Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogród z pergolą 23:40, 07 paź 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Luki napisał(a)
Są pełniki chińskie, europejskie i odmianowe, możliwe że jeszcze jakieś. Cheddar jest blado kremowy. No i fakt zanikają, w sierpniu po liściach nie ma śladu, ale w brunerze czy funkki się to schowa... tak myślę.
Rodgresje na pewno ma Marzenka, więc jej pytaj.

Kurcze jaki ten orlik Barlow Pink cudny

I ma odpowiednia wysokość do takiej kompozycji.

Chedear (jakoś tak się pisze) jest odmianą europejskiego.. wiec kolor może mieć inny, ale termin kwitnienia podobny

Brunnera kwitnie w tym samym terminie do pełnik. Hosty końcem kwietnia już są spore..
Pełniki potrafią zakwitnąć drugi raz jesienią.. raczej bym posadziła z tyłu i niech potem "przód" zasłoni.

Rodgresji nie mam.. bo nie chcę już roślin kapryśnych..

Pełniki uwielbiam...
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 23:39, 07 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Luki napisał(a)
Jak moja wiedza będzie wystarczająca z chęcią pomogę mam dwie koncepcje jak na razie.


Ha, ha Luki już pomogłeś jakiś czas temu Rozmawialiśmy o cieciu betonu...

Mam nadzieję, że Twoja wiedza w połączeniu z umiejętnościami mojego eMa da fajny efekt.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 23:33, 07 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Luki napisał(a)
Dwa słupy pomalowane, a jeszcze jeden lub dwa na dole nie pomalowane ? Wygląda na coś solidniejszego
Poli nie ma, a tu już teorie spiskowe na temat deseczek powstają


Luki, te dolne już nie będą malowane. Jeszcze jest jeden długi grubas pomalowany Solidne być musi
Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy. 23:21, 07 paź 2016


Dołączył: 11 cze 2014
Posty: 3530
Do góry
Zielona napisał(a)


Luki,
miło mi, że się ucieszyłeś.
Czy tytuł jest intrygujący? Dla mnie jest kwintesencją tego, co myślę o moim ogrodzie. O tym jaki jest, a jaki nie będzie, na co mogę sobie pozwolić, a co zawsze będzie sferą marzeń. Uwielbiam go i... irytuje mnie. Zachwycam się nim i... odwracam wzrok. Jest mój. Razem ze wszystkimi udanymi kompozycjami, ale też ze wszystkim tym, co dzisiaj zrobiłabym zupełnie inaczej. Na szczęście potrafię znaleźć równowagę pomiędzy jego sprzecznościami i... to pozwala mi spokojnie w nim odpoczywać.

Twoje wpisy zawsze mnie powalały z nóg, uwielbiam Cię czytać, ubrane pięknie w słowa a jakie to wszystko prawdziwe.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 23:18, 07 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jak moja wiedza będzie wystarczająca z chęcią pomogę mam dwie koncepcje jak na razie.
Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy. 23:18, 07 paź 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
Luki napisał(a)
Nie wiesz jak się ucieszyłem, że pod tym intrygującym tytułem znalazłem Ciebie i Twój ogród. Myślałem niedawno co tam u Ciebie słychać i tym bardziej się cieszę
Pozdrawiam Cię serdecznie i idę na spacer po Twoim ogrodzie


Luki,
miło mi, że się ucieszyłeś.
Czy tytuł jest intrygujący? Dla mnie jest kwintesencją tego, co myślę o moim ogrodzie. O tym jaki jest, a jaki nie będzie, na co mogę sobie pozwolić, a co zawsze będzie sferą marzeń. Uwielbiam go i... irytuje mnie. Zachwycam się nim i... odwracam wzrok. Jest mój. Razem ze wszystkimi udanymi kompozycjami, ale też ze wszystkim tym, co dzisiaj zrobiłabym zupełnie inaczej. Na szczęście potrafię znaleźć równowagę pomiędzy jego sprzecznościami i... to pozwala mi spokojnie w nim odpoczywać.
Ogród z pergolą 23:14, 07 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Są pełniki chińskie, europejskie i odmianowe, możliwe że jeszcze jakieś. Cheddar jest blado kremowy. No i fakt zanikają, w sierpniu po liściach nie ma śladu, ale w brunerze czy funkki się to schowa... tak myślę.
Rodgresje na pewno ma Marzenka, więc jej pytaj.

