Przerwa na kawę...
12:34, 13 mar 2024
Tarcia, to ci się spodoba. Kupiłam buka, płaczącego Purple Fountain. Taki z czubem na 2,2 metra. Jeszcze urwałam z ceny 50 zł bo nie zdążyli go przemetkować. Uff... Jest całkiem spory, nie trzeba będzie czekać na zasłonięcie podjazdu.
Muszę przesadzić trawę, aby go wsadzić. Chodził za mną już od kilku lat ale nie miałam dla niego miejsca, pomysłu i nigdzie nie było większej sztuki w rozsądnej cenie. Wszędzie pojedyncze patyczki za 100-150 zł i wysokie może na metr. A tego widać z daleka i portfel bez bankructwa. Jeszcze myślę nad ostatecznym układem roślin w tym miejscu ale na jakiekolwiek prace jest po prostu za zimno. Trzeba chwilę poczekać.
Muszę przesadzić trawę, aby go wsadzić. Chodził za mną już od kilku lat ale nie miałam dla niego miejsca, pomysłu i nigdzie nie było większej sztuki w rozsądnej cenie. Wszędzie pojedyncze patyczki za 100-150 zł i wysokie może na metr. A tego widać z daleka i portfel bez bankructwa. Jeszcze myślę nad ostatecznym układem roślin w tym miejscu ale na jakiekolwiek prace jest po prostu za zimno. Trzeba chwilę poczekać.


