowe żółte drzewo?
Dęby płoną
____________________
jolanka 08:22, 22 paź 2018


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Elu, piękne widoki pokazujesz Te dęby to jakie? Green Pillar?
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
pestka56 09:59, 22 paź 2018


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5162
Elu i Gosiu, zdjęcia traw i bylin wstawiłam u Dany 9 października
https://www.ogrodowisko.pl/watek/7407-udany-ogrod?page=508
W sumie 25 zdjęć w większości z trawami.

U nas też popadało. Taki dobry dla roślin 24-godzinny spokojny deszczyk. Szkoda tylko, że namoczył opadłe liście
Wczoraj już chyba ostatniego maślaka znalazłam w ogrodzie.
____________________
Kasia
malgorzata_s... 10:59, 22 paź 2018


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33821
Cudne widoczki jeszcze. Bardzo też nie lubię jak mi trawy rozwala po ogrodzie. Na szczęście zebrinusy giganty poszły do ludzi więc mniejsze trawy mniejszy kłopot. Trawniczek jak dywan. Pozdrawiam
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
adkawi 11:11, 22 paź 2018


Dołączył: 13 wrz 2015
Posty: 524
Elu piękne jesienne widoczki serwujesz,a te brzozy takie dziczki czy celowo sadziłaś w ogrodzie.Marzy mi się taki mini lasek brzozowy w rogu działki.Bardzo lubię te drzewa i mam już parę sztuk.
____________________
Adrianna
Rosa 13:32, 22 paź 2018


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
ElzbietaFranka napisał(a)


U nas dosyc sporo padalo byly momenty, ze lało i to jak.


U mnie nadal susza, w piątek ledwo pokropiło. Często podlewam, bo tuje przesadzone, więc mus a na rabatach popiół i wszystko by uschło. Wczoraj dziecko z obrzydzeniem sadziło tulipany ok. 200 szt. i czosnki niskie. Główkowate tak się rozmnożyły, że kazałam wrzucić do dołków i te większe przekręcić piętką w dół, reszta niech sobie radzi sama. Oczywiście znów się nasłuchałam, że nie chciała mieć ogrodu i nigdy nie będzie w nim robić. Zaproponowałam powrót do Wa-wy i mieszkanie w kołchozie, bo jak się mieszka na wsi to trzeba cokolwiek w ziemi robić. Część róż już obcięłam, bo straszyły plamistością i mączniakiem. Wory z liśćmi z orzecha stoją spakowane, pozostałe jak spadną z drzewek owocowych pójdą na kompost ..... jak ktoś się zlituje i zgrabi je. I chyba tyle z jesiennych porządków, jak zdrowie pozwoli to trochę suchych badyli wytnę, a jak nie to zostawię na wiosnę. Jeszcze muszę powiązać trawy.
Podziwiam Cię, że jeszcze drzewa liściaste dosadzasz. Owszem są piękne i cudnie się jesienią przebarwiają, ale jak pomyślę o spadających liściach i tytanicznej pracy za kilka jesiennych chwil patrzenia na nie, to już drzew odechciewa mi się.
Ja już nic nie chcę więcej w ogrodzie, pozbywam się roślin pracochłonnych, rozsadzam to co mam i co zdało u mnie egzamin. Cynie będą wypełniaczami bo z nimi nie ma za dużo pracy a są prześliczne i długo kwitną.
Z roku na rok coraz gorzej, sił ubywa a zdrowia coraz mniej. Zakładając ogród nikt nie bierze tego pod uwagę, dlatego dążę do tego, by ogrodem się bawić a nie w nim tyrać. Lawendę zastąpiłam sosnami Varella szczepionymi na nóżce i odpadło mi cięcie lawendy a z tym jest sporo roboty i to 2 razy w roku.
Elu co do róż mam takie spostrzeżenia, chyba wszystkie mam z certyfikatem ADR i większość z renomowanych szkółek niemieckich. 2-3 lata ładnie rosną i nawet chorób nie łapią, ale w kolejnych latach jest coraz gorzej. W przyszłym roku mam plany, by z różami postępować tak jak Waldek radzi, opryskać je wyciągiem z kompostu. To mało pracy i bez chemii, której w ogrodzie unikam. Jeśli to nie zda egzaminu to i róż się pozbywam .
pozdrawiam serdecznie
gosika67 19:34, 22 paź 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Elu byłam widziałam , zapiszę nazwy, dzięki za pomoc.
____________________
Gonia Kwiaty we włosach
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies