Może trawy zostawić i dołożyć te trzmieliny dwie, powtórzyć rośliny z lewej, wymienić hortensję na Lilight ( jaka jest z lewej strony? )
Dosadzić białe tulipany albo żonkile. Rok temu żonkile u mnie kwitły miesiąc Zanim puszczą trawki, będą żonkile,ale koniecznie te kremowe. Były teraz w B. Albo tulipany Exotic Emperor. Też są w B.
Haniu, to zdjęcie bardzo dobre do analizy. Dziewczyny mają rację, aby powtórzyć hakone, bergenię - ta twoja ma piękne okrągłe liście. Do tego trawki niskie, wysokie mogą być też.
Problem w tym, ze to co ci się podoba - ma kształt nieregularny i chyba w tym jest siłą, a rabata lewej już nie. Obie rabaty tematycznie powinny mieć te same nasadzenia, powtórzone roślinki i tą nieregularność, która sprawia, że przenikające się faktury wzorów liści i różne odcienie zieleni zachwycają. A jak nieregularność, to na rabacie podokiennej koniecznie ją powtórzyć. I nie może być symetrycznie względem rabaty garażowej, bo to by było zbyt oczywiste.
Pomysł magnolii niby ok. Ale powiedz mi, ile ty masz tam miejsca?
Czytam, ze Magnolia Gold Star osiąga 2-3 metry wysokości, nie wiem, coz jej szerokością, ale ze zdjęć wygląda, ze podobnie i ma płytki system korzeniowy, nie lubi grzebania w korzeniach... A na tej rabacie, jak podsadzisz np. trawkami, to za 3 lata będziesz tam grzebać. I czy ona już jest posadzona? Bo nie lubi przesadzania. A tak swoją drogą, dziękuję za jej nazwę, spodobała mi się. Tylko kurcze z tym miejscem problem Może trzmieliny na pniu dać? Np. dwie na różnej wysokości, potem dopełnić innymi nasadzeniami w masie, ale nieregularnie. Pomysł Toszki z zakończeniem rabaty fajny
anpi-Aniu, gosika97-Goniu, Ula, Kasya, Sylwia, Iwonko - fajnie, że Wam się podobają domki. Ula, te ciemnofioletowe kwiatki to szałwia jednoroczna. Koraliki jak najbardziej pasmanteryjne, mogłyby być nieco mniejsze.
Jeszcze dalej została nie zidentyfikowana ta trawka.
Też myślę,ze po kłoskach będzie łatwiej komuś ją rozpoznać.
Ten bialawy hibiskus jest cudny, kwitnąć zaąl pod koniec lipca.
Kwiatów ma bardzo dużo.Ale odmiany nie znam.$ lata temu przywiozłam go z urlopu na Węgrzech.Byl na ryneczku.To kupiłam.Taka pamiątką
O fajnie,że rozchodniki są.
Trudno na drugi rok będą piękniejsze.
Jeżówka będzie dodana do drugiej malej rachitycznej Maroladki.
O i twoje trawki bidki.
Trudno, miejmy nadzieję,że na drugi rok nas ucieszą
To masz rację, towar już przebrany.Coś późno się zdecydowałyśmy ?
Przepraszam ale była awaria certyfikatu forum.... na wszelki wypadek nie korzystam z okazjii dla hakarów.
Dziś slużbowo ganiałam w pięknych okolicznościach przyrody... jutro odpowiem na pytania..
Kocham Bieszczady... znam je dobrze z zimy teraz odkrywam uroki lata... a jesien jeszcze piekniejsza..
Języczkę dopiero na wiosnę posadziłam,to młoda jestA nie da się tej u Ciebie odnowić?Ona nie puszcza jakiś młodych odrostów,nie czytałam o niej.
Aniu u mnie ogród ogólnie jest świeży znaczy- wiele roślin jest nowych,którym sadząc kopałam doły wywożąc ponad taczkę ziemi a raczej jakiejś kredy lałam wiadro wody, czekałam aż wsiąknie sypałam przekompostowany obornik mieszając go z lepszą ziemią potem sypałam kompost i też jeszcze z ziemią odpowiednią czyli albo do kasolubów albo nie ponownie podlewałam i w to błotko dopiero sadziłam.Oczywiście podlewam w razie potrzeby,kropelkowe włączam jak sobie przypomnę,bo muszę się jeszcze zaopatrzyć w sterowanie żeby nie latać i przełączać
Ale i tak widać już nadchodzącą jesień,a na zdjęciach wszystko jakoś ładniej wygląda
Bluszszyk się przyjął,dzisiaj cyknę ,jak nie zapomnę..
Paulinko mus się zatem wybrać - nasz Bałtyk jest piękny....Woda czysta, plaże z drobniutko mi prawie białym piaskiem, wokół pacnący żywicą i morzem las sosnowy
Uwielbiam długie spacery po płazy No i oczywiście cudne zachody słońca
Teraz dopiero widzę, że odpoczynek mi się przydał Jednak człowiek musi zatrzymać się w tej codziennej gonitwie i zresetować się a zarazem naładować baterie na kolejny rok
Dla Ciebie dzisiejszy zachód słońca
Fotki wprawdzie z telefonu ale oddają klimat morza
Szałwia omszona u mnie się nie sprawdza. Szybko przekwita, liście ciągle są brzydkie, łapią jakiegoś grzyba. Efekt jest tylko przez chwilę fajny. Ja w każdym razie nie umiem o nią zadbać.
Za to w tym roku kupiłam jednoroczną szałwię omączoną i to jest ten efekt, o który mi chodziło. Pięknie się rozrasta, kwitnie na fioletowo od wiosny. Mamy koniec sierpnia i nadal jest piękna. Z 5 pojedynczych "badylków" zrobiła się duża kępa. Nawet pędy ma fioletowe a kwiatuszki utrzymują się bardzo długo na pędach w przeciwieństwie do szałwii omszonej.
Pewnie nie przezimuje ale i tak ją kupię w przyszłym roku bo jest cudna.
Nawet nie usuwam jej przekwitłych kwiatostanów a i tak jest cały czas fioletowa.
No tak nie nadążam hi hi biel przepiękna teraz niebieski ło ratunku hi hi
Aniu bo zarzyczę sobie biel i niebieski ha ha wyznaczasz cudnie trendy w kolorach w ogrodach BRAWO
Dziewczyny, nawet raz czy dwa wyszłam, nawet wzięłam motyczkę, ale jak zobaczyłam jaki piach suchy... Maćka jednak nic nie pokona,ani upał, ani susza, ani deprecha. Ciągle coś grzebie... Ja za bardzo chyba jednak chcę, czasami to przeszkadza w życiu, jak i inne kompleksy.