Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4"

Ogródek Iwony 16:25, 24 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ana_art napisał(a)
obawiam się, że nie najmniejszy, ale powiem Ci że bardzo pomysłowy i sadzawka była ładna.
Teraźniejszość robi się bardzo uporządkowana i spójna. Sąsiadkami się nie przejmuj, rób swoje
Ciurkadełko można też zrobić z młyńskiego koła lub takiego kamienia do żaren, one już mają wywierconą dziurę. Czasami gdzieś u ludzi walają się w zapomnieniu lub można gdzieś znaleźć na 'starociach'

Trudno w mojej okolicy znaleźć takie cuda. Ale się popytam ...
Cały czas myślę, że kamień będzie najtańszy, choć nie o tym marzyłam.
Ogródek Iwony 16:22, 24 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Loosiuu napisał(a)

Myślałem, że to popularna 'Pissadrii'
Możesz ją prostować, ale o odrobinę, żeby korzeni nie pourywać.

Filip, dziękuję za rady. Ja o drzewach nic nie wiem. Uczę się, a wy tu wszyscy takimi mądrymi nazwami operujecie. Nawet, jak się zastanawiałeś nad moim drzewkiem, to zanim napisałam co to jest, wygooglowałam ją sobie, żeby sprawdzić, czy na pewno mam to, o czym piszę.
Ogródek Iwony 16:19, 24 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
agam napisał(a)
Fajny pomysł na warzywnik.
Czytam że eMuś wciągnięty w prace ogrodowe, super sprawa pracować we dwoje. Linia trawnika wygląda o niebo lepiej i szybko Ci to poszło. Ja zazwyczaj ciacham parę dni bo zawsze coś jest nie tak i cieszę się że mogłam Ci doradzić .
Miłego dnia życzę .

Ja też się cieszę z pomocy.
Aga, ja bym tez ciachała dłużej. eMuś ma dobre wyczucie linii, więc jak się zabrał do pracy, zaraz było dobrze. Ja tylko bukszpany drugi raz przesadzałam, niektóre z 4 razy poprawiałam, a moje żurawki to chyba już zgłupiały. Raz zakopywane, potem wykopywane i tak od maja. Teraz planuję dać im spokój i zająć się innymi roślinkami.
A warzywnik tak wyszedł. Na tej ziemi piaszczystej szkoda było siać. Jak rozbieraliśmy kompost, to najlepszy wyłożyłam pod róże, a resztę (nie do końca przerobiony był) wyściółkowaliśmy pod dobrą ogrodową ziemię z worka. Na jedna rabatkę pod ogórki daliśmy jeszcze obornik (taki z gnojownika od gospodarza), martwię się tylko, bo tam teraz są dżdżownice. Nie wiem, czy to dobrze.
Desek nie miałam, a drągi z opału zostały, więc jak poddałam pomysł eMusiowi, to z najmłodszym w jedno popołudnie pozbijali tamraty. Podobnie w zeszłym roku z drągów zbudował mi kompostownik, ale bardziej ażurowy.
Ogródek Iwony 15:29, 24 cze 2014


Dołączył: 03 gru 2011
Posty: 3297
Do góry
Iwk4 napisał(a)

To jest jabłoń chińska albo inaczej rajska jabłoń. Nigdy nie pomyślałam, aby ją przyciąć w bardziej zwarty kształt, ale to jest myśl. Niestety ma krzywy pion, tego nie upilnowaliśmy, jak była młoda, a teraz boję się jej prostować, żeby się nie złamała. Ja do tej pory niczego nie cięłam w ogrodzie, zawsze się bałam, że coś sknocę i nie wiedziałam, że należy ...

Myślałem, że to popularna 'Pissadrii'
Możesz ją prostować, ale o odrobinę, żeby korzeni nie pourywać.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 01:57, 24 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Donia72 napisał(a)
Lenka, u mnie kiedyś też rosły kosmosy i siały się jak gooopieWięc je wszystkie wyrywałam i nie mam nic Taka goopia jestem A teraz żal.

Doniu, i ja gupia zrobiłam to samo. Chyba sobie nasionka machne
Ogródek Iwony 01:22, 24 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Teraz ta część ogródka wymaga dopracowania. Część powierzchni zajmuje garaż, na pozostałej części rosną drzewka owocowe, a ja nie nadążam z pielęgnacją całego ogrodu.

a to mój najmniejszy warzywnik na ogrodowisku. Ma ktoś mniejszy?
Ogródek Iwony 01:14, 24 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Potem były pierwsze nasadzenia i roślinki pięknie się rozrastały:
Przyjemnie się tam piło popołudniową kawusię mając dzieciaki na oku.
Ogródek Iwony 01:10, 24 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Rozmarzyłam się nad kiedyś. Kiedyś miałam sadzawkę, dumna z niej byłam. Niestety po trzech latach woda z niej zeszła, jak dzieci sąsiadów grabiami piłkę łowiły. A wyglądało to tak:

