Właśnie wczoraj , po 6 latach okazało się ,że mam trzcinnika Overdam a nie Karla( o czym byłam swięcie przekonana)Dlatego nie wiedziałam o jakiej rdzy na trzcinniku wszyscy mówią, mój Overdam nigdy jej nie miał a rósł w ścisku i tłoku i dopiero światło dzienne w tym roku dostał. Także Overdama mogę zareklamować
Asiu, polecane proso to Heavy Metal- stoi prosto przez cały sezon i nie pokłada się w przeciwieństwie do wielu innych odmian prosa. Trzcinnik to ciężka sprawa...Na pewno nie decyduj sie na Karla ponieważ on najczęściej ze wszystkich trzinników łapie rdzę. Podobno niższe odmiany są bardziej odporne na rdzę ale dokładnie wywiedziałabym sie u kogoś kto ma i kto szczerze poleci daną odmianę. Nosicielami rdzy traw są m.in. machonie, berberysy i pokrzywy.
Hmmm, czyli coś jest na rzeczy z tą Moorhexe! Z KF nie mam takiego problemu, u niego nawet nie widać różnicy które były dzielone
Będę zgłębiać temat Moorhexe.
I pewnie nic przy nich nie robisz?
Mam na przedpłociu żywopłotek bukszpanowy, dwie śliwy i bluszcz. Od dwóch lat nie stosuję tam żadnych oprysków, nie nawożę, nawet nie podlewam i wszystko rośnie bez żadnych problemów...
U Ciebie to jednak byłoby potrzeba duuuużo tych cisów...Nie mówiąc już o kasie ale ile znów czekania na efekt... Ja czekam teraz na dostawę kolejnego zamówienia
Moorhexe nie dzieliłam ale w zeszłym roku przy robocie bramy wykopałam kilka z wielkimi bryłami dałam do doniczek i po trzech tygodniach wsadziłam na te same miejsca. Do dziś kuleją i są sporo mniejsze...