Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress

Pokaż wątki Pokaż posty

Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress

Poppy 15:16, 11 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
I zakoncze widokiem na dluga



Tam rosnie calkiem sporo roz

eisvogel, koko loco (uwielbiam) cinco de mayo, hot chocolate, purple eden, minerwa, dieter muller, old port, rhapsody in blue, palais royal, ktora ma sie piac po plocie, artemis. W miejsce starej szopy chce jeszcze blue for you, eyes for you, lavender ice, lavender flower, edith holden. Chcialabym jeszcze iris webb, ale na razie nie do kupienia. Myslalam o soul/munsted wood (bo corka bardzo chce), ale na przykladzie dalii w purpurach i bordo nie wiem, czy ten kolor w ogole pasuje.
chociaz byc moze, przy murze za szopa, czyli blizej domu rosnie malenki jeszcze souvenir du Docteur Jamain.
Mam tez planach trio: lady of shallot, jude the obcure (mialam, ale sie nie przyjal) i summer song (sa wysokie, jako przerywnik na dlugiej rabacie miedzy warzywnikiem.
I mam nadzieje, ze sie razem wpasuja kolorystycznie.


____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Bumblebee 22:53, 11 wrz 2018

Dołączył: 11 kwi 2018
Posty: 138



Cudowne połączenie
Czy trawa to ostnica (stipa) "Pony Tails"?

p.s. niezmiernie podoba mi się charakter twojego ogrodu, słowo epicki jak najbardziej do niego pasuje, ja bym go nazwała przytulnym, zacisznym, widok tarasu sprawia, że miałabym ochotę tam usiąść i napić się rano kawy

____________________
Trzmielowy ogród
Poppy 11:34, 12 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Bumblebee napisał(a)


Czy trawa to ostnica (stipa) "Pony Tails"?

p.s. niezmiernie podoba mi się charakter twojego ogrodu, słowo epicki jak najbardziej do niego pasuje, ja bym go nazwała przytulnym, zacisznym, widok tarasu sprawia, że miałabym ochotę tam usiąść i napić się rano kawy


Tak, to ostnica, pony tails. Z nasion Rosnie wolniej na glinie w pelnym sloncu niz z tylu ogrodu w cieniu, i mniej sie wysiewa, praktycznie wcale, podobnie jak werbena.
A na kawe zapraszam, tyle ze prosze omijac wzrokiem szope
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Zana 11:39, 12 wrz 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Poppy napisał(a)



Bardzo uroczy zakątek. Mam nadzieję, że ta ściana ceglana pozostanie, daje bardzo fajny klimat, rośliny na jej tle świetnie wyglądają.
Masz tego różanego towarzystwa, aż niewiarygodne gdzie Ty to wszystko masz tam upchane.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Poppy 11:51, 12 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Zana napisał(a)


Bardzo uroczy zakątek. Mam nadzieję, że ta ściana ceglana pozostanie, daje bardzo fajny klimat, rośliny na jej tle świetnie wyglądają.
Masz tego różanego towarzystwa, aż niewiarygodne gdzie Ty to wszystko masz tam upchane.


Dziekuje
O tak, zostaje, nie ma innej opcji, tym bardziej, ze to my jestesmy jej wlascicielami i nikt mi jej ot tak nie rozbierze. To stary mur, podejrzewam, ze prawie tak stary jak dom, ktory ma 80+. Porzadny, solidny i z klimatem
Pod drugiej stronie jest taka beznadziejna, 20-30 letnia, grozaca zawaleniem, ale ona nalezy do sasiada obok
A roze male, to niewidoczne. na razie dalie robia tlum
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
makadamia 11:51, 12 wrz 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Buuu, kolejna różanka się nam szykuje

Mnie też się podoba Twój ogródek. Mimo że potrzebuje "ujarzmienia", to jednak widać, że masz talent do sadzenia roślin i bardzo ładne kompozycje Ci wychodzą.
Bardzo zazdroszczę tym, którzy mają taki dar, bo moje talenta poszły w zupełnie innym kierunku

W każdym razie:
zainteresowała mnie wzmianka o mahonii charity - możesz napisać, jaką masz o niej opinię? W Polsce mahonia nie jest zbyt popularna i występuje tylko jako gatunek (który ma niezbyt porządny pokrój i bardzo się rozłazi odrostami), a tymczasem u Anglików kilka razy spotkałam się z wielkimi jej pochwałami. Pewnie właśnie mają tą odmianę.

zaniepokoiła mnie z kolei wzmianka o prowadzeniu czereśni na płasko. co prawda nie mam żadnych własnych doświadczeń w tym temacie, ale wyczytałam kiedyś, że do takiego prowadzenia nadają się tylko jabłonie, grusze, ew. brzoskwinie. Czereśnie nie.
Ale sprawdź tą informację.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Poppy 12:09, 12 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
makadamia napisał(a)

zaniepokoiła mnie z kolei wzmianka o prowadzeniu czereśni na płasko. co prawda nie mam żadnych własnych doświadczeń w tym temacie, ale wyczytałam kiedyś, że do takiego prowadzenia nadają się tylko jabłonie, grusze, ew. brzoskwinie. Czereśnie nie.
Ale sprawdź tą informację.

