Paulownię ścigam wzrokiem, co raz bardziej mi się podoba. Pomysł podsazdenia clematisem świetny. Moje hakonki chyba muszę przesadzić, bo bardzo mizerne.
Dzisiaj Ranczo tętniło życiem, Ogrodowiskowi Goście zajechali i nawet śmiali się, że wygląda jak wesele
Przemiło spędziliśmy z Wami czas.....który zleciał za szybko.....
Też bym czekała, u mnie po około 10 latach moja postanowiła zakwitnąć. Tylko 4 kwiatkami, od 5 lat straszę ją wywaleniem, dobre i tyle na początek. Obejrzałam filmik, podetnę jej korzenie, tylko nie wiem kiedy to zrobić?
Haniu te lilaki kwitną na wysokości głowy, gdy dorosną do takiej wysokości mają małe przyrosty i co raz obficiej kwitną. My ogrodnicy doceniamy i lubimy wszystkie roślinki. Ja nie przejdę obojętnie przy żadnym bukiecie.
U mnie Palbin jeszcze nie kwitnie, ale ładnie się zapowiada. Czy masz jakiś sposób na ukorzenienie lilaków? chciałabym rozmnożyć tego, bo nie ma żadnych bocznych przyrostów. Poprzez przygięcie ukorzenienie trwało 3 lata. Fajnie, że miałaś deszcz, u nas nie było opadów od czasu stopnienia śniegu.