Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

Za drzwiami do ogrodu... 23:36, 04 maj 2024

Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9065
Do góry

Daleki od ideału..... 23:28, 04 maj 2024

Dołączył: 03 lip 2014
Posty: 1533
Do góry

Dalie zostały wkopane wszystkie. Nie, nie wszystkie zostało sześć sztuk kupionych w tym roku.

Za drzwiami do ogrodu... 23:28, 04 maj 2024

Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9065
Do góry

Basiu, teraz ogród trochę uspakaja się kolorystycznie, tulipany przekwitają!
Ziemniaki pod zrębkami..., to będzie też eksperyment!?

Daleki od ideału..... 23:25, 04 maj 2024

Dołączył: 03 lip 2014
Posty: 1533
Do góry

Dziękuję za pochwały, tempo na odpisanie mam zaskakująco powolne. Ale na Waszych wątkach jestem na bieżąco. W ramach przeprosin kilka fotek.

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 23:13, 04 maj 2024

Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9739
Do góry

Rojodziejowa napisał(a)

13,90??? Za lilaka w maju??? Skąd Ty takie ceny bierzesz??? Ja pierdziu, na północy ogrodowanie to drogie hobby

Żywopłot z brabanta 22:45, 04 maj 2024

Dołączył: 27 cze 2021
Posty: 79
Do góry

Zrobiłam jeszcze takie zdjęcie w miejscu gdzie moje pierwsze brabanty łącza się z tymi posadzonymi jako drugie.
Faktem jest, że na te młodsze praktycznie od rana do wiwczora pada słońce, ale na część pierwszych też, a mimo to mają inny odcień.
Nie są żółte jak thuje aura, ale nie są też takie same jak pierwsze egzemplarze. Dlaczego? Czy ktoś poznaje jakaś odmianę?

Wymarzony sielankowy ogród..... 22:34, 04 maj 2024

Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry

Monia81 napisał(a)

Asia nie walcz
Kuklik trochę wytarmoszony na rowerze, ale dał radę

Kupiłabyś mi takiego?

To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:55, 04 maj 2024

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry

To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:54, 04 maj 2024

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry

antracyt napisał(a)

U mnie też susza, dzisiaj zaczęłam podlewanie. Na horyzoncie porządnych opadów brak... ach te zawirowania pogodowe.

Takiego sezonu jak ten, to w swojej ogrodniczej aktywności nigdy nie doświadczyłam. Kojarzy mi się z chaosem. Nieprzewidywalny jest.

Jagoda kamczacka już owocuje, ale owoców jest zdecydowanie mniej niż zwykle. Bardzo kiepskie będą zbiory porzeczek. Jedynie świdośliwom te zawirowania nie przeszkadzają.
Drzewa i krzewy radzą sobie nieźle, poza kalinami japońskimi. Tym susza doskwiera. Tyle dobrego, że mam dojrzały ogród, rośliny głęboko się ukorzeniły i mają trochę wilgoci z zimowych zasobów. Wzajemnie się cieniują. Gdybym miała więcej bylin, to byłaby tragedia.

Wiejski ogród Magdy 21:48, 04 maj 2024

Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 511
Do góry

Dzisiejsze zakupy z Zielonego Rynku. Mało, ale muszę pamiętać o tym, aby móc zabrać się z tobołami do busa. Grunt, że kupiłam dalie, które chciałam. Plus goździki i smagliczka na skalniak. Azalii Klondyke jednak nie kupiłam, zmieniłam zdanie.

Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ 21:44, 04 maj 2024

Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11355
Do góry

Obok będzie rabata okienna wystawa to południowy wschód, od poźniejszego popołudnia brak słonca. Będzie widoczna głównie z okien pokoju dziewczynek. Okna są od około 40cm nad podłogą, takie niżej się zaczynające więc spora część kwiatów hortensji powinna być widoczna z pokojów córek.

wymiaryto 3,5-4m x ok 5m długa.

Mój zamysł to troche tak sielsko-wiejsko.... :
- Hortensja Vanille-Fraise, 4szt najblizej domu
- Piwonie
- Roze parkowe
- roze okrywowe
- zawilce
- irysy brodkowe
- czosnki
- przewrotnik
- Perowskia ??
- pare kulek z cisa

czy dawac obwodke z cisow?

i widok +/- obecny
w salonie wzdłuż tego okna będzie stół. na zewnątrz taras wraz ze stołem. od domu jakies 70cm obwódki, rabata, zejście z tarasu i po prawej rabata kuchenna.

Ma to sens co planuję?czy może zmienić kierunek?

To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:43, 04 maj 2024

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry

Juzia napisał(a)

Ta woda pitna to tak średnio pitna skoro roślinom wcale nie służy No ale wiem o co chodzi, dlatego mi już się nie widzą ogrody typowo ozdobne.
Następny będzie prawie w całości jadalny i nawadniany tylko deszczówką

Trzy godziny na same pomidory??? Szok.
To u mnie tyle czasu zajmuje podlanie całego ogrodu

Juzia, moja studnia na deszczówkę ma pojemność ponad 4500 l. Nie ma wybetonowanego dna, więc część tej wody wsiąka niespiesznie w żółtą glinę. Ostatni deszcz był gdzieś w połowie marca. Nie wiem, kiedy będzie następny, bo w majowej prognozie deszczu w mojej okolicy nie przewidują. Trzymam tę deszczówkę na potrzeby warzywnika. I nie wiem, czy jej jeszcze na długo wystarczy.
Kalkulowałam podobnie jak Ty, że na potrzeby ogrodu będzie tylko woda opadowa. Metoda sprawdzała się przez 10 lat.

Zagonek pod pomidory przekopywałam bodajże pod koniec marca. Rósł tam zielony nawóz. Zostawiłam bryły gliny bez rozdrabniania ich grabiami. Miesiąc bez opadów spowodował, że te bryły odparowały wilgoć i skamieniały. Żeby je rozkruszyć, musiałam je stopniowo nawilżać. Glina bardzo wolno nasiąka wodą, stąd ten długi czas.

Trawniki wciąż są jeszcze zielone. Gliniaste podłoże długo trzyma wilgoć. Trawa obsycha tylko w okolicach zakątka brzozowego.

Ania na Żuławach 21:41, 04 maj 2024

Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 11849
Do góry

Ania a nie koci Cię żeby zaokrąglić róg tej rabatki kamiennej?

Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ 21:32, 04 maj 2024

Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11355
Do góry

Wrzucam rabatę kuchenną - po Waszą pomoc, ocenę, sugestie.
Ekspozycja to południowy wschod ze słoncem do popołudnia.
Wymiary: okolo 2,5-3m x 3m..
Cel: osłonic trochę taras ze stołem, uatrakcyjnić widok kuchenny.

Zdjęcia z kilku stron.

Mój zamysł na kuchenną to:

- świdośliwa lamarcka wielopienna, podkrzesana
- szalwia
- kossacce syberyjskie
- sesleria jesienna
- cisy kule
- jezowka (blada?) ????
- kamasje /Camassia Semiplena [biala]
- czosnki
- narcyze
- przewrotnik

zastanawiam się czy dać niską obwódkę z cisa czy nie.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:25, 04 maj 2024

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry

Magara napisał(a)

Dokładanie jak Jola pomyślałam, że na zdjęciach suszy nie widać. Ale problem jest...
Mnie osobiście wiosna wykańcza. Temperatury jak w zimie albo jak w środku lata. Rośliny wariują. Ludzie też Za chwilę ma być ochłodzenie. Osobiście chętnie przyjmę temperatury na poziomie 18 stopni, takie normalne, majowe. Ale też o przymrozkach czytam...

Wczoraj i dzisiaj miałam prawie 30 stopni. Gonią mnie nieco terminy, wiec mimo tej niesprzyjającej pracom aury, działałam na zewnątrz. Przyjemność z tego miałam zerową. Pot ściekał ze mnie strumieniami. U mnie przymrozków nie przewidują, deszczu też nie. Podlałam kolejne dwie rabaty. Sporo czasu na to tracę, bo nie przewidziałam automatycznego podlewania.

Warzywnik mam już ogarnięty w całości. Wsadziłam do gruntu pomidory, wysiałam bazylię i fasolę tyczną. Do zrobienia wigwamów wykorzystałam gałęzie z pozimowego cięcia sadu. Skopałam zagonek, na którym będą rosły cukinie i dynie. Jutro czeka mnie pielenie i powsadzanie patyków między zielonym groszkiem. Może starczy mi sił na dokończenie kancikowania w sadzie.