Kurcze jaki ten orlik Barlow Pink cudny
Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy. 23:08, 07 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Nie wiesz jak się ucieszyłem, że pod tym intrygującym tytułem znalazłem Ciebie i Twój ogród. Myślałem niedawno co tam u Ciebie słychać i tym bardziej się cieszę
Pozdrawiam Cię serdecznie i idę na spacer po Twoim ogrodzie
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 23:06, 07 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Dziewczyny na chwilę Was zostawić a tu pergola już powstaje Może za kilka lat i ona doczeka się realizacji

Niestety dla Was ale Luki jest najbliżej Wiadomo, inżynier widzi najlepiej a do tego posiada wiedzę, którą mam nadzieję wykorzystać przy realizacji




Ogród Loczka 23:04, 07 paź 2016


Dołączył: 28 cze 2013
Posty: 4984
Do góry
Luki napisał(a)
Łukasz ja też cały czas podziwiam i trzymam kciuki za postawione cele.
Smak winogron lubię, ale ich pestki mnie irytują za leniwy jestem na ich jedzenie. O śniegu to poproszę w grudniu


Fajnie Luki że też jesteś. To motywuje by motywować innych nie jest łatwo ogarniać te wszystkie moje hobby ale jeszcze jako tako daje rade. Pozdrawiam
Ogród z pergolą 23:00, 07 paź 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Luki napisał(a)
Ja dobrze wiem, że na inspiracji jest Orlik i to chyba nawet odmiana Ruby Port, ale orliki kwitną troszkę wcześniej, więc ja zmieniłem na jarzmianki, które kwitną troszkę później i zdecydowanie dłużej. W sumie białe kwitną u mnie cały czas


Teraz doszłam i do tego wpisu.. ale już nie będę kasować co napisałam..
Ogród z pergolą 22:55, 07 paź 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
anna_t napisał(a)
no co ty az tak się w to nie zagłębiałam, Luki napisał jarzmianka to jarzmianka. mi to różnicy nie robi
dostałam od MałejMi orliki tylko też właśnie pisała że kolor to loteria ale kazdy los wygrywa
luzik... ja juz jesem przeszczęśliwa.

zrobiłam obchod po ogrodzie, wyliczyłam ile cisa zamówić. jednak ta frontowa co M przekopywal w nd nie nadaje się na sadzenie, na wiosne poprzesadzam z różanki. a narazie jak mi coś będzie przeszkadzać w sadzeniu bloków to ominę, trudno na wiosnę dosadzę.
calkiem sporo roslin z planu Łukasza mam, na wiosnę będzie wielkie dzielenie
nie mam
pełnika
irysów
hakone
berberysów
trzmieliny lub ptasich łapek
brunery
przetacznikowiec chyba biały miał Luki na myśli? :/
limonkowej funki

i tu prośba jeśli ktoś ma na zbyciu lub w nadmiarze którąś z tych roslinek to ja chetnie na wiosnę przygarnę

Irysy takie mam, rosną na totalnej suszy, dlatego szybko przekwitają i robią się brzydkie.. mogę Ci dać..
Orliki podobne do tych z inspiracji (też zauważyłam, że Łukaszowi się pomyliło) to może być Barlow Pink.. może się takie Ci trafiły?? Jak inny kolor to poupychasz gdzie indziej.. po przekwitnięciu możesz je ścinać do zera.

Piwonia Karl jest piękna.. odmiana późna, dość sztywna, co jest jej zaletą przy pełnych kwiatach.
Brunnery się fajnie wysiewają.. po 2 latach mam pełno siewek.
Pełniki mam chińskie i europejskie.. jedne i drugie żółte .. one zanikają po przekwitnięciu..wiec tak planuj rabatę by nie szpeciło potem.. I obawiam się, że w realu pełniki nie będą kwitły razem z irysami.. Pełniki kwitną końcem kwietnia, a irysy końcem maja. A te odmianowe syberyjskie to i po połowie czerwca. Ale mówię to na podstawie moich pełników.


Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:20, 07 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Dwa słupy pomalowane, a jeszcze jeden lub dwa na dole nie pomalowane ? Wygląda na coś solidniejszego
Poli nie ma, a tu już teorie spiskowe na temat deseczek powstają
Ogród Loczka 22:16, 07 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Łukasz ja też cały czas podziwiam i trzymam kciuki za postawione cele.
Smak winogron lubię, ale ich pestki mnie irytują za leniwy jestem na ich jedzenie. O śniegu to poproszę w grudniu
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:10, 07 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
malkul napisał(a)
Łukasz katar leczony czy nie to 7 Dni. Zdrowiej nam mistrzu. Widzimy się niebawem.

Mam nadzieję, że nie przyjdzie mi na rowerze do Goczałkowic jechać, ale tak łatwo się nie dam
Wiesz co z tą magią... dziwnym przypadkiem homo sapiensa jestem, niestety zbyt mało inteligentnym by potrafić to wytłumaczyć

Gosiu walczę chociaż jutro muszę się już ruszyć z domu.

Łucja mnie fantastyka została jeszcze z dzieciaka kiedy dostałem w prezencie pierwszą książkę tego gatunku i tak mi zostało. Najzabawniejsze jest to, że nie przeczytałem zdecydowanej, ale na prawdę zdecydowanej większości lektur w szkolę , a gdy ten obowiązek się skończył, na studiach wzięło mnie za czytanie i tak mi zostało
Ogród w mieście-ogrodzie 21:50, 07 paź 2016


Dołączył: 06 paź 2016
Posty: 1267
Do góry
Luki napisał(a)
Witam
Dobrze by było byś w podpisie Pazdzierzowy dodał swoje imię na pewno łatwiej będzie się zwracać.
Warunki glebowe i otoczenie lasów sosnowych mam takie same, ogród ładnie utrzymany, ale najładniejszy zakątek z sosnami i różanecznikami, widać że do tego znakomicie się tam czują bo bardzo zdrowo wyglądają.
Pozdrawiam


Cześć! Dzięki za pierwszą recenzję
Imię dopisałem pozdrawiam
Ogród w mieście-ogrodzie 21:38, 07 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Witam
Dobrze by było byś w podpisie Pazdzierzowy dodał swoje imię na pewno łatwiej będzie się zwracać.
Warunki glebowe i otoczenie lasów sosnowych mam takie same, ogród ładnie utrzymany, ale najładniejszy zakątek z sosnami i różanecznikami, widać że do tego znakomicie się tam czują bo bardzo zdrowo wyglądają.
Pozdrawiam
Typografia ogrodu 21:35, 07 paź 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Luki napisał(a)
Asiu ciągłego zaskakiwania życzę, nie tylko innych, ale też samą Siebie

Rojniczki się tak ładnie zebrały? Super dobrze im u Ciebie.

O dobrze te życzenia brzmią...chciałabym by się ziścilo.dziękuję
Rojniki już się widać zadomowiły.oby zimę przetrwaly. Cieszą mnie bardzo
Typografia ogrodu 21:27, 07 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Asiu ciągłego zaskakiwania życzę, nie tylko innych, ale też samą Siebie

Rojniczki się tak ładnie zebrały? Super dobrze im u Ciebie.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:26, 07 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Asiu bardzo mi miło, ale jaki to ze mnie fachowiec trochę wiedzy mam, ale cały czas sam mam mnóstwo niepewności.
Zaraz zarjrzę do Ciebie

Gosiu mam totalną zlewkę ogrodową, nawet połamana chmurka różowych astrów nie zrobiła na mnie wrażenia Cebule poczekają i tak na razie mi się nie chce, a niektórych nawet jeszcze nie zamówiłem.
Pogoda na Kapiasa potrzebna, ale ktoś chce mnie pozbawić samochodu w przyszłym tygodniu... muszę powalczyć

Kasiu ogłaszam, że u mnie nie posadzę już żadnych róż, planowałem jeszcze dwie, ale to tylko wtedy jak mama sama je sobie kupi, ja złamanego grosza już nie dam Lubie je, ale dla mnie za dużo z nimi zachodu.
Uwierzysz, że ja dzieł Tolkiena nie lubie, za Sapkowskim też nie przepadam, akurat to nie moje rejony 'magii'
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies