Iwonka pisze,że wolno Jej altana idzie, ale zobaczcie sami ile w krótkim czasie zrobiła
przemalowała opaskę i powstały dwie nowe rabatki
skończyła układać placyk pod ognisko i posadziła cisy
W niedziele Team ogrodowiskowy na dłuższą wybrał się wycieczkę. Wojsławice
Czekał na nas tam Wacław z Przedogródka pod dębem, który została naszym uroczym przewodnikiem.
Na początku witały nas bardzo popularne ostatnio dekoracje ogrodowe.
To ja jestem straszną grzesznicą, bo łakomczuch ze mnie okropny. Właśnie upiekłam świeżutki sernik i nie czekając aż wystygnie ukroiłam sobie porcyjkę. Z herbatką odchudzającą świetnie smakuje.
Teraz to czas jeżówek, już mam ich sporo, a w przyszłym roku mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej.
Ostatnio nieczasowa jestem, to tylko pozaglądam trochę, nawet śladu nie zostawię, może dziś coś nadrobię. Ogródek musiał sobie sam radzić, bez deszczy bez podlewania. I tak majątek zapłacę za wodę bo jeszcze licznika na ogrod nie miałam i razem z kanalizacja sie liczylo...
Cieszę się, że za sprawą moich liliowców chcesz też u siebie mieć więcej, one są na prawdę bardzo fajne. Niby jest to kwiat jednego dnia, ale w sumie kwitną cały miesiąc.
O rety chcesz mnie namówić na zamach na trawnik? On jest teoretycznie nie tykalny, to przestrzeń ema. Czasem tylko dorabiam sobie rabatkę uszczuplając po kawałeczku trawnika, ale tak, żeby em się nie zorientował A tak na prawdę to mam za małe zasoby wodne, żeby powiększać powierzchnię do podlewania.
Witajcie
Basiu, Halinko, Muszelko, Radziu, trochę niedokładnie się wyraziłam, przepraszam, muszę uważać przy pisaniu. A swoją drogą ładna by była taka zwisająca. To płaczące to karagana syberyjska Walker, trzmielinę ma w nogach.
Basiu, dobrze by było przy okazji cięcia wytrzepać to suche, a próbę zacząć od strony świerków.
Na przeprosiny