Dzień dobry

Nie wiem czy tu mogę zapytać o poradę, jeżeli gdzie indziej to proszę o przekierowanie mnie

będziemy zakładać "ogródek" w przyszłym roku i chcieliśmy zacząć na jesieni przygotowywać miejsce na rabaty. Strasznie ciężko idzie, więc po wielu perturbacjach taki oto powstał wstępny plan



proszę o wskazówki, czy taki kształt rabat może być czy zupełnie do poprawy

Szczęśliwy finał mojej reklamacji

anabuko1 napisał(a)

Basiu to róża Elmshorn.
Cudna róża.Z małą przerwą kitnie prawie cały czas.

różyczka piękna, ale mnie zainspirowałaś - do zmiany kolorów moich obelisków czekam aż przyjdą farby - a zaszalałam: biel, róż, błękit i czerwień
jak często odmalowujesz?

Przyszły nowe zakupy, moje pierwsze przez internet.

przetacznik kłosowy (fioletowy)
rozchodnik oriental


i trawy
perłówka orzęsiona


sporobolusy różnołuskowe i wrightii ( na jesień stają się pomarańczowe)


trzcinnik krótkowłosy, bo trzcinniki ostrokwiatowe już mam


i do kolekcji pięciu miskantów kolejny miskant flamingo

Wczoraj poszerzyłam drugą rabatę wzdłuż głównej alejki



Pomyślałam ze na rogach posadzę hosty.

Wendy79 napisał(a)

Złoto przyjechało... Korzystamy...

Coś więcej niż złoto. Złoto to pikuś z tym czymś.

Wykopałam tę roślinę z zakamarka na działce. Przesadziłam do donicy. Podpowiedzcie proszę czy to jakiś klon czy winobluszcz?

Cześć, Poppy! Miło, że się ujawniasz i dzięki za gratulacje.

Urazić mnie w temacie różanym?! - niemożliwe. Zawsze (jeżeli wiem co) odpowiadam

Jeżeli chodzi o te 4 róze - jak najbardziej, są w podobnej gamie kolorystycznej.

Zobacz zdjecie z dzisiaj (Baronessę i Leosia ciachnęłam sąsiadce, Pomponella i Mme Graindorge są moje):



A tu zestawienie Baronessy z Mariatheresią (sportem której ona jest) i Larissą:



Też pasują do siebie.

Moje uwagi: Mme F. Graidorge jest niziutka (do 50 cm) i nadaje się na brzeg rabaty wyłącznie. Niestety lubi łapać plamki, więc może dosyć wcześnie gubić listki, no i przekwita nieładnie - ma w gronie mieszankę uschniętych i świeżych kwiatów.

Pomponella jest spoko, szpalerek z 3 sztuk to super pomysł (Anulajda tak ma i zachwyca tym widoczkiem).

Leoś kolorystycznie do niej podobny bardzo, na pewno ma większe kwiaty (tu na zdjęciu pąk jest jeszcze słabo rozwinięty).
Baronesse (też jest tu jeszcze w niepełnym stadium rozkwitu) ma w sobie trochę więcej fioletu, ale nadal jest w tym samym odcieniu. Mme F. Graindorge ma trochę więcej lila, ale z tym różnie bywa - dużo zależy od gleby i od pogody.

Baronesse się zgra zarówno z Larissą, jak i z Mariatheresią. Larissa zaczyna kwitnienie baardzo późno i jest dosyć rozłożysta (nawet do 2 metrów), Mariatheresią będzie podobnych rozmiarów co Baronesse.

gogo napisał(a)

Na zdjęcia kotków, choć mam swoje cztery i x dochodzących, mogę patrzeć bez końca
Moje też tak spały, jak były małe
Twój ogród odsłania następne swoje tajemnice, jest pięknie.
Kompozycje z roślinami o srebrnych liściach na prawdę są świetne, ja, oprócz starca lubię kalocefalus.

Kociaki, choć nie są z jednego miotu bardzo się lubią.
Z biegiem lat krzewy i drzewa są coraz większe i rzeczywiście w niektórych miejscach w ogrodzie tworzą się kwiatowe zakamarki.
Starzec w upały sprawdził się rewelacyjnie, więcej za rok będzie go więcej.
Kalocefalus nigdy nie miałam, poczytam o nim
Dziękuję.,........

Odwiedzającym życzę miłego dnia

bogumila napisał(a)

Przybiegłam pooglądać bylicę...a tutaj tyle wspaniałości.
Trójsklepka kwitnie[Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie ma 1,5 m...musiałam ją popodpierać,też już kwitnie od tygodnia.
Bylica bardzo mi się podoba,szczególnie ten jej szary kolorek.
...niespodzianka z avatarkiem też...miło mi,że się podoba.Pasuje do Ciebie...

