Mój też uwielbia zapachy z kuchni, karmy nie tknie puki mu czegoś nie zapodam.. teraz przeszedł na moje karmienie.. i nawet schudł eMuś ma za miękkie serce.. i to gubi piesia....
Ja też nic nie robię na ogrodzie.. to nie pora... co będę robić wiosną???
Arniowkę mam, ale jakaś taka mocno soczysta a mał omocna.. chyba czymś wzmocnię .. wody wozić nie będę Idę poszukać Twoich rękawic

Bo Ty na narty jedziesz to dopiero jak je zaliczysz bedziesz wiedziała że kolej na wiosnę. Pozdrawiam.

Marzenko, ja dzisiaj tez padnieta...Bylam sluzbowo na jeziorze Bodenskim...ryczalam -bo tak pieknie bylo...a teraz rycze , bo wszystko mnie strzyka Fotek niestety nie mam, nie wzielam aparatu, ale jak sie wiosna rozpedzi...to pokaze Wam kwiaty tysiecy jabloni

...oddaję głos na opcję " zimy nie będzie"... ...u nas już tak jest ...ze skrajności w skrajność...
..buziam...nie wiem kiedy nadrobię ...pa...

Zimy nie będzie.

Marzenko dziękuję za przyjęcie wieczorne

Ale jak zabrać jak te ślipia patrzą ci głęboko w serce????

sobie odejmie ale 4 lapom zawsze dam

nasza Zara też jakaś ociężała się zrobiła zawsze to ona mnie ciągła na spacerze a teraz to ją wyprzedzam .no chyba to dobrze świadczy o mnie ...a ona niestety się upasła ...ale to dobrze , bo od młodości były z tym ciasteczkiem problemy . uwielbia głodować nawet po 3- 4 dni .

Marzenka nie mogę długo u ciebie lukać , bo potem szwędam sie po ogrodzie i miejsca dla grabów szukam ...a już nie mam .

uwierzysz ..plewiłam dzisiaj chwasty w ogrodzie .....i było ich sporo

Ania...to samo pytanie zadałam weterynarzowi jak mi kazał ograniczyć karmę dla kota bo był za gruby...jak kot prosi to ja nie potrafię odmówić...

Ale ten sam weterynarz zapytał czy jak moje nieletnie dziecko prosi grzecznie o alkohol to czy ja ulegam?? Nie...
I tak mi się udało kociaka odchudzić o kilogram...

Pozdrowionka zostawiam

Podrap Tytusa za uszkiem... mój też kaszle, ale mój ze starości i wszystkich chorób..
A z mrozów sie wycofali.. jak na razie wieszczą tylko -10.

Madżenko dziękuję za info. Jeszcze się dopytam czy ten żywopłot w zimie jest na tyle wystarczający żeby zasłonił nas od sąsiadów ?
Taka zima ciepła, że z 2 miesiące temu zaczeli koło nas budować nowe mieszkania i tam gdzie chciałam ten żywopłot będę miała sąsiadów w odległości mniej wiecej 10m.

Pozdrawiam wiosennie

o to coś dla mnie !!!!
w końcu !!!
ja mogłabym tylko obrazki i robić i wstawiać...piszę bo muszę ale najlepiej mi "pismo obrazkowe" idzie

macham do Ciebie z deszczowej Wilczej,
Ewa

Madżenno, systematycznie odczytuję komunikaty pogodowe u Ciebie. Ściskam. Tytuska też.