Tak, spokojnie sie formuje czeresnie na plasko, tyle ze nie jako espalier, tylko fan, czyli w formie wachlarza, podobnie jak sliwki, tutaj to calkiem popularne, sama bym na taki pomysl nie wpadla, bo jakos w tym temacie talentow raczej nie mam. Ta moja jest odpowiednio szczepiona, powinna dac radetak to moze wygladac koncowo.
https://www.google.co.uk/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwiayp_Im7XdAhUJElAKHbhWBCAQjRx6BAgBEAU&url=https%3A%2F%2Fwww.chrisbowers.co.uk%2Farticle%2Fcherries-planting-pruning%2F&psig=AOvVaw2XW97xkhvzNgmPI-Z4AxnJ&ust=1536833094417478
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
makadamia 12:14, 12 wrz 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
O widzisz?! To fantastyczna wiadomość! Pierwszy raz się spotykam z czereśniami w takiej formie a to jest jedyne drzewo owocowe, które bym chciała mieć u siebie
A u mnie tylko takie prowadzone wchodzą w grę
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Poppy 12:31, 12 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
makadamia napisał(a)
Buuu, kolejna różanka się nam szykuje

Mnie też się podoba Twój ogródek. Mimo że potrzebuje "ujarzmienia", to jednak widać, że masz talent do sadzenia roślin i bardzo ładne kompozycje Ci wychodzą.
Bardzo zazdroszczę tym, którzy mają taki dar, bo moje talenta poszły w zupełnie innym kierunku

W każdym razie:
zainteresowała mnie wzmianka o mahonii charity - możesz napisać, jaką masz o niej opinię? W Polsce mahonia nie jest zbyt popularna i występuje tylko jako gatunek (który ma niezbyt porządny pokrój i bardzo się rozłazi odrostami), a tymczasem u Anglików kilka razy spotkałam się z wielkimi jej pochwałami. Pewnie właśnie mają tą odmianę.


Wiesz, Asiu, potrafie rosliny na malych kawalkach sadzic, ale za to ogarnianie calosci i tzw wieksze projekty przekraczaja moje mozliwosci. A juz w ogole budowanie pieter w ogrodzie, pogodzenie roznych wymagan na tak malej powierzchni to juz w ogole Gdybym miala dluzszy ogrod,do podzielenia na wiecej pokoi ogrodowych albo chociaz nie potrzebowala czesci warzywno owocowo ziolowej, to nie mialabym takich problemow, jakie mam

Co do mahonii. U nas polecaja ja wszedzie, i wszedzie rosnie, nawet tam, gdzie nic innego nie chce, w suszy i cieniu (ale faktycznie,te zaniedbane potrafia byc brzydkie). podobnie jak acuba japonica, ktora tez lubie. Odrostow nigdy nie zauwazylam na zadnej za bardzo, pokroj moze i ma lajzowaty, ale ludzie ja formuja, a ona znosi to dobrze, tak samo jak odmladzanie, czesto widuje same pnie, ktore pozniej sie zazieleniaja, wiekszosc mahoni jet tutaj podkrzesana od dolu. Odmiany sa rozne, one sie az tak nie roznia miedzy soba, tzn b wielkoscia na jaka rosna czy wielkoscia kwiatow, nie polowalam jakos specjalnie na charity, gdyby byla winter sun,albo roznie popularna japonica to tez bym wziela, chociaz winter sun wieksza rosnie, ale moze faktycznie ktoras z nich sie rozlazi odrostami. Chce dokupic sobie kiedys soft carres i cabaret. Obie sa odlotowe. Wg mnie
W Pl moi rodzice mieli, ale nie dala rady i ktorejs zimy odpadla. Tak sobie patrze, to japonica daje rade do -15, a charity do -10, wiec to moze swiadczy o dostepnosci odmian w pl?
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 12:34, 12 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
makadamia napisał(a)
O widzisz?! To fantastyczna wiadomość! Pierwszy raz się spotykam z czereśniami w takiej formie a to jest jedyne drzewo owocowe, które bym chciała mieć u siebie
A u mnie tylko takie prowadzone wchodzą w grę


To sie bardzo ciesze, ze komus na cos sie przydalam
Jak nabiore doswiadczenia, i cos z tej mojej bedzie to dam znac, jakby co
Tyle ze az tak nisko to jej nie obetne, bedzie musiala byc wyzsza od dolu, bo chce wyciac tylko ta srodkowa galaz.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies