A u mnie się już przelewa....
Ambrowiec ciągle zieloniutki. Mimo piasków

Przy wyborze borówek zerknij jeszcze na terminy dojrzewania by mieć owoce od lipca do października. Ja tak mam i to się sprawdza. Owocują wszystkie krzaki w różnych terminach bez problemu.


Poczynając od najwcześniejszych które mam to posiadam: Duke, Bluejay, Bluecrop, Chandler, Nelson i Eliot.

Cherry Bomb ostra jest czy nie? Duża?
Bo Koral to malutka jest a potrzebuję większych.

I ta papryka Black Scorpion napisz koniecznie jak duże są owoce i czy słodka. Mam w domu jeszcze nasiona to bym wiedziała czy wysiewać czy nie na kolejny sezon.

Aaa i napisz jak długo suszysz nasiona pomidorów przed zamknięciem w woreczkach. Ja suszyłam dwa dni ale po zamknięciu mam wrażenie że zrobiły się lekko wilgotne bo kolor ich zaciemniał i znowu wysypałam do suszenia. Leżą tak już czwarty dzień i nie wiem czy już czy nie. Lekko zjaśniały.

Papryka Koral to średnio wczesna odmiana ostrej papryki, charakteryzująca się małymi (2-3 cm), okrągłymi, intensywnie czerwonymi owocami, przypominającymi kształtem korale lub czereśnie. Jej ostrość wynosi około 25 000–35 000 SHU w skali Scoville'a.

BLACK SCORPION TONGUE - Owoce o pięknej fioletowej barwie, która w pełni dojrzałości staje się czerwona. Rosną ku górze, osiągają 5-8 cm długości. Mają ostry smak i cytrusowy aromat. Krzak dorasta do 60 cm. i wyróżnia się tym, że łodygi, liście, kwiaty i owoce mają fioletowe elementy barw. Imponująca jest jej plenność. Skala Scoville'a: 25.000 ~ 30.000

Papryka Cherry Bomb jest mniej ostra od naszego rodzimego Korala. Z jednego krzaka uzyskujemy kilkadziesiąt owoców o średnicy 3-4 cm. Miąższ średnio gruby ok 2 mm bardzo soczysty. Papryka czereśniowa (takie nazewnictwo przyjęło się u nas w kraju), chociaż na zachodnie tego typu odmiany nazywane są Cherry – papryka wiśniowa. Idealna do faszerowania. Skala ostrości Scoville’a do 5 000 jednostek SHU.

Dutch Baby.

• 6 jajek
• 320 g mleka
• 200 g mąki pszennej
• 2 szczypty soli
• 40 g cukru
• 2 łyżki miękkiego masła (do formy)
• mieszane świeże owoce (do podania)
• 250 g mascarpone
• 250 g śmietanki 30–36%
• cukier puder do posypania
⸻
‍ Wykonanie:
1. Rozgrzej piekarnik do 220°C. Włóż do niego blachę z powłoką nieprzywierającą lub rozłóż na niej papier do pieczenia. Możesz też użyć żaroodpornej patelni (średnica ok. 30 cm) – wtedy piecz po połowie porcji.
2. Do kielicha Thermomixa dodaj: jajka, mleko, mąkę, sól i cukier.
Miksuj 20 sek / obr. 4
3. Wyjmij nagrzaną blachę lub patelnię (ostrożnie, gorąca!), postaw na drewnianej desce, rozpuść na niej masło, a następnie wylej przygotowane ciasto.
4. Wstaw do piekarnika i piecz 15–20 minut, aż naleśnik się napuszy i pięknie zarumieni.
5. W międzyczasie ubij w Thermomixie lub mikserem:
mascarpone + śmietanę (ja robię to razem – szybciej i prościej )
6. Gotowy krem przełóż do worka cukierniczego, udekoruj wystudzony naleśnik, dodaj owoce, oprósz cukrem pudrem i gotowe!