Poczekaj na efekt, to nie następuje tak od razu. Niewielu się to udaje od razu, ja dochodziłam do tego przez lata metodą prób i błędów. Tu na forum ludziska fajnie sobie podpowiadają i idzie to sprawniej. Mam te trawy o których piszesz, ale u mnie Hakonechloa bardzo słabo rośnie, po prostu wegetuje. Pod koniec lata zmienię jej miejscówkę bo na obecnej kiepsko wygląda. Ta trawa o którą pytasz to stipa, wysiewa się ją wczesną wiosną , czasem nawet przezimuje. Moje właśnie przezimowały.
Mój busz z górnego tarasu.
Zaryzykowałam, zobaczymy jak to się skończy, podlałam, mam nadzieję, że im nie zaszkodzę. Różyczki teraz odwdzięczają się, za te podrapane ręce podczas prac pielęgnacyjnych. Dziękuję i cieszę się , że Ci się podobają.
Foteliki wyniosłam tam rano, później robiłam zdjęcia , a tam słońce w pełni. Przeniosłam je do cienia, żeby nam słoneczko w oczy nie świeciło. Myślę, że w tym miejscu nie jedną roślinkę byśmy omówiły. Można też się przenieść do altany, lub na ławkę.
Pozdrawiam
sluchajcie moi drodzy goscie...
dostalam kod rabatowy 20% na prenumerate Gardeners World, ale raczej nie skorzystam bo mam zaprenumerowany magazyn na 2 lata
kod jest podobno wielokrotnego uzytku tzn kazdy kto chce moze skorzystac
O! Też już kilka razy tak miałam, a potem nie chciało się już pisać od początku
Róże mają w tym roku raj, nie ma deszczu i jest cieplutko. Ja niestety mam też plagę robali. Zobacz jak upchały tyłki w kwiatach. Dziady wstrętne!
Moje rozwiązanie na to, żeby żwir pozostał łaskawie na ścieżkach nie jest moim szczytem marzeń i z pewnością są zdecydowanie bardziej urodziwe. Ja od samego początku swoich poczynań ogrodowych wyznaczałam sobie przejścia i odrębne zakątki.
W zamyśle każdy z nich miał być wypełniony podstawowymi roślinami jak bukszpan, tuja, hortensja, róża, hosta a jednocześnie różnić się ilością cienia, kolorem lub kształtem. Jedyne co miałam w zapasie to niepotrzebna kostka brukowa i z niej skorzystałam.
Przyznam, że parę razy zmieniałam już układ i kształt ścieżek, kostkę łatwo przełożyć z miejsca na miejsce i w sumie wyszło mi to na dobre. Póki co jestem zadowolona z wytyczonych dróżek i zdaje się przyszedł czas na sypanie żwiru
Edytko, Gosiu, Izabelko, teraz najcudniejszy okres w ogrodzie. Dziękuję za podglądanie, podczytywanie i komentarze.
Na deszcz czekam, i to co kwitnie, w miarę możliwości rejestruję. To nic, że mi się powtarzają zdjęcia co rok. Ale jednak w każdym kolejnym roku są jakieś niespodzianki Nowych roślin raczej nie nabywam, ale jeżeli już coś zaproszę do ogrodu, to od razu sąsiadki oczy wytrzeszczają. W tym roku furorę robi żeleźniak. Otrzymałam od Joli-Joku 2 lata temu, ale dopiero w tym roku zakwitł.
I już są wycieczki do mojego ogródka i zamawianie nasion.
W tym roku róże pięknie zakwitły. Są 4 krotnie większe niż w zeszłym i przekroczyły swoje maksymalne podane przez producenta rozmiary- jakbyśmy dalej pójdzie będę musiała ja za roku lub dwa rozsadzić.
Niezawodna kwitnąca całe lato i hesień baronesse
Lampion- tez przepięknie kwitnąca, zmieniająca kolory jak kameleon
Gartenspass - kłopotliwa, wiecznie z problemami. Co z tego ze kwiaty teoretycznie piękne skoro nawet teraz biedne po chorobowych przejściach i się brzydko przebarwiają
Gebruders grimm- piękny koralowy kolor ale po deszczach kwiaty trochę sie zwieszają ale i tak ją lubię
Problem z tujami i różą zaczyna powoli stawać się błahostką Moje dzieciaki przebąkują ostatnio, że chciałyby zaadoptować budynek za tujami na mieszkalny! Jeśli plany wejdą w życie rzeczywiście, czego zresztą życzę im z całego serca okaże się, że na tej ścianie będą okna, może taras i wyjście do ogrodu.
O matko i córko! Wtedy dopiero będą zmiany! Na razie jednak zostawiam temat i czas pokaże, nie będę na wszelki wypadek tu działać. Zresztą to miejsce jest właściwie bezobsługowe.
Dziękuję za radę i za inspiracje. Od wiosny dokonuję nasadzeń i rabata nie za ciekawie wygląda ale ... dzisiaj posadziłem kolejne, zakupione kwiaty: kosaćce, wilczomlecze, rozchodniki, krwawniki i funkie. Coraz więcej roślin
A co to za trawa na pierwszym zdjęciu? Ta centralna? Pięknie wygląda.
Jeszcze poluję na Hakonechloa All Gold i konwalniki na obwódki
Przepiękne zestawienie
Mam pytanie jaka to dokładnie róza ? czy mogę poprosić o więcej zdjęć z dalszej perspektywy na to połączenie ? Nie mam anie jednej róży ale chyba dla tej sie skusze.... napisz cos więcej prozę o niej, jakie stanowisko i wszystko co dla początkującego różanego laika może być przydatne
Ta bedzie miala 4 m szerokosci, w obecnej chwili tuje zajmujaj jakies 70/80cm, zostawiejeszcze 80cm na rosniecie i dojscie. Zostaje 2.5m na ambrowiec + horki z zurawkami, ewentualnie obwodka z lawendy. To nadal malo?
Ten siwy prostokat to placyk na laweczke (2 na 3m). Zolty kawalek, to garaz sasiadow.
Hmm, no moge ta piwoniowa jeszcze o metr poszerzyc i wysunac lilaka na przod. Bedzie 3m total. Nie moge dac wiecej bo bedzie ciezko przejsc przy czeresni. Czy polaczenie piwonie + zawilce japonskie bedzie udane? Czy raczej myslec o czyms innym? Piwonie chcialabym zostawic tam, uwielbiam te kwiaty.