Ten rdest himalajski mnie absolutnie zachwyca. Niewielki 40-60 cm, kompaktowy, z dużą ilością kwiatów. Tu za kulą jest raptem 2 sadzonki z ubiegłego roku. I już w tym mogłam go podzielić. Nie rozchodzi się odnogami. Daje radę w pełnym słońcu. I ma cytrynowe listki i intensywnie amarantowe kwiaty. Przez całe lato jest taki. Odmiana Golden Arrow.

Hortensje dają czadu. Ulubiona Phantom. Za kwiaty i ich wielkość. Z długie trzymanie bieli. Za sztywność. Za niezawodność. W tle za nią już zieleniejąca Limelight.


Vanilla Frise Renhy. Ta to jest dziwna. Ma duże ładne kwiaty ale pokrój całego krzaczka jest tak nieuporządkowany że aż wnerwia.


Great Star. Ma chyba za mało słońca. Słabiutko kwitnie.


Wim's Red zaczyna zmieniać kolor. Lubię ją w jesiennej odsłonie. Na następny rok trzeba będzie popracować nad jej kształtem bo teraz zagarnęła prawie całą 2 metrową rabatę.


I hortka wyprowadzona przeze mnie na wersję na pniu. Miała być Vanilka ale nią chyba nie jest. Totalnie nie taki kwiat.

inka74 napisał(a)

Z przyjemniejszych widoków kwiatowych. Mój milin zakwitł. Ma ogromne pomarańczowo różowe kwiaty. Staram się go poprowadzić jak drzewko.

Mój kilkuletni i nigdy nie zakwitł. Teraz ścięłam go porządnie (takie odmłodzenie) i może ruszy na przyszłość. Jakieś rady ??

Ewa wydaje mi się, że to zależy od odmiany. Mam taki 4 letni okaz, który kwiatów jeszcze nie miał. Na pewno w sezonie nie można go podcinać bo on kwitnie na końcach łodyg. Ja moje radykalnie tnę na wiosnę. Ładnie odbijają. Na Flavi też już widzę pączki kwiatowe. Judy nawet nie drgnie. Jest tylko zielona

Ja juz tyle razy startowała do rdest ale zawsze mnie wstrzymuje to ze się tak silnie rozrasta ..... ten kolor jest obłędny )

inka74 napisał(a)

Ten rdest himalajski mnie absolutnie zachwyca. Niewielki 40-60 cm, kompaktowy, z dużą ilością kwiatów. Tu za kulą jest raptem 2 sadzonki z ubiegłego roku. I już w tym mogłam go podzielić. Nie rozchodzi się odnogami. Daje radę w pełnym słońcu. I ma cytrynowe listki i intensywnie amarantowe kwiaty. Przez całe lato jest taki. Odmiana Golden Arrow.

No rzeczywiście fajny jest

Iwonko nadrabiam u Ciebie, czytam, że zdrówko podupadło, mam nadzieję, że już jest lepiej... ależ Ty kobito się narobiłaś przy tym zdejmowaniu darni, dobrze, że tych chłopaków miałaś, bo robota ciężka jak fix... o trawce poczytałam, nawet sobie zapisałam, a nóż wykorzystam jak będę robić trawnik, dobre rady to skarb buziaki

o i ty masz roze bengali lubie ja ale tylko wtedy gdy ma lososiowy kolor bo pozniej bardzo blednie

Hej Iwonko! Jak tam zdrówko? Moja boscobel przy drugim kwitnieniu krócej trzyma kwiaty,buuu.... I jeszcze deszcz ją nieco spacyfikował ;(

Ale i tak się cieszę,że w końcu podlało, choć pod drzewami mam.sucho;P

lojalna_ napisał(a)

Ja juz tyle razy startowała do rdest ale zawsze mnie wstrzymuje to ze się tak silnie rozrasta ..... ten kolor jest obłędny )

Jolcia ja rdestu też się mega bałam, że mi wszystko zarośnie. Ale ten uwielbiam. I nie zarasta tylko ładnie się rozrasta. Już drugi rok taki jest. Mam nadzieję, że za rok będzie podobny.