U mnie klon Red Sunset w zeszłym roku nie zdążył się przebarwić, może w tym roku, na zdjęciach w necie ma piękną czerwień. Chcialabym też aby graby wybarwiły się na żółto, a w tamtym roku żaden się nie przebarwił.
Chciałam ja posadzić pod pomponella, która już mam i która rośnie wysoko, ale finalnie zdecydowałam się na white fairy, która rośnie nisko do 60cm. Dzięki za info.
W ostatniej powodzi z mułem trafił do nas Roundap z pól kukurydzy i załatwił sporo roślin w tym gunnerę
Prawie pół roku na tym mule nawet trawa nie chciała rosnąć.
To nie ten rodzaj mułu do nas dociera
Ambrowiec są piękne już chciałam go wywalić bo kolorków nie miał opadał z liści zielonych. Ktoś mi doradził, że musisz go dużo podlewać bo to drzewo błotne.
Też tak od dwóch lat robię stoi nieraz w wodzie. I pięknie się przebarwia.
Jeżeli chodzi o klon sansed u mnie już się przebarwia. Jednak mam je 4 rok i nie za bardzo rosną nie przybierają na łodygach i nie wiem co robić. Przeważnie po dwóch latach w glebie, powinny już ruszyć a tu 5-10 cm góra.
Poza tym bardzo kolorowo z namysłem zrobione nasadzenia
Aniu wyczytałam u Agnieszki Agatarek że chciałabyś posadzic róże bonici pod jakaś róża. Informuje, że bonica jak się dobrze zagospodarzy w ziemi potrafi wypuścić dosyć wysokie baty zakonczone pąkami nimi po że niej różami moje mają nawet po półtora metra w drugim rzucie kwitnienia.
Ostrzegam aby bonica nie przerosła róży którą chcesz posadzić.
Tak bonica jest nie do zdarcia. Przycięta i ma znowu tyle kwiatów i pąków jakby zimy miało nie być.
Taka druga róża jest Artemis jak masz Agnieszko jeszcze miejsce to kup i nposadz. Kwitnie bez przerwy u mnie przebija bonice.
Oglądałam wyjazdowe foty. Przepiękny wypad Hawaje zazdroszczę pozytywnie.
A ja w zeszłym roku przesadzałam „siewki” rozplenicy. Nie wiem jakiej odmiany.
Rozplenica-matka rośnie nad „starym” oczkiem około 5-6 lat. Także siewki pojawiły się po kilku latach. W tym roku nie widziałam nowych (trudny dostęp, tuje, sosny plus można łatwo wpaść do oczka). Albo jeszcze za małe . Wszystkie rozplenice-córki ładnie zakwitły w tym roku.
Wylewy mają plusy i minusy. U ciebie jak w Egipcie. Jak Nil wylał to było wiadomo, że będzie urodzaj.
Tak może być ze wszystkimi roślinami po powodzi u ciebie
Muł i obornik to najlepsze co może być.
Jak kopaliśmy studnie i trzeba było pierwsza wodę odlać która była z mułem w tym miejscu zawsze trawa była ciemno zielona i rosła jak na drożdżach.
To jest najzwyklejszy grab którego dał mi leśniczy jak kupowałam u niego drzewo miał zaledwie 50 cm 10 lat temu. Każdego roku ma taki kolor od malutkiego. Piękny cytrynowy kolor aż po oczach daje.
Dał mi też 4 buki które są przepiękne, ale je przycinam co wiosnę
Już zaczyna kolorek zmieniać
Dzisiaj przyglądając się vanilce skay patrzę co ona taka żółta okazuje się że kwitnie maleńkimi żółtymi kwiatuszkami. Obok posadzona twoja trawka patrzę tez ma takie kwiatuszki. Popatrz sobie już nie ma wątpliwości
Ela dziękuję bardzo
te trawki to śmiałki darniowe ,tylko nie wiem jakiej odmiany -dostałam je od Edytki Lindsay
red baron tak mi się rozrósł ,że już go rozdaje ,kto tylko chce
to samo mam z astrami -zaczęły mi pożerać wszystko wokoło -ale wybaczam im ,bo teraz pięknie zdobią
Buziaki
Nie robiłam teraz fotek w łące z bliska i nie ma Jak znajdę czas to się poprawię jak nie zapomnę. Teraz dzień krótki, jak do ogrodu w tygodniu wpadam po południu to najpierw lecę do Leosia i kur, a potem już za ciemno na fotki, tylko soboty mi zostają na cykanie, a wtedy to nie wiadomo w co ręce najpierw pchać w ogród czy w remont w domu
Elu jak mi napiszesz wiosną o sadzonkę purpurowego astra z tamy to nie ma sprawy Mam po prostu za dużo na głowie by o wszystkim pamiętać, najlepiej mi przypomnieć bez krępacji
A uwierzysz, że te w tamie posadzone to tegoroczne sadzoneczki chyba z lutego? Uszczknęłam dosłownie po jednej roślince, długo nie wykazywały oznak, że wyżyją, bo posasdzone w tym mule powodziowym tyle, ze wzbogaconym w obornik i piasek, a potem nagle zaczęły rosnąć i każda ta kępa to jest tylko jedna gałązka, a tak pięknie rozkrzewiona Niesamowity jest ten aster