Toszka rozchodniki tez mi sie bardzo podobaja, napewno będą.
Poprzeczne zywoploty bardzo mi sie podobaja, ale to dodatkowa praca przy ich pielęgnacji, cięcie itd. Nie wiem czy jestem na to gotowa. Tak jak pisałam na poczatku, chciałabym ogród w miarę bezobsługowy.
Szukąłam jeszcze po necie i mysle że coś w tym stylu by do mnie przemawiało ( tylko ze zamiast tych kulek bukszpanowych i innych krzaczorów trawy).


Szkielet ogrodu mam, z trzech stron omorika i od frontu baccata. Do tego planuje jeszcze kilka brzóz doorenbos no i właśnie trawy z tego wzgledu ze w miare szybko rosną i takie np miskanty potrafią w rok, dwa lata w miare zagospodarowac przestrzeń.
Zaraz narysuje plan ogrodu który mam do zagospodarowania.

Basiu - wnoszenie do piwnicy to pryszcz. Ważniejsza jest pielęgnacja w ciągu sezonu. I powiem Ci że chyba dopiero teraz kumam o co tym roślinom chodzi.

testuję nowy aparat, stary padł zupełnie

dobrych snów

tutaj kilka różnych w grupie

tutaj z Artemis


przesadzane dokładnie rok temu Vanilki, dwie kwitną, dwie nie, kwiatostany duzo mniejsze


ale i reszta Vanilek bardzo nierównomiernie rozkwita

zawitka napisał(a)

To ja z pytaniem .W jakim miejscu siedzą u Ciebie krwawniki .ja już drugi raz kupiłam czerwonego i wsadzam i coś i drugi marnieje Co to może być ????Przecież to lepsze zielsko?????

Halinko czerwony w tym roku u mnie bardzo kiepski. Z dość ładnej kępy ostały się ze trzy lichutkie badylki. Niestety on nie chce mi się rozsiewać. Rośnie od zachodu. Może ma za mało słońca?
Różowy posadzony od południa (praktycznie cały dzień patelnia) - w tamtym roku rozsiał się jak wariat. W tym roku jak zaczynał przekwitać od razu ścięłam kwiatostany aby nie mieć krwawnikowej łączki

A jeszcze nie tak dawno ogrodówki były w pełni koloru (niestety nie chciały przebarwić się na niebiesko pomimo podlewania nawozem Niebieska hortensja. Wcisnęłam do ziemi zardzewiały gwóźdź za radą Bogdzi. Zobaczymy co będzie w kolejnym sezonie


i teraz

mira napisał(a)

A ja stale się zastanawiam kiedy ciąć bukszpany - wydawało mi się że za gorąco dziś 38 a jutro i sobotę ma być deszcz - jałowce....ja straciłam cierpliwość bo u mnie od siatki rude

cudowne masz hortensje - czy ta pink nie przekwita/przebarwia się brzydko? tak mi się zdawało

Hortki dziękują
Miro ja też tak wiąż się zastanawiałam i zastanawiałam nad tym cięciem buksów... Bo to było gorąco, później deszczowo, ostatnio wręcz upalnie a teraz burzowo... I stwierdziłam, że przy takim zastanawianiu się to nie zdążę ich przyciąć. Na razie przycięłam te największe i kila kulek, reszta czeka Cięłam późnymi popołudniami i wieczorami. Po takim cięciu przykryłam siatką cieniującą aby mocne słońce nie przypaliło liści i ciętych końcówek
Kulki to kilkanaście minut cięcia każda ale ten największy olbrzym to mi zeszło dobrych kilka godzin. Fotek brak bo dzisiaj zerwała się burza i ulewa i nie zdążyłam. Mam nadzieję, że nie złapią grzyba

Co do hortki Pink Anabell to fakt, że dość szybko kwiaty tracą swój różowo-pudrowy kolor i robią się zielone z lekkim różowym pudrem. Czy są wtedy brzydkie? Hm, pojęcie piękna i brzydoty to pojęcia dość subiektywne. Mi się osobiście podobają te odcienie zieloności - łapią taką szlachetną patynę Tym bardziej, że część kwiatów jest jeszcze w pąkach, inne w rozkwicie a inne już takie "zestarzałe". Zresztą podobnie jak ogrodówki. Szkoda tylko, że tak szybko w tym roku

Ogrodówki z zieloną patyną

Będą hortensje - to tak ku pamięci - może być nudno

Dziewczyny Iwonko, Aniu, Reniu, Agatko, Gosiu, Haniu, Ula - bardzo miło czytać, że nowe domki Wam się podobają, dziękuję. Powoli kończę ostatnie projekty "ptasie i owadzie" na ten sezon. Zdjęcia będą.
Anabuko - Aniu, dalie moje, ale nie wszystkie załapały się na kąpiel w wannie
Agata, klamociarnie lubię, ale ostatni rok omijałam je szerokim łukiem, teraz od czasu do czasu tam zaglądam.

