Aniu i chyba jednak tak będzie, córci już lepiej ale siedzi w domku, za to śniegu tyle nasypało, zima wróciła, podobno przez cały tydzień tak ma być, pogoda nie sprzyja podróży. Zaraz zerknę jak u Ciebie.
Nieszka- ale tu chodzi o nadprogramowe kwiatki Na te zaplanowane musi się znaleźć
Tess- haha.....u mnie to samo, o garderobie zapominam, zwłaszcza w sezonie
Kondzio- każdy wyjazd do szkółki to radość w czystej postaci, a jak się jeszcze coś uda okazyjnie kupić, normalnie emocje, jakby się na polowanie szło...
Gosiniak, to co zrobiłam w tym roku w swoim ogrodzie nie nadaje się na nasze forum
Mój ogród został zaprojekttowany i wykonany w 1997 roku przez mojego syna i jego kolegę( mieli wówczas po 15 lat) to był taki wychowawczy eksperyment.... Po latach muszę stwierdzić, bardzo udany.
