Witaj Haniu ale jesteś szybka. Mam nadzieje że jakoś się odnajdę po powrocie i nadmiar roboty która na mnie czeka, nie przytłoczy mnie. Mam nadzieje że na forum wrócę choć teraz pochłonęły mnie inne tematy. Dla Ciebie żółwik z Pelee point Zrobiłem go na wielkich bagnach na Erie na najbardziej wysuniętej na południe części Kanady. Pięknie tam było. [img size=640x426]
Witajcie mam dla was wiadomość, wracam ostatniego października. U mnie jeszcze bardzo ciepło, nocki ponad 20. W ogóle lato w tym roku było przepiękne. Tylko trzy noce były poniżej 20 stopni. Tego lata bardzo dużo zwiedziłem. Dziś kilka fotek z Pelee point
Tu już zerwana darń i podlane w oczekiwaniu na ewentualne chwasty ..
Zaczętą druga część ...
A to dotychczasowy zbiór(to doniczka ,jest ich z pół litra). Miałam zanieść kurkom,po sąsiedzku,ale jak pędraczki podjadły trutych chemią chwastów ,to pewnie same zdrowe nie są?
Dziekuję Basiu. Lokatorów przybywa, co trochę odkrywam nowe zwierzątko. I cieszy ogromnie. Postanowiłam nie zapuszczać ryb, żeby tej różnorodności nie stracić.
Brzeg z jednej strony pokrył szrłat (chyba). Wiem, że to chwast ale wstrzymałam się z cięciem bo cudny i w słoneczne dni aż świeci.
Gosiu oczko to taka wspaniała sprawa, że namawiam cię gorąco do zrobienia u siebie. O wschodzie słońca to kąpielisko ptaków, później uaktywniają się żaby, bliżej południa ważki.
Bonica wyrzucam bardzo długie pędy takich nie lubię.
Artemis nie mam.
Asprin u mnie kwitnie non stop. Obcinam okwitnięte a już czekają do kwitnięcia następne grona. U mnie 2 rok bardzo dobrze kwitna jestem bardzo zadowolona. W tym roku maleńkie pycinki i też ładnie kwitły.
Ta ostatnia różowa na str. 154 bardzo piękna muszę poczytać o niej, bo kupuję tylko zdrowe róże. W zeszłym roku kupiłam 5 krzaków bez certyfikatu i chorują niestety na mączniaka i będę się musiała ich pozbyć (przesadzić w inne miejsce).
Winogrona też u mnie obrodziły i bardzo smaczne chyba te same mam jeszcze na krzaku. Jedne juz zebrałam i sa w gąsiorze od 2 tygodni.
Jeszcze idę pozwiedzać twój ogród.
Zdziwiona jestem, ze masz taki piękny ogród a ta trawa taka kiepska, ale trzeba się wziąc i z nią zrobić porządek i będzie dobrze.
W co drugim wątku czytam o problemach związanych z patogenami roślin lub szkodnikami które je dopadają i tak się zastanawiam...
Po co komu i do czego potrzebne są na ,,Ogrodowisku" wątki tematyczno-poradnikowe?
Podane jest tam wszystko jak na dłoni co robić aby mieć w swoim ogrodzie piękne i zdrowe rośliny. Czytelnie, zrozumiale i po polsku. Praktycznie każde zagadnienie opatrzone jest dodatkowo zdjęciami aby uwiarygodnić to o czym się pisze. Ja od wielu lat nie stosuję w swoim ogrodzie sztucznych nawozów i chemicznych oprysków. Od czasu kiedy przeszedłem na niekowencjonalną uprawę ogrodu bardzo rzadko zdarza mi się dostrzec zainfekowaną lub uszkodzoną roślinę. Nie mam problemów z plagą pędraków w trawniku, nie wiem co to jest ćma bukszpanowa, moje drzewa i krzewy zarówno liściaste jak i iglaste są okazami zdrowia. Ja nikogo do niczego nie zmuszam. Nikomu też nie mam zamiaru urządzać ogrodu ale czy jest sens dalej narażać własne zdrowie dla paru roślin.
Dziękuję Romciu. Susza straszna, mam nadzieję, że chociaż u ciebie podlało.
Fajnie Renatko, że u ciebie podlało. Deszcze baaaardzo potrzebny. Latam z konewkami, ale to kropla w morzu potrzeb.
Co do wody w ogrodzie to oczywiście się zgodzę- to serce ogrodu. Jakbym miała czas to mogłabym godzinami siedzieć i obserwować to wszystkie wodne żyjątka.
Joluś dziękuję za piękne jeżówki
Trawy dla mnie masz piękne.Limka zasłania trochę, ale ładnie wyglądają
miscant Memory piękne ma klosy.To wielka trawa ??Ekspansywna ??
Pozdrawiam