nie panikować ...całe stada u mnie grasują ...weż sobie kilka...nawet za transport pokryje
trutkę całą w ogrodniczym wykupiłam
kostka to pikuś poprawi się ale ile roślin mi już nornica zniszczyła i padły... teraz reanimuje 4letnią magnolię ale sama roślinka mądra jest i zatrzymała proces wypuszczania listków po kwitnieniu a zabrała się za regenerację swojego sytemu korzeniowego tak wiec nadzieja jest!
Mireczko, wiem, że się nie śmiejesz. To tak pół żartem było. Nawet nie miałam zamiaru się fochać
Kiedyś tam była ławeczka, a jak ogród powiększyliśmy, poszła w głąb ogrodu. A kostka przyda się przy garażu. Tu wystarczy trawka. Buziaki ślę.
Dziś robiłam dalszą część obrzeży rabat z kostki granitowej. Wreszcie nie muszę patrzeń na to plastikowe obrzeże, które miałam pod orzechem . Nie zrobiłam wszystkiego. Połowa jest jeszcze nie ułożona, no i trawska (powiedzmy, że to trawa) jeszcze nie eksmitowałam, bo brakło czasu. Kręgosłup nie mój , chyba się jutro nie wyprostuję . Burza pokrzyżowała mi szyki, bo zrobiłabym więcej.
Do miejsca, w którym jest wbity szpadelek kostka jest ułożona. Reszta tylko luźno poukładana i to nie jest ostateczny kształt.
I... mini warzywnik . Są tam dwa pomidorki koktajlowe (jednego złamałam , seler naciowy (uwielbiam) 2 bazylie i 4 sałaty. Wcisnę jeszcze nasionka nagietków .
Mireczko, zakręcił się chyba bardziej niż ja. Gdyby tempo robienia rabat leżało tylko w jego gestii, ramy ogrodu byłyby już założone. Problem w tym, ze jak nie wiesz, jaką koncepcję wybrać, popełniasz w pośpiechu błędy. Dlatego wolę wolniej, nie nadążam za nim z analizą inspiracji
Oglądałam jeszcze raz inspiracje z ogrodu Danusi i podobają mi się romby. Czasami u nas takie położenie obrzeży jest koniecznością. Ale sznureczek jest bardzo przydatny i zachowanie równoległości linii.
Wczoraj pokazałam Zbyszkowi post Ewy - bacowej. Jest chyba dla niego wielkim autorytetem
Wystarczyła jedna noc, aby przemyślał pomysł. Ledwo dziś przyszłam z pracy, usiedliśmy przy ciurkadełku i debatowaliśmy nad liniami prostymi tam. Efekt na dziś - rozebrana kostka - wykorzystamy ją na podjazd do garażu, zakupione obrzeża, wykopana część roślinek na przechowalnik (doniczki w takim przypadku są bardzo pomocnym narzędziem), przecięty szpadlem kabel doprowadzający prąd do ciurkadełka , rozpoczęte prace wykopaliskowe.
Ewa, bardzo dobre pytanie zadałaś o sens tej kostki. Nie ma żadnego. Pokazałam twojego posta Zbyszkowi, to on się wcześniej nie zgadzał na zmiany, posiałam ziarno wątpliwości w jego głowie. Argument prosty:
przy garażu ma być kącik grillowy, potrzebna kostka. Po co kupować, jak wystarczy tą przełożyć?
Dziś nawet chciał jechać po krawężniki, aby kostkę zdejmować i kłaść je. Obawiam się tylko, że szybciej będzie działał, niż ja plan przygotuję. Czasu brak
Dziękuję, że zapytałaś. Pomogłaś mi w rozwiązaniu problemu, który wcześniej był nie do rozwiązania.
moja rabatka z kwiatami musiała się podzielić miejscem z warzywniakiem. Narazie niemam zadużo miejsca do nasadzeń bo przed nami jeszcze budowa garaż ogrodzenie i jakiś podjazd kostka itp.
Ewciu specjalnie dla Ciebie pokażę Ci moją działkę, rabata będzie powiększana część roślin czeka na przesadzenie a część jest w planach do kupienia. Ogólnie to jeszcze trzeba nam ziemi na przed ogródek ponieważ kostka położona jest dość wysoko.
Za domem
Taras
Taras od strony przed ogródka
i nowe cudeńko od męża,żeliwne poidełko stoi na betonowej pokrywie od studni, którą panowie od kostki wykończyli mi obrzeżem, tylko muszę kupić kamień aby zakryć ten beton.
Tak się zastanawiam do czego jest potrzebna ta kostka przed tą rabatą, wiem że kiedyś stała tam ławka , ale teraz ? Jak tam magnolia , kwitnie jeszcze ?
Iwonko pozdrawiam
Witaj
Miło, że zajrzałaś. Wracając z pracy wstąpiłam do szkółki i kupiłam śliwę oraz 3 rozplenice japońskie wszystko posadzone na własnym kompoście i własnymi rękami
Co do powiększania rabaty to robię to ukradkiem i po 1 tzw.sztychu. Bo pewnej osobie sie nie podoba to co robię ale co tam. Ma być ładnie to będzie! Tym bardziej, że w tym miejscu trawa nie chciała rosnąć...
Witaj Ewelina,
rabatę koniecznie powiększ, tak jak wyznacza to kostka.
Śliwa wiśniowa Pissardi czy Nigra na środku to fajny pomysł, możesz też rozważyć np. miłorząb Mariken, do tego kulki bukszpanowe, żurawki i jakieś carexy, bo hakonechloa nie jest zimozielona i późno się zbiera po zimie, więc to chyba nienajlepszy pomysł.