Bardzo lubię lilie i liliowce.Teraz maja swój piękny czas.Sezon ogoreczkowy trwa .I przerabiania warzywek.
O masz, sarna ci ugorki wyjada ?A niech to .Do lasu ja wygonić.A nie po ogrodach sobie chodzi.
Ciesze się ,ze na stawem dereń przesadzony na wiosnę przyjął się i rośnie.W tym roku jeszcze bida.
Ale na drugi rok może będzie ludniejszy.I tam spokojnie może rosnąć jak chce.Tu w ogrodzie już go przycinałam, bo za duży mi rósł.
woda w stawie spadła więcej niż o,5 m.
Trawę niestety upały wypalają. Ale nie będę jej podlewać.
Podlewam tylko najjawniejsze rośliny.
Deszczu troszeńkę i ja miałam.dobre i to ale wciaz sucho.
Pięknie dalie ci już kwitną.U mnie na razie jedna ma kwiat.
Lilie piękne, liliowce śliczne masz.A tego żółtego pająka i ja mam.I nie pamiętam skąd.
Lilie zachwycają, zresztą wszystko, takie bujne, widać efekty włożonej pracy, ślicznie masz Alu, ale pracy to teraz masz jeszcze więcej. Dorobek w warzywniaku, godny podziwu i pewnie w smaku wyborny. Mam nadzieję, że upał odpuścił i podlało, serdeczności zostawiam
Udało mi się zrobić pisklaki jaskółek w trzecim gnieździe
Czyż nie jesteśmy piękne / tu pierwsze gniazdo /.
Jeżówka Eccentric z krwawnikiem Terracotta.
Na dole widać kępkę piórówki Hameln Gold, jest bardzo niska, a miała zasłonić łodygi krwawnika.
Moje lilie żółto-bordowe zaczynają kwitnąć.
Jest ich więcej, ale mają mniejsze kwiaty
Ciebie sobie na koniec zostawiłam, czasu na ten ogród mi więcej potrzeba...
Otóż :
- na różach też urzędują pszczółki
- lubię żółty w ogrodzie
- wiedziałam o odwiedzinach i od razu sprawdzałam czy zdjęcia są
- jesteś wyjątkowa i niepowtarzalna, trochę mi szkoda...co ja mówię...trochę???
- lilie z Rzeszowa i Białegostoku mnożą się rewelacyjnie
- ja mam raz-dwa razy w tygodniu dyżur z większymi wnukami-córka do pracy w szpitalu wróciła, jedno popołudnie weekendu z maleństwem-fajnie jest, nie narzekam, tylko czasu coraz mniej i chyba jednak początki starości moją owsikowatość zabijają
- ta różowa róża przy serduchu...cud, miód i orzeszki!!!
Nie wyobrażam sobie...że bez stawu i ryb...wyzdrowieją!!!
Warto polować na taką piękność ja chciałabym kilka dokupić: Chopina i Comtessę i jeszcze mam na liście ze 2 inne róże. To chyba dosyć.
Choć w życiu nigdy nie wiadomo jakie decyzje nami pokierują
Zresztą Ty też się nie spodziewałaś wcześniej takich przeróbek ogrodu jak zrobiłaś w zeszłym roku.
O te lilie już kilka razy pytałam ale wciąż mam zawodną pamięć
Lilie się przesadza w sierpniu, koło połowy sierpnia. Ja się szykuje na przesadzanie moich przy łezce już ze 3 lata. Mam nadzieję, że w tym roku to wreszcie zrobię...
Super taki otwarty ogród, u nas nie ma chyba takich tradycji, a szkoda. Ja się nie nadaję, denerwuję się za bardzo, ale chętnie bym popatrzała na inne ogrody.
Ja takie cebulki przybyszowe lilii odrywam (często mają już korzonki) i zakopuję blisko lilii. Z czasem mam młode cebulki, które wydają kwiaty.
Poczyściłam wszystkie róże poza tymi przy pergoli (ach, ta drabina). W kolejce czekają zbiory czarnej i białej porzeczki. Pora zabrać się za robienie przetworów.
Pomidory podwiązałam, bo zaczęły nabierać masy. Od kilku dni owocują już odmiany karłowe. Na innych krzaczkach sporo jest owoców i kwiatów. Ku pamięci: Selerowi trzeba przyciąć korzenie boczne.
Bardzo mi miło, że Ci się podoba Nie, nie mam dużo róż, coś koło 60, lilii nigdy nie liczyłam. Ale lilie lubię. Długo są w ogrodzie, bo najpierw azjatyckie, u mnie kolorami kwitną, potem dopiero pachnidełka. Te jeszcze z tydzień, zanim zaczną.
Podlewa się co dwa dni, trawnik radzi sobie sam, dlatego mój trawnik koło Twojego nawet sobie stanąć nie może...
U nas też chłodniej, chociaż nie tak jak zapowiadali, bo godzinę temu jeszcze było 30 stopni, teraz 29. Jutro ma być lepiej. W nocy u nas w Zabrzu padało trochę, tak spokojnie, bez zniszczeń. To stanowczo za mało, a kolejnych opadów nie widać.
Dziękuję bardzo Danusiu za te miłe słowa i za odwiedziny Dużo mam białych róż, bo dają fajny kontrast i tło dla innych kwiatów. Biały Anioł to jedyny clematis, który chce rosnąć w moim ogrodzie.
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam
W tym roku juki szaleją z kwitnieniem Nie pamiętam żebym widział tyle kwitnących w tamtym roku.
Cudowne lilie! Gdzie są posadzone te żurawki? Ale macie ich gęsto
Tę Coctail Twins też mam od Ciebie i w tym roku kwitnie (z lewej strony).
Wszystkie lilie widoczne na tym zdjęciu są od Ciebie Iwonko. Pamiętam gdzie je posadziłam