Dziś było pięknie, ale u mnie bardzo mokro, zostawiłam sobie na jutro sadzenie tulipanów - może trochę się osuszy, a dziś było sprzątanie liści i chyba ostatnie koszenie trawnika.
ja też lubię - żółty z fioletem też fajnie, a pomarańczowych możesz jeszcze dorzucić.
Mi nadal trochę tulipanów zostało do posadzenia i mam nadzieję, że za późno na to jeszcze nie jest.
w zeszlym roku pomieszalam tulipany fioletowe z pomaranczowymi tylko ze pomaranczowe okazaly sie potem zoltymi...
ale i tak cala rabata w tej tonacji
lubie takie energetyczne kolory
Byłam w obu szkółkach w Żorach i jeszcze w 2 innych i na razie najlepsze egzemplarze pissardii jakie znalazłam były w Limbie, szczepione na wysokości 210 cm, po 160 zł.
Ale czytam jeszcze o tych pisardii i trochę mnie zniechęca fakt, że wiosną będą mieć liście w kolorze zielono-brązowym, podczas gdy nigra jest cały czas bordowa.
Tylko nigr tak wysoko szczepionych nigdzie nie namierzyłam.
Tak więc nie wiem, czy dokonam zakupu, jeszcze w jedno miejsce planuję się wybrać - zobaczymy.
Jak je mieszałam to nawet nie byłam świadoma tych modowych trendów, ale wiedziałam, że może to wyjść fajnie jak w kwietniu podczas pobytu w Anglii w ogrodach królewskich zobaczyłam to
Co do brzozowej, to zobaczymy czy stipa przeżyje i rozchodniki się ukorzenią.
To są odmiany z zamieszczonego zdjęcia, czyli Dolls Minuet, Purple Pion, Ballerina i jeszcze jakaś pomyłka z Biedronki - oczywiście wszystko wymieszane, więc nie wiem, które zakwitną wiosną.
Nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytanie, bo wykopywanie cebul przytrafiło mi się pierwszy raz i to z konieczności, wcześniej nigdy tego nie robiłam.
Odmiany pojedyncze mi się rozmnożyły, z pełnymi nie mam doświadczenia, sama jestem ciekawa czy zakwitną wiosną.
Na początku mojego ogródkowania też rośliny sadziłam zbyt ciasno, dlatego w tym roku wzięłam się za wyraźne poszerzanie rabat żeby rośliny mogły się swobodnie rozrastać i żeby jakoś to wyglądało za parę lat.
Temat donicy ciągle na tapecie ... trzeba czekać ... może nawet do wiosny
Znasz mnie chyba i wiesz, że na 5 się nie skończyło ... teraz jakaś 8 chyba na tapecie
Drzewa będziesz wymieniać? czy coś się z nimi stało?
musze zajrzeć do Ciebie.......
a ja o bukach pendula marzę , musze znaleźć miejsce żeby choć jednego wcisnąć
tiaaaaaaaaaaaaaaaa hahahahahahahahaha
z herbatką to ja może posiedze w jakim styczniu? hahahahahahaha
teraz namiętnie zbieram liście w przeraźliwej wilgoci między jednym deszczem a drugim - chcę zebrać jak najwięcej żeby mieć mniej roboty na wiosnę.......
a w międzyczasie próbuję ogarnąć armagedon w domu który powstał po tylu miesiącach mojego siedzenia na ogrodzie, w każdej szafie szufladzie bałagan, bo sprzatanie poległo na upychaniu wszystkiego co leżało na blatach, stołąch żeby nie było widać - teraz musze po kolei robić porządki bo znalezienie czegokolwiek graniczy z cudem
jak wywaliłam ubrania, buty i nie wiadomo co c się uzbierało w szafie w wiatrołapie w środę - tak wszystko leży do tej pory - mój Jacek ma zrobioną ścieżkę do drzwi wejściowych żeby mógł wyjść z psem wieczorem hahahahahaha