Ewciu dokupiliśmy naprzeciwko domu wąski pasek na sad i nawet na wiosnę posądzilibyśmy drzewka, maliny i porzeczki. Niestety leśne stworzonka prawie wszystko poogryzały, wiec cóż trzeba zrobić płot, a dopiero potem myślec o sadzie
Zawsze szkoda, gdy pierwszy mróz zetnie rośliny, ale trzeba się pogodzić z tą koleją losu Widzę, że ambrowiec dzielnie trzyma listki. Oby zdążył się przebarwić.
Gabiony już czekają A siatkę gdzie stawiasz?
Hej Kasiu świetne gabiony robicie brama też super, bardzo mi się podoba. Myślałam o takiej żeby zrobić jak będziemy zmieniać ogrodzenie, ale do tego jeszcze daleka droga
Gabiony to takie moje chciejstwo już od dawna.Chciałam, żeby były motywem przewodnim w otoczeniu domu.Co do otwierania bramy...zimy teraz łaskawie darzą śniegiem,a nawet jak sypnie,to od czasu do czasu można się na łopacie przejechać