Na zewnątrz zimno ale bardzo słonecznie. Kilka pstryków z ogrodu. Śmieszne okienko słoneczne. Centralnie na oczar Jelena, który zamiast być z nutką pomarańczy - jest żółty. Zimozielona paprotka, nowy nabytek. Jestem ciekawa jak się będzie zachowywała w sezonie.
Rano u mnie też -2°C wszystko lekko posrebrzone, z piesem na spacerze porannym:
a co jeśli ziemia się kończy tam gdzie mgła?
Nad głową przelatują dzikie gęsi, słyszę je, a nie widzę, one też ziemi nie widzą, a jednak wiedzą gdzie lecieć, nie ma kolizji pomiędzy, mają wbudowany biologiczny gps jeden z milionów cudów na tej Ziemi
Donic gratuluję, bardzo fajne. Ale znamy już możliwości twojego eMa więc, nie dziwi nic
Za to w głębi dojrzałam cudowny porządeczek z narzędziami, no to mi zaimponowało na maksa Nie jestem u siebie w stanie osiągnąć takiego stanu... przyczyn nie podam, nie będę obgadywać
Bardzo jestem ciekawa efektów nowego cięcia klonów. Uwielbiam takie formy i jestem bardzo zaintrygowana czy klon podda się takim zabiegom.
Śliczne ciemierniki i bardzo fajny zakątek ciemiernikowy powstał a krokusy śmiało sadz zwłaszcza te wielkokwiatowe, one rozsiewają się na potęgę w różnych miejscach.Cięcia żywopłotu nie zazdroszczę, to jest jedna z prac których nie lubię, zawsze przycinam pod koniec sierpnia tak jak i daglezje, i za to wiosną mam mniej cięcia
Trudno określić jego odmianę po jednym zdjęciu i jednym kwiatku. Może to jest Double Ellen Spotted Yellow.
Widzę, że nie poddajesz się z ciemiernikami i dajesz im szansę. Tak trzymaj
Wszystkiego naj dla wszystkich kobiet. Sprawczości, równych praw, tego by nikt nie decydował za nas w naszych sprawach, pokoju.
I dobrego sezonu w ogrodzie .
No tak, w Twoim laskowym ogrodzie nie ma dogodnego terenu na taki pojazd, chyba, że jego zawartość, jako pomocnika
Tak Dziewczynki, materacyk koniecznie, a niektóre chcą z operatorem, no, no, chyba musiałby być podwójny pojazd? Albo piętrowy? Elisko wtedy dopiero wzrok sąsiadów byłby bezcenny
Tylko Ania zmieniła temat na bezpieczniejszy i wróciła do tematu nakolanników
A mnie dzisiaj udało się posiać rzodkiewki na zeszłorocznych paskach, super sprawa, polecam, kładę pasek trochę palcami wgłębnę i na wierzch ok pół cm ziemi i jest. Może i wcześnie, ale przykryłam agrowłókniną, rzodkiewki różne od czerwonych do sopli:
Od kogoś z ogrodowiska wysiałam w zeszłym roku szczaw krwisty, dobry do jedzenia i równocześnie ozdobny, ciemno-zielony z czerwonymi żyłkami, ale nie spodziewałam się, że tak ładnie bujnie, mam ich chyba z 10 w różnych miejscach:
A teraz wreszcie idę dokonać rzutu na wacik, jak mówi Asia czyli nasiona pomidorków na mokry wacik