Pogoda mnie dzisiaj zawiodła.
Miało być ciepło, wiatr sprawił jednak, że lekko zmarzłam.
Myślałam, że dzisiaj skończę sprzątać rabaty przed domem, ale stwierdzam, że chyba sprzątanie skończę w kwietniu. Nie umiem tak sprzątać jak wy, zawsze cos zostawię na rabatach.
Ale miałam nadzieje, ze dzisiaj z grubsza zakończę przednie rabaty. Poległam na turzycach.
Wszyscy narzekają na miskanty, rozplenice, a mi nie udało sie wyciąć turzyc bronze form.
Jutro spróbuję znowu.
Dodatkowo nie mogę za sprzątać za porządnie, bo pod liśćmi mam masę śpiących biedronek.
Zostawiłam otwarte worki na trawniku, żeby mogły wydostać się z nich na wolność, bo część na pewno zgarnęłam.
Ładnie przezimował bodziszek Rozanne
Ciemierniki odmianowe jeszcze w pakach