Uśmiecham się i pozostawiam pozdrowienia i życzenia spełnienia marzeń o elewacji

Madżen...wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę

O przesądach poczytałam...jak dobrze ,że ja w nie nie wierzę...nie czytam horoskopów i przesądów
Pozdrowienia wieczorne zostawiam...no i chyba wypada napisać wiosenne?

Ja na szczęście buty i całą resztę ciuchów, o których pisała Madżenka mam swoje, ale nart nie kupuję z premedytacją, bo za rzadko jeżdżę, a szkoda inwestować tyle kasy, skoro co sezon mogę wypożyczyć najnowszy sprzęt Też jestem zdania , że najważniejsze są dobrze dobrane buty. Najlepiej własne

Już się cieszę na ten wyjazd i spotkanie z Wami

I tak dla ścisłości: Ana_art to Aneta, a Enya czyli ja to Anita

Pozdrawiam serdecznie

Wiązania w nartach i deskach w wypożyczalni są specjalne, tzw wiązania rentalowe.... i nie ma znaczenia jaki but. Dają sie dopasować do każdego rozmiaru.
Buty jak wiemy są rzeczą dość higieniczną.. i nie każdy lubi wkładać nogę w .... buty w któych jeździł nie wiadomo kto. Druga rzecz... jak się ma swoje buty a są one wygodne.. to rzecz bezcenna.
Najważniejsza rzecz na narty to buty.. bo jak cisną, uwierają to odbiorą całą przyjemność z jazdy. Jak nam odcisną tu i ówdzie to potem kazdy but potrafi sprawiać ból.... wiec jak sie ma dobre i wygodne buty to warto mieć swoje. Kupując sprzęt na narty na raty ..zawsze mówię , że pierwszy zakup to buty, bo narty można wypożyczyć.
W zeszłym roku zapomniałam butów i musiałam wziąć z wypożyczalni..... nie pasowały mi do nogi, a innych już nie było.... koszmar..

A ja myślę, że nigdy nie jem w nocy a tym razem nażarłam się strasznie i to dlatego co ???
A żeby mam dzięki bogu jeszcze swoje ale do dentysty się wybiorę coby sprawdzić co w nich piszczy ...

Marzenko, a Ty o fotkach ze swojego ogrodu to już zapomniałaś??? Ciągle tylko jakieś narty, celulity, skalpele i tym podobne, a gdzie ogród????

Dzień Dobry, Marzenko. Podaję linka do ogrodu, o którym Tobie pisałam.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4039-ogrod-pod-trzema-debami?page=1

a gdzie masz tego lilaka????

Ja też myślę w jaki strój sie wcisnę Ale może będzie śneig i nie trzeba będzie sie rozbierać do rosołu

Madżenie przyszłam się przywitać w Nowym Roku i życzyć Tobie i Twoim bliskim wszystkiego co najlepsze a przynajmniej tego wszystkiego czego nam życzyłaś., ,
Jestem przerażona Marzenko W ranek noworoczny przyśniło mi się, że straciłam wszystkie zęby, oczywiście sprzątałam, ale nie pamiętam już kto pierwszy odwiedził nas w Nowy Rok...na szczęście nie wydalam żadnej złotówki uffff...
acha bym zapomniała - dzięki za odwołanie zimy
Sciskam

Madżen lilaka to ja pamiętam ... ale nie zaszkodzi jak go wynorasz w bogatej dokumentacji foto i ciut ciut czaru wiosny tak sobie przypomnimy ...
oczywiście, że przemawia przeze mnie prywata ale zauważam u siebie pierwsze objawy głodu ... Madżen przecież wiesz, że ja jestem uzależniona od obrazów z tego ogrodu ... i leniwa przy okazji jestem i nie kcem ciofać i ciofać ... poproszę o jakiś szał rabatowy ...
cmokam weekendowo ...

Norwedzy pokazują u nas śnieg na 11 stycznia. Powinny się udać zjazdy na bele czym Nie trza się więc będzie obnażać do końca na pierwszym dla niektórych spotkaniu Pozdrawiam i życzę tego śniegu

Znalazłem parę linków z lilakiem
https://www.ogrodowisko.pl/watek/2550-kiedys-tu-cz-ii-madzenie-ogrodnika?page=828

https://www.ogrodowisko.pl/watek/2550-kiedys-tu-cz-ii-madzenie-ogrodnika?page=854