Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie...
17:46, 25 wrz 2018
Jak już wcześnie pisałam miniony piątek razem z Bożenką Epodlas spędziłyśmy w gościnnym ogrodzie Yolki nad jeziorem.
Był piękny słoneczny i ciepły dzień, ostatni tak fajny we wrześniu.
Być u Joli i nie pójść na spacer nad jezioro to niewybaczalny błąd, kto tam był to wie
Nie mogłam wcześniej nic wstawić, bo zablokowała mi się karta pamięci w aparacie, fotki próbuje odzyskać znajomy magik...
ale dzięki Joli, która zrobiła nam sporo fotek mogę wam przybliżyć to spotkanie.
Joli na nich nie ma, z wiadomej przyczyny
Wychodzimy na spacer
...................................................................................
i otwiera się cudowny widok na jezioro i plażę...
Był piękny słoneczny i ciepły dzień, ostatni tak fajny we wrześniu.
Być u Joli i nie pójść na spacer nad jezioro to niewybaczalny błąd, kto tam był to wie
Nie mogłam wcześniej nic wstawić, bo zablokowała mi się karta pamięci w aparacie, fotki próbuje odzyskać znajomy magik...
ale dzięki Joli, która zrobiła nam sporo fotek mogę wam przybliżyć to spotkanie.
Joli na nich nie ma, z wiadomej przyczyny
Wychodzimy na spacer
...................................................................................
i otwiera się cudowny widok na jezioro i plażę...