Dziś popadało całe 15 minut. Dobre i to, troszkę się ochłodziło

kolejne róże powoli ruszają z drugim kwitnieniem

Aminek zawiązuje nasiona

uchowała się jedyna

Witam wszystkich na forum, zdecydowałem napisać się post, ponieważ po obserwacji forum widzę jak dużą wiedzę mają użytkownicy, a ja niestety jestem dopiero początkującym "ogrodnikiem"

Miesiąc temu zabrałem się za zrobienie pierwszego w życiu trawnika.
Wcześniejsze "coś" nie można było nazwać trawą a raczej klepiskiem z samosiejką.
Chciałem zrobić trawnik ekonomicznie, jak najmniejszym nakładem pracy i w dodatku sam, więc niestety musiałem pomijać niektóre profesjonalne etapy tworzenia trawnika.
Jednak podsumowując nie wyszło źle, a co najważniejsze jestem zadowolony z efektu.
Aktualnie jestem po pierwszym koszeniu i mam pytanie co dalej?

1.) Kupiłem kilka worków Yara Mila Hydrocomplex czy mogę już delikatnie potraktować tym nawozem trawnik, czy wstrzymać się z nawożeniem na następny sezon? Zastosować jakiś inny nawóz?

2.) Chwasty, owszem są. Specjalnie wstrzymywałem się z pierwszym koszeniem dość długo abym zaobserwował dokładnie gdzie i jakie chwasty wychodzą. Pytanie:
Czy dobrze zaobserwowałem, że głównym problemem u mnie będzie występowanie perzu i lebiody (komosy)?

3.) Co z chwastami? Zrobić oprysk czy polecacie jakiś preparat w granulkach (jeśli już chciałbym aby działał na te chwasty które u mnie występują, a nie jakiś uniwersalny.

4.) Ogólnie patrząc na trawnik do jakich porad powinienem się zastosować aby trawnik był piękny, gęsty i zielony?

Poniżej wklejam zdjęcia jak to wszystko wygląda.

Alicja169 napisał(a)

Bedę szukać nazw lilii i je oznaczać, zakupiłam za radą ogrodowiczanek specjalne opaski do zakładania na roślinki ze stosownym napisem. Zobaczymy czy napisy się utrzymają, do tej pory były z tym kłopoty





zidentyfikowana wcześniej Polar Star, bosko pachnąca

Alicjo przeglądam Twój wątek i podziwiam wszystko - jest tu pięknie i smacznie.
Ja też mam pomidorki od Gosi takie dwukolorowe i nie wiem kiedy są dojrzałe
Jak się nazywa ten pomidor pomarańczowy?
A te opaski gdzie kupiłaś - ja też mam problemy z opisywaniem roślin - ja tnę kubki po jogurcie i mazakiem wodoodpornym podpisuję.
Kiedy jedziesz.

pozdrawiam

anpi napisał(a)

O!!!miło...!!!TulamI na osłodę hortensowymi bezami częstuję :

Aniu, co to za trawa przed hortką, czy ona ma jasne brzegi i jak jest wysoka?
Ja też zachorowałam na trawy, mam listę, którą muszę skrócić / albo wydłużyć /.
Ogród niezmiennie zachwyca

mira napisał(a)

Sylwia pokaż tą dalię najwyższą z bliska - ona taka wysoka czy tak wyszło w tym roku? Pisałaś że sadzisz dalie bardzo blisko siebie - już głupia jestem jak to powinno być - posadziłam w tym roku blisko i znów mi się zdaje że to niedobrze że może tak nie lubią - u Ciebie im służy

Mireczko te najwyższe to te moje patriotyczne, ale coś w tym sezonie bardziej czerwone niż czerwono białe.
to z tamtego roku( bo już na starym lapku siedzę)

a tu masz budowę kwiatu z bliska

Jedna roślina, a potrafi kwiaty w kilku kolorach mieć: czerwone, czerwono białe , czerwono różowe, różowe
Ale tą odmianę akurat lubię najmniej, bo mi tak zawsze wysoko wybija.

Dorzuciliśmy dwa zraszacze na dole przy altanie.

Mircia, z nasion od ciebie mam taką roślinkę...

Pamiętasz może nazwę?

Sylwia pokaż tą dalię najwyższą z bliska - ona taka wysoka czy tak wyszło w tym roku? Pisałaś że sadzisz dalie bardzo blisko siebie - już głupia jestem jak to powinno być - posadziłam w tym roku blisko i znów mi się zdaje że to niedobrze że może tak nie lubią - u Ciebie im służy

sylwia_slomczewska napisał(a)

coś mi ogórecznik objada

kolejny wrzos zakwita

Też mam taką bańkę tylko nie pomalowaną