Te Doorenbosy jedna delikatne są, potwerdzam. Sąsiadka na osiedlu, na którym pracuję miała trzy dorodne sztuki, z których jedna już uschła i została wykopana a dwie dogorywają. Ja posadziłam 6 sztuk odm. Jacquemontii, nie wiem do końca czy to doorenbos ale ma białą korę. Na razie trzymają się ok ale wyglądają na dużo delikatniejsze niż zwykłe brzozy.
Nie daleko od mojego osiedla rosna 3 szt w trojkasie posadzone, bielusienka kora os dolu gdzie om 10 cm widac, ze peka kora rozrasta sie pien.
Jestem nimi zafascynowana. Zreszta rez mam kilka, ale zle posadzone nie w tym miejscu.
Jak sadziljsmy nje mialam pojecia, ze sa tak piekne i posadzilismy w srodku wysokich brzoz i bardzo sie wyciagnely. Kora z pnia schodzi jak papier w rulonie, duze platy.
Jeszcze co zaobserwowalam jak obcinalismy wysokie brzozy kora na scinkach wierzcholkach byla bielusienka,.piekne witki, zmielilam 80 procent a reszta na jako podpalka do kominka.
Jak sibie przypominam moje inne derembosy (fota bedzie z tel) ktore pieknie rosly i ktorejs wiosny na pniu i galazkach pokazaly sie zrakowacenia cos w rodzaju nadzerek i sok sie wylewal.
Zalamalam sie piekne 2 m drzewa choruja. Wyczytalam, ze to wirusowa choroba grzybowa, aby opryskac srotkiem przeciwgrzybowym tez tak zrobilam. Trzy razy pryskalam za kazdym razem innym srodkiem co 10 dni.
Pomoglo w tej chwili piekne brzozy rany opryskalam zasmarowalam farba emulsyjna i od 5 lat nie mam problemow.
Najwazniejsze jest aby szybko zareagowac, wiedziec gdzie szukac pomocy.
Ogrod to obserwacja kazdej rosliny trzeba miec zmysl fotograficzny jak roslina wygladala, wyglada czy cos sie z nia dzieje.
Jak w pore zareagujemy to i choroby sie nie rozprzestrzeniaja.
Jeszcze chcialam napisac, ze brzozy to pijawki pochlaniaja kazda ilosc wody.
Maja bardzo plytki system korzeniowy, wszystko co pod nimi rosnie nie ma szans nawet trawa.
Wiec Effka czy brzozy byly wystarczajaco podlewane jak nie to padaja czyli schna.
Pod nazwą Betula utilis var. jacquemontii bywa sprzedawana konkretna siewka, wyselekcjonowana w Holandii w 1965 z nasion otrzymanych z Japonii. Większość szkółęk sprzedaje ją jako Betula utilis ‘Doorenbos’. Ale może to być też inna odmiana wyselekcjonowana z jacquemontii. Jest ich kilka co najmniej: 'Jermyns', 'Trinity College', 'Moonbeam', 'Greyswood Ghost', 'Snow Queen' .....
Dzisiaj byłam w Lesie Kabackim ledwo żyje.
Tak pięknie że oczy się uśmiechały. Kto zna Kabaty to wie że w Powsinie jest polana na której można palić ogniska i piec kiełbaski było sporo luda palących i piekących kiełbaski.
Pięknie tam dużo osób leżało na kocykach.
Cudowna piękna jesien szkoda że już się kończy.