Bogusiu trójsklepka nie jest wysoka, ma tak do pół metra wysokości, a bylica 70-80 cm, kolorek pożądany w ogrodzie, rozświetla

iwonadm napisał(a)

james galway

Witaj. Nie mogę przestać się uśmiechać do Twoich róż Zjawiskowy ogród stworzyłaś. Liliowców niestety nie mam u siebie, nie wiem dlaczego. Muszę się poprawić.

Mam prośbę, jaka biała róża rośnie za James Galway? Szukam właśnie białej róży dla swojego

EPODLAS napisał(a)

Aniu, wiesz że kocham twój ogród i domek. Ogród co roku piękniejszy, bo tworzy go pasjotnatka. Mam nadzieję go jeszcze w tym roku podziwiać.

Dziękuję Ewo, tyle ciepłych słów.
Jesień ma być pogodna więc będzie okazja do odwiedzin.

Popatrz, gdzie ona się zadomowiła

Kasiolaaa napisał(a)

ale trawa gesta piekna soczysta chciala bym zobaczyc jeszcze foto ze scietej calkiem trawki

trawka po ścięciu jest mniej zielona bo i mniej światła miała. Powinno to się zmienić przez pare dni, a potem ściacham na 1cm no, jak będzie sucho bo teraz faza deszczy. Muszę się pozastanawiać czy robić dosiewki trawy bo są dziury jeszcze po stanie z ub roku, czy może jednak się ją zmieni na rolkę w przyszłym sezonie.

Przy okazji pochwalę się i wierzbami hakuro nishiki - bo one popularne nie są na ogrodowisku, też swoje nawet chciałam wywalac a w tym roku stwierdziłam ze je lubię. Moje są mniej różowe niż czasem hakuro bywa i pewnie dlatego je lubię. Wiosną ścinałam na zero. A przez lato stanowiły fajny cien i odcięcie od sąsiadów.

a drugą rośliną która pochwalę się to klon. ten po lewej, ładnie przyrósł, myślę że spokojnie z pół metra Był na wysokości siatki na początku sezonu a teraz pięknie buja. oby się rozkrzewił w przyszłym sezonie, bo jak nie to znów będę go przycinać z góry tak jak to robili w sklepie.

Mam jeszcze (od wiosny) do wsadzenia sosnę o długich zieloniutko-niebieskich igłach.
Chyba już wreszcie się zdecydowałam gdzie będzie rosła.
Posadzę ją obok różowej rabaty po lewej stronie koło niebieskiego świerka, tam mam puste miejsce za ostrózkami.

Kasiolaaa napisał(a)

wow pierwszy raz widze kwitnace hakonki rewelka a te kaktusy to jakis szok przesliczne kwiatostany wieksze niz caly kaktus

Hakonki kwitną i jak widać ten kwiat mają też taki zwiewny.
Moja hakonka jednoroczna jest i nie wiem czy jej na wiosnę nie podzielę.
2 kaktusy mam na parapecie kuchennym południowa strona i oba kwitną kilka razy w roku. Najpierw jest taka kuleczka kudłata a potem z niej rośnie kilka dni długa trąba, no i zakwita zawsze tak samo późnym wieczorem, na noc tak ok 21:30. Kwiat utrzymuje się jeszcze cały następny dzień ... i koniec pokazu.

AgataM napisał(a)

Świetne te fotki kaktusa z kwitnącym miskantem w tle.
Przepiękną mam hortensję na pniu. Kwiat jej niesamowity. Moja jakaś biedniutka, mimo nawożenia i podlewania

Dziękuję za pochwały.
Dopiero od kilku dni widzę tego kwitnącego mislkanta przez okno i coraz to wyżej. Tegoroczne nasadzenie, a okno całkiem wysoko
Hortensja w pierwszym roku wyglądała tak jak powyżej, ale w tym roku podobnie, jakos mocno nie przyrosła.
Nie martw sie o swoją, na pewno przytyje
Moja w tym roku na dwóch zdjęciach tylko gości, to jedno z nich.

U nas gruszki w popiele: te pierwsze dosłownie lecą z drzewa (pyszne) - Pszczolko tak jedna galazka bez owoców to ta od podcinanego paka a popiół w ziemi- nie pada ciut pokropiło w weekend a ziemia jak na pustyni-doświadczyłam wywalając barwinek z zagajnika który już mnie denerwował bardzo

magnolia napisał(a)

pokaż tę co się sprawdza

A proszę ,tylko nie każ mi mówić nazwy bo nie znam. To drugie kwitnienie. Mam jedną sadzoneczkę i chyba będę rozmnażać.

marba napisał(a)

Różowa różyczka na obelisku urocza. Jak się nazywa?

Basiu to róża Elmshorn.
Cudna róża.Z małą przerwą kitnie prawie cały czas.

I milin