Co do wyjścia na minutę za płot, byle nie u siebie to się zgadzam, ale to już dotyka trochę innych kwestii, tj obowiązku chodzenia z psem na spacery, a nie wyjścia do toalety
Na smieci w lesie nie mam wplywu zadnego. Natomiast wlasciciel psa kupe moze zebrac bez problemu. To czemu tego nie robi?
Dlatego podkresle, ze wiekszosc to wyprowadzacze a nie spacerujacy z psami.
Działka kupiona w lutym 2024 . Ale chyba trafiliśmy na okazję, bo właścicielka bardzo chciała szybko sprzedać. Woda i prąd na działce. W okolicy (1 km) mam Kampinoski Park Narodowy.
Ale masz rację, odległość od miasta robi swoje (ale dla mnie to akurat duży atut ). Jest małe miasteczko w odległości około 10 km, do Warszawy około 50 km . Wieś jest malutka, dosłownie kilka domów, sklepu brak. Dla mnie raj .
Woda i prąd na działce to też spory atut . U mnie wciąż widy nie ma .
Ja jestem odrobinę rozdarta. Bo z jednej strony chcę odludzia, gdzie mi nikt nie będzie łaził i nie będę nikogo słyszeć, a z drugiej jednak fajnie i tak jakoś bezpieczniej jest mieć spoko sąsiadów . No i dla mnie jednak odległość od Wawy ma duże znaczenie.
W czasie gdy część kraju jest zagrożona powodzią, ja nieustająco wypatruję deszczu… To jest dramat i masakra…
Przed chwilą popadało lekko przez 10 minut. To pierwszy opad od kilku tygodni.
Biorę co jest i z tej ekscytacji natrzaskałam fotek, bo i światło takie podeszczowe świetne jest .