Radości było co niemiara z tej wody w ogrodzie.
Ogródek Iwony 01:03, 24 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Donia72 napisał(a)
Mi marzy się ciurkadełko. Ale w tym roku nie, a nawet nie wiem czy w ogóle będzie
Nie mam za bardzo gdzie, bo to kable idą, a to rura od kanalizy, a to rynna, i tak cały czas słyszę, że tam gdzie ja chce, to nie można Trochę to drogo, a wolałabym w tym roku jakąś fajną ławeczkę, no i jakieś roślinki jeszcze

Doniu, kabel mozna poprowadzić w takiej białej osłonce wkopanej w ziemię, nie musi być za głęboko. Sebek dał fajną instrukcję do ciurkadełka, a dziewczyny podesłały linka: https://www.ogrodowisko.pl/watek/498-wykonanie-zrodelka-z-kamienia. Trzeba tylko rozłożyć folię (większy kawałek) i zrobić w środku dziurę, aby spływała do pojemnika. Resztę tak, jak pokazuje Sebek.
Ja miałam doprowadzony kabel do murowanej z kamienia sadzawki, teraz tam są róże (jak to się stało, że nie ma tam wody, pisałam wcześniej), a na końcu założone gniazdko termiczne. Teraz chcę wykorzystać ten kabel.

Ławeczka jest potrzebna w ogrodzie.
Ja mam taką starą, ale mam do niej sentyment, bo robił ją mój M razem ze swoim ojcem (teść zmarł w zeszłym roku). Dlatego chcę ją odratować, jak się da. Lubię pamiątki. Dla mnie to ważne. Mój M to zrozumiał i mówił, że naprawi ją (pies obżarł jedną poręcz, jak był głupiutkim szczeniakiem). Tak więc czekam cierpliwie.
Kiedyś miałam taką śmieszną z dwóch pionków i poprzecznych 3 desek. Też spełniała swoją rolę. Nie wszystko można od razu. Zobacz:
Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać? 00:07, 24 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kamajla napisał(a)
Przy domu pustynia, ale na szczęście parę kroków do lasu
dzisiejszy spacer


Te widoki, to jakbym u siebie była.
Ogródek Iwony 00:02, 24 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Donia72 napisał(a)
Ja też kiedyś bałam się jakiegokolwiek cięcia, a teraz to sama mówię mężowi, że może coś ciachać. A on bardzo chętny

Wiesz, ja za dużo sama robić nie mogę ( po chorobie oczu 2 kilo mi wolno dźwigać i bez wysiłku), więc pomału robię. Ale jak mój Mężuś przybywa na pomoc, od razu robota wre.
Nawet trawnik mi przyciął w niedzielę w czasie popołudniowej kawusi w ogrodzie... a zarzekał się, że nic się w niedzielę nie robi.
I to na dodatek toporkiem, zamiast profesjonalnego sprzętu, bo go jeszcze nie mam.
A dziś dzwoni do mnie, że wypatrzył nóż do kancików w Juli za 29,90. I jak tu wierzyć mu, że nic do ogrodu nie będzie kupowane?
Ogródek Iwony 23:58, 23 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Donia72 napisał(a)


Iwonko, a będziesz robić ciurkadełko?

Donia, ja bym bardzo chciała, tam przy dębie, gdzie limki chcę posadzić. Jest to blisko tarasu, więc dobre miejsce. Tylko mój eMuś zarządził, że w tym roku do ogrodu niczego nie kupię.
Tylko tak sobie myślę, od czego głowa ma szyję?
Więc pożyjemy, zobaczymy ...
Ogródek Iwony 23:56, 23 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kamajla napisał(a)
Bardzo ładnie tak łagodnie sobie płynie ta fala
Chyba masz super frajdę, co? Mała rzecz, a cieszy

Mam Wielką frajdę, tylko martwię się, co powiedzą moje kochane sąsiadki, jak od pukania w czoło guza sobie nabiją ...
a jak dziś rozmawiałam z moim M, to się uśmiałam:
W weekend poprawiałam linię trawnika, tzn. wycinałam, dokładałam, dziś przesadzałam do tej lini obwódkę bukszpanową. Mój eMuś jest poza domem i dzwoni i się pyta, czemu dziś nie dzwoniłam, a ja, że nie mam czasu, bo trawnik wycinam i bukszpany poprawiam. A on mówi, że jak cała Polska ( w domyśle: Ogrodowisko) będzie mi doradzać, jaką linię ma mieć mój trawnik, to za chwilę linia trawnika skończy się na złotej tuji, ( w domyśle: która jest na drugim brzegu mojego trawnika). Czyli trawnika NIET. Wtedy pozostanie mi się zgłosić po projekt Danuci pod hasłem ogródek bez trawnika ...
Ogródek Iwony 23:51, 23 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Loosiuu napisał(a)
O wiele lepiej
Jeszcze ta wiśnia(?) mogłaby być przycięta na bardziej zwarty kształt.

To jest jabłoń chińska albo inaczej rajska jabłoń. Nigdy nie pomyślałam, aby ją przyciąć w bardziej zwarty kształt, ale to jest myśl. Niestety ma krzywy pion, tego nie upilnowaliśmy, jak była młoda, a teraz boję się jej prostować, żeby się nie złamała. Ja do tej pory niczego nie cięłam w ogrodzie, zawsze się bałam, że coś sknocę i nie wiedziałam, że należy ...
Ogródek Iwony 23:47, 23 cze 2014


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Do góry
Iwk4 napisał(a)

To dopiero ceny
Pozostaje kamień ... ale nie martwię się, on taki naturalny przecież.


Iwonko, a będziesz robić ciurkadełko?
Ogródek Iwony 23:45, 23 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kindzia napisał(a)
Widzisz jak już ładnie!!!

Kula kamienna będzie sporo droższa, chyba, że betonowa. O granitowej możesz zapomnieć, przy okazji zamawianiu blatów do kuchni pytałam o takie granitowe (ja chciałam beż, albo zieleń)... 50-60 cm średnicy - 7 - 9 tys. netto mi zaśpiewali

Mój M miał pożyczony młot udarowy o bardzo dużej mocy i wiertło odpowiednie. Jak nie masz takiej możliwości, to tylko zostaje Ci zlecić komuś zrobienie takiej dziury.
Wierz mi, to jest najtańsze porządne ciurkadełko, wiele stron internetowych odwiedziłam, wiele fachowców odwiedziłam przed zrobieniem ciurkadełka u siebie.


To dopiero ceny
Pozostaje kamień ... ale nie martwię się, on taki naturalny przecież.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:20, 23 cze 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Te kolory są poprostu świetne. Białe naparstnice świetnie się komponują. Ja wysialam mieszankę. Ciekawe, jakie będą kolory. Ale dowiem się tego za rok.
szukałam białych i znalazłam pod Warszawą mówią szukajcie a znajdziecie...
Ogród z łezką 21:52, 23 cze 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Czytałam u Sebka o tej folii i jakaś dobra dusza podesłała mi link do ciurkadełka, więc go powtórzę: https://www.ogrodowisko.pl/watek/498-wykonanie-zrodelka-z-kamienia

Bo tu same dobre dusze są

Poczytaj sobie dokładnie i zaraz ciurkadełko u Ciebie też będzie Mnie całość jakieś 150-200 zł kosztowała, nie pamiętam dokładnie. Może gdzieś pisałam o kosztach szczegółowo...
Ogród z łezką 21:34, 23 cze 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kindzia napisał(a)

Akurat na tej rabatce, oprócz Bogusi łososiowych, są same biedronkowe Olbrzymy i grubasy porosły
To dopiero początek lilii, zachwycisz się i będziesz je chciała w dużych ilościach Pachnące już w zaawansowanych pąkach, te dopiero są urodziwe

Ta końcówka pompy i moc pompy (słup wody) jest tak dobrane, żeby się nie rozchlapywało. Pojemnik jest o dość dużej średnicy w porównaniu do obwodu kamienia, że jest OK. Ja nie mam folii położonej naokoło pojemnika, ale dziewczyny na forum mają. Właśnie po to, żeby woda, która się rozchlapie do pojemnika wracała. Czekaj...Sebuś dokładnie pokazywał jak ciurkadełko z folią robił. Zajrzyj tam.

Czytałam u Sebka o tej folii i jakaś dobra dusza podesłała mi link do ciurkadełka, więc go powtórzę: https://www.ogrodowisko.pl/watek/498-wykonanie-zrodelka-z-kamienia
Ogród z łezką 21:11, 23 cze 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Iwk4 napisał(a)

Jakie piękne zestawienie kolorów. A ja tak się broniłam przed liliami. W zeszłym roku kupiłam 2 doniczki w biedronce, przetrwały na rabatce, w tym kupiłam jeszcze 3 cebule i muszę przyznać, że kupiły moje serce.
Kindziu, byłam na początku twojego wątku i na końcu starego. Rozważę twój projekt ciurkadełka. Powiedz mi tylko, czy ta woda się nie rozchlapuje z kamienia, bo kamień nierówny jest.

Akurat na tej rabatce, oprócz Bogusi łososiowych, są same biedronkowe Olbrzymy i grubasy porosły
To dopiero początek lilii, zachwycisz się i będziesz je chciała w dużych ilościach Pachnące już w zaawansowanych pąkach, te dopiero są urodziwe

Ta końcówka pompy i moc pompy (słup wody) jest tak dobrane, żeby się nie rozchlapywało. Pojemnik jest o dość dużej średnicy w porównaniu do obwodu kamienia, że jest OK. Ja nie mam folii położonej naokoło pojemnika, ale dziewczyny na forum mają. Właśnie po to, żeby woda, która się rozchlapie do pojemnika wracała. Czekaj...Sebuś dokładnie pokazywał jak ciurkadełko z folią robił. Zajrzyj tam.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies