makadamia napisał(a)

Muszę chyba więcej oglądać Mai i w ogóle kanałów ogrodniczych na jutubie (polecenia mile widziane), bo jednak kamera lepiej oddaje rzeczywistość niż aparat



Ja lubię oglądać ogrody, w których "coś się dzieje" - czy to dopiero zakładane, czy zmiany w ogrodach starszych: nowa rabata, nowa ścieżka. Natomiast rzadko zaglądam do ogrodów już dojrzałych, w których zmieniają się tylko pory roku. Przez co przegapiam mnóstwo wspaniałych ogrodów. Dopiero we wrześniu odkryłam np.: ranczo trawiasto-hortensjowe


Ooo, to ciekawe. Mnie łączki bardzo interesują, ale nie wiedziałam, że z nimi aż taki kłopot? Myślałam, że dłużej są atrakcyjne - od czerwca do sierpnia?




A ja się dołączam

Z pamięci nie polecę bo nie potrafię tytułami odcinków sypać...nie wiem Jak Wy to robicie

Ja te dojrzałe lubię podglądać bo dopiero tam są własne doświadczenia wieloletnie z konkretnymi roślinami, cenne uwagi, których gdzie indziej nie znajdę i mogę zobaczyć jak roślina , którą chcę posadzić wygląda w ogrodzie po iluś latach , jak się zachowuje, jakie są z nią problemy....

bardzo lubię zaglądać do wątków , które są żywe i zmiany trwają jeśli są o charakterze indywidualnym i mogę jakieś pomysły podchwycić i się zachwycić , zaskoczyć czymś nowym , nietuzinkowym

Jak łąka dobrze pomyślana to w maju już coś się dzieje, u mnie w kwietniu zaczynają niezapominajki.....od połowy sierpnia już mi się wykłada, a kosimy początkiem - połową września i od tego momentu do zimy już nie ciekawie....walczę by było inaczej, wprowadzam floksy i słoneczniczki, kosmosy i rudbekie.

To miejsce mi nie pasuje w dalszym ciągu.
Bo trawa tam pod drzewem nie rosła ,myślałam, że to od lisci wygniła, no to założyłam rabatę a tam sucho niesamowicie floksy i hortensje podsychały, a nawet berberys
Tam jest kawał pola , już sama nie wiem co by tam zrobić.
Myślałam o jukach ale ile tych juk mogę tam posadzić , tam jest szeroko, może jakieś iglaki, nie wiem nic.

To miejsce poniżej też muszę zrobić, darń wykroic , wyrównać, coś dosadzić.

Niedługo zima to będę nadrabiać zaległości na O.
Ostatnio bywam tu malutko. Ale to taki czas, gdzie juz ogród schodzi na dalszy plan.

Ale u mnie jest tak:
-rozchodniki posadzone w tym roku nie równo sie wybarwiaja, za to dojrzałe starsze kępy równe w pokroju i ładnie wybarwione na bordowo
- drzewka owocowe takie mniejsze rosnące na trawniku zabieram na tył
- tujki rosnące przed hortensjami, które nie zdążyłam przesadzic wiosną teraz zaczęłam przesadzać pod płot, a większe nie wiem jeszcze gdzie powędrują
-mały świerk rosnący na srodku trawnika poszedł już na tył daleko, jeszcze dalej za oczko
- nasadziłam kilka sztuk winogron
- odwiedziłam nową szkółke z trawami kupiłam 5szt rozplenicy japońskiej
- do zerwania darń i zrobienie rabaty wzdłuż drogi ( tam gdzie mam 3 stożki z tuj)
- zostaje mi jeszcze zaplanowanie rabaty w trudnym miejscu gdzie jest sucho, bo tuż za płotem rośnie akacja która przez swą koronę nie przepuszcza deszczu i od spodu wypija całą wilgoć
Rośnie tam rząd kul z Danic jest rabata i trawnik
Wszystko pewnie będę musiała wykopac, a rosną tam floksy, które podsychały , hortensje też tam latem więdły- jedna ogrodowa niebieska druga bukietowa,
mam tam jeszcze trzykrotke andersa,
marcinki
wrzosy
rozchodniki
tulipany i czosnki
berberys orange rocket, któremu też było za sucho
jodła hiszpańska glauca

Aniu, przy takich suchych latach jak ostatnio rośliny skalne świetnie sobie poradzą bez zbytniego podlewania. Poza rojnikami bardzo lubię na skalniaku szydlaste floksy, bo śliczne są nie tylko jak kwitną, ale też po przekwitnięciu pozostają fajne żywozielone poduszeczki. Jest ogromny wybór sucholubów, na pewno znajdziesz coś pod swój gust.

ElzbietaFranka napisał(a)

Radziu macierzanka piaskowa po lewej stronie po prawej floksy kolor wrzosowy na ich tle swierk srebrny.

Dzięki Elu, ta macierzanka bardzo ładny efekt daje

Radziu macierzanka piaskowa po lewej stronie po prawej floksy kolor wrzosowy na ich tle swierk srebrny.

Rosa napisał(a)

no cudne te Twoje suche oczka, a wrzosowisko zachwycające . U mnie niektóre wrzosy już przekwitają.

Roznica w wysokosci miedzy lustrem wody a wrzosami jest 0,5 metra. Za wrzosami polkole sa floksy wiosenne z drugiej macierzanka piaskowa. Z macierzanka tez wrzosy. Jeszcze rosnie tez hyzop koloru niebieskiego i wrzosowego.
Za swierkiem lawenda jałowiec i jakies tam rosliny. Jest to moja pierwsza rabata ktora jest ciagle zmieniana.

Gardener27 napisał(a)

Faktycznie pustki na placu a kupujących prawie w ogóle !
Floksy były ?

Były, ale nie jakoś dużo

Faktycznie pustki na placu a kupujących prawie w ogóle !
Floksy były ?

Witajcie.

Podglądam Was już jakiś czas i w końcu postanowiłam też zasięgnąć waszych rad.

W styczniu przeprowadziliśmy się do domku z ogródkiem. Ogródek już częściowo założony przez poprzedników. Nam udało się założyć przed ogródek. Chciałam żeby przed domem było zimozielono, stąd też iglaki, ale pojawiła się też wierzba Hakuro szczepiona i trochę traw.
Ogólnie chciałabym żeby ogród był biało - niebieski. Hortensje, ostróżki, trawy, lawenda lub szałwia...i strasznie podobają mi sie czosnki, tylko nie wiem gdzie je wpasować

A teraz problemy i pomysły:
1. To co zastaliśmy to dziwna rabata z sosnami, brzozą i bzami lilakami (zdjęcie nr 1). Po prawej stronie od tej rabaty planuję postawić domek dla dziecka ze zjeżdżalnią.
Pomyślałam sobie, że może dobrze by było założyć w tym miejscu taki mały "leśny kącik", ale nie bardzo wiem co tam posadzić.
Po lewej stronie zaś, chciałam postawić maleńką altanę lub zadaszoną pergolę z ławką i obsadzić ją pnączem. Czy to dobry pomysł? Co nasadzić obok aby ładnie grało z sosnami i tym co jest skaranie po lewe.
Nadmienią, że skrajnie po lewej stronie posadziłam kalinę koralową, dereń biały, hortensje.


2. Drewutnia. Taka jest jak na zdjęciu nr 2. Żeby ja trochę ukryć posadziłam przed nią cypryśnik, rododendron biały, bukszpan (który zaczął mi brązowieć). Czegoś mi tam brakuje. Może zrobić jąkać kratkę, pergolę opartą o dach drewutni i posadzić clematisa, albo przywarkę japońską?

3. Za domem jest skarpa. Na skarpie posadzonych trochę bylin, kosaćce, floksy, ostróżki, odetka. Prawa część skarpy od narożnika opada w stronę tarasu. Najbliżej tarasu posadzone są krzaczki malin. Chcę je zachować. Myślałam żeby przed nimi posadzić tryskawki i poziomki. Jak to zrobić , aby w miarę ładnie wyglądało od strony tarasu? Czym obsadzić skarpę, aby nie trzeba było specjalnie wdrapywać się na nią w celach pielęgnacyjnych. Płożące jałowce, irga?
Pomyślałam, że może zrobić murek oporowy na dole, dosypać ziemi, aby wyrównać teren i posadzić tam lawendy i trawy a najwyżej kosodrzewinę, może tawuły? Murek byłby najwyższy w narożniku, gdzie zrobiłabym niewielki okrągły placyk na fontannę lub jakąś rzeźbę. (obecnie rośnie tam maleńki jaśminowiec). Murek byłby coraz niższy w stronę tarasu i tam , tj. poniżej malin, posadziłabym truskawki i poziomki.

Ogród jest słoneczny. Ziemia w ogrodzie jest raczej gliniasta, na skarpie też.

Zawitko, floksy są fajne tylko też lubią łapać mączniaka

Jolanko Ja swoją donicę mam już ze 20 lat, próbowałam w niej sadzić letnie kompozycję i zawsze bardzo szybko mi wysychały, w tym roku postanowiłam mieć w niej skalniak, i dopiero on się sprawdził
Wow, sama będziesz próbować lepić donicę cementową, może pokażesz u siebie wszystko po kolei?

Ewa, jeżówki bardzo szybko zasiedlają połacie, wysiewają się, jeszcze dwa lata temu miałam tylko 4 krzaczki

Jak obejrzałam Twoje floksy z hortką to jadę do córki ukopać ten kolor.Twój taki intensywny bbaardzo ładny .U Córki rosną w cieniu lesnym to może dlatego ??

Rojmiczki urocze

Ewa, Vita

piękne spotkanie aż kipi radość ogrodniczek,
relacja Ewy wyjątkowa - mogłam lepiej poznać ogród te szerokie kadry zaskakujące - taki duży ogród się wydaje, no i te detale, masa donic pięknych donic

mam nadzieję że i mi się kiedyś taka bajka przytrafi, no i mam nadzieję że znajdziesz czas na ogrodowisko ze swoimi fotkami i nowymi albo starymi pomysłami

tak mnie Ewy relacja zainspirowała że zaczęłam czytać wątek od początku

więc macie tu przypomnienie Waszej pierwszej wymiany

30.09.2012 !!!!

Pszczelarnia napisał(a)
Witaj Wiktorio!
Mamy podobne upodobania ogrodowe (piwonie i "nielubienie" róż czerwonych). Piszesz, że "duże drzewa i kilkanaście lat nowych nasadzeń wszędzie zrobią klimat." To prawda. Też mam ogród z drzewami, w jednym wielkim trójkącie ze skarpami i strumieniem. I fascynują mnie angielskie ogrody. I za piwoniami u mnie też już rosną róże krzaczaste.
Twój ogród jest bardzo ciekawy, bardzo ładny i wyczuwa się w nim duszę Ogrodnika. Masz piękne donice i inne urokliwe elementy (krzesła, stoilk, bramka, zegar słoneczny). Kilka Twoich wpisów a ja już wiem, że będę często zaglądać ze względu tak na obrazy ogrodowe, jak i Twoje komentarze i opisy. A Lublin koniecznie pozdrów - cudowne miasto .

A przy rondzie proponuję zielnik z bylinami - kącik aromoterapii szczególnej. Czy te tuje uda się utrzymać w ryzach strzyżeniem?


odpisuje Vita

Lublin- cudowne miasto? No...może? Oczywiście pozdrowię.
Pszczółko, za dostrzeżenie 'duszy Ogrodnika' gotowam Cię wycałować. Miłe są różne komentarze, komplementy i pochwały, jednak to jedno słowo: dusza Ogrodnika, zastępują wszystkie inne.
Poczułam się wyróżniona i doceniona, ach!
Twoja sugestia co do kącika aromoterapii jest bardzo ciekawa, byliny polubiłam ostatnio, więc kto wie?
Musiałabym posadzić tam wszystkie swoje floksy. To jest jakaś myśl, bo właśnie floksy nie mają jeszcze swojego miejsca. A tuje uda się utrzymać w ryzach. Są z tych niskich, kulistych. Właśnie niedawno zostałam skrytykowana za to, że kulistość im odebrałam. Niechcący.


wycałowałaś za duszę ?

pozdrawiam

Aurelllia napisał(a)

Kasya nie martw się, ogród teraz już powoli będzie w sen zimowy zapadał, a na wiosnę wszystko pięknie odzyje - nie ukrywam mnie też te deszcze dobijają... np trawnik mi mchem zarasta, a teraz już tych nawozów antymech nie za bardzo stosować można, bo pobudzą do rośnięcia, a tu trzeba już jesienny stosować.... grzyb zeżarł mi już buksy, floksy, wiciokrzew... a szkoda gadać .... nie martwimy się - pogoda deszczowa też na nastroje negatywne wpływa

No nie, jeszcze złoty polski październik przed nami


wykończyłam prawie cały mech w trawniku i płaczę za nim

Teraz po deszczach może się odrodzi - chodzi się po nim jak po gąbce i kosić tyle nie trzeba. Ostatnio nastała moda na mech zamiast trawnika

Iwk4 napisał(a)

Mireczko, fioletowe floksy masz cudowne, jak takiego trafię, muszę koniecznie zakupić. Udało mi się kupić rok temu fioletowego, ale chyba innego...
Róże też mam kiepskie, czarne listki ma niemal każda róża, kilka bukszpanów też zaatakowanych. Najgorzej się bronią te ze szkółek... Moje sadzonki ze starych odmian bukszpanów są w dość dobrej kondycji.
Mireczko, melduję, że skrętnik dotarł do mnie. Jest cudny, bardzo Ci za niego dziękuję

Floksa mogę ukopać dla Ciebie
Jak radzisz sobie z grzybem na bukszpanach?
Idę czytać o chorobach buksów.

Mireczko, fioletowe floksy masz cudowne, jak takiego trafię, muszę koniecznie zakupić. Udało mi się kupić rok temu fioletowego, ale chyba innego...
Róże też mam kiepskie, czarne listki ma niemal każda róża, kilka bukszpanów też zaatakowanych. Najgorzej się bronią te ze szkółek... Moje sadzonki ze starych odmian bukszpanów są w dość dobrej kondycji.
Mireczko, melduję, że skrętnik dotarł do mnie. Jest cudny, bardzo Ci za niego dziękuję

Aurelllia napisał(a)

Kasya nie martw się, ogród teraz już powoli będzie w sen zimowy zapadał, a na wiosnę wszystko pięknie odzyje - nie ukrywam mnie też te deszcze dobijają... np trawnik mi mchem zarasta, a teraz już tych nawozów antymech nie za bardzo stosować można, bo pobudzą do rośnięcia, a tu trzeba już jesienny stosować.... grzyb zeżarł mi już buksy, floksy, wiciokrzew... a szkoda gadać .... nie martwimy się - pogoda deszczowa też na nastroje negatywne wpływa

Ponure dni złe na mnie wpływają
Ja potrzebuje slonca