Witaj niestrudzony Ogrodniku
Nie musisz zbierać nasion. On się sam bardzo rozsiewa.... Za rok, może dwa będziesz miał setki samosiejek. Jeszcze będziesz go tępił
Pozdrawiam
Paulina widziałam fotkę twojej Pink Cloud. U mnie kolor ciemniejszy, zdecydowanie bardziej intensywny róż - wstawiam fotkę
W rzeczywistości jeszcze bardziej malinowo-różowa
Ażur niektórych roślin jest zachwycający (Monia, jest późna pora a ja właśnie tłusty ser przegryzam); tutaj po prostu kwiaty z posadzoną malwą (ciekawe czy da ładny samosiew):
Nie wiem czy przezimuje ale przecież firmy nasienne skądś biorą nasiona, więc takie "marchewki" muszą zakwitnąć.
Zgłębiałam kiedyś sposób pozyskiwania nasion z buraka (nie wiem czy Ewa G. jeszcze czyta Ogrodowisko i mój wątek?). Otóż właśnie dowiedziałam się od Ewy, że burak kwitnie w drugim roku i wtedy są nasiona.
Musiałam zrobić eksperyment, a było to tak: wczesną jesienią wykopałam buraki i posadziłam w kamionkowych garnkach (do kiszenia ogórków) w ziemi z dużym udziałem piasku. Zimą podlewałam (skrapiałam) i miały zimowe skąpe światło przy oknie w piwnicy (temperatura w piwnicy to tak +4 do +10; bo piwnica jest dwupoziomowa). I te buraki mi potem zakwitły!
Ale nasion już nie zebrałam.
Ciekawa roślinia - patrinia (chyba patrinia, mam pierwszy raz od małej sadzonki sianej przez Vivę)