Klaudia, udało mi się wreszcie przeczytać cały wątek od początku Kurcze, sporo masz zimozielonych-u mnie tego wlaśnie mało, nie licząc 2cisowych 'żywopłotów', i to muszę skorygować.
Tak jak dziewczyny pisały-watpliwosci dopadają każdego. Ja rok temu zimą nocami przewertowałam stronę Asi (makadamia) z Podmiejskiego ogródka o projektowaniu ogrodu. Byłam tak nakręcona, wyrysowalam wszystko. Plan byl w dużej mierze gotowy.Potem zaczęły sie obsuwy z brukarzami i plan poszedł w zapomnienie, a przynajmniej jakaś jego część. Dlaczego? Bo trafiłam tu na Ogrodowisko i zobaczyłam tyle pieknych ogrodów,że te moje wypociny juz mnie tak nie zachwycały
Też jestem 'przesadzaczką', czaję sie czasami do jakiejs rośliny jak pies do jeża. Wszystko przez to że muszę mieć te100% pewności że to będzie fajnie wyglądać.
Ty już tą najgorszą 'orke na ugorze' -czyli równanie terenu-masz za sobą. Teraz już tylko same przyjemności. Będzie pięknie, zobaczysz

A te klony to całkiem wysokie-w której szkółce zamawiałaś?

Budleje bardzo lubie.
Miałam rabate budlejową. Kiedyś.

Jeszcze gdzieś wcisnę te miniaturki.

Śliczny kolor ma ta Twoja.
Daj znać jak przyjdą sadzonki
Jak wyglądają.

Chcialam dziś sadzić moje roślinki ale zbyt grzeje.
Posadze wieczorem i solidnie podleje. Na razie obciełam derenie.

Masz dobry pomysł na połączenie fioletów i limonki.
Ładnie to zestawienie wygląda.