Kupiłem ostatnio na bazarku pięć sadzonek astrów, ale wychodzi na to, że jeszcze mi ich zabraknie...tak więc czekam do piątku... Przy okazji zamówiłem astra gawędka i floksy A może coś jeszcze w oko wpadnie...
A wziąłem go nie ze względu na kwiaty, tylko liście...jakieś inne...jak nie marcinkowe...
Jak to połączenie nie wyszło...aż sam jestem zły Ale teraz pozostało albo czekać aż kupię coś w miejsce rudbekii (powoli zmierzam z sadzeniem ku miejscu, w którym rosną) albo przeczekać jesień
Niby telefon lepszy, a zdjęcia jakieś marne wychodzą...
Jesteś pewny, że ta wyschniętą trawa to świeżo posiana trawa.?
Jeżeli tak to świadczy o tym że słabo podlewales. Młoda trawa ma jeszcze nie rozwinięty system korzeniowy i prawdopodobnie podlewsles tak jak piszesz co 2 dzień, ale krotko. Jeżeli co drugi dzień to co najmniej 1 godzinę.
Dziękuję, że pamiętałaś.
U Ciebie róże piękne, u mnie porażka. Novalis coś tam wyprodukowała a Minerva stoi łysa. Musze je poprzesadzać i chyba trafią w duecie na nową rabatę.
Limki nie to, że w ogóle nie kwitną. Kwitną, ale bardzo słabo, na dodatek pokładaja się, mimo że już chyba czwarty rok są. Coś chyba robię przy nich nie tak, może źle przycinam, że się kładą. Chociaż w ubiegłym roku były całkiem ładne i liczyłam, że w tym roku będzie już tylko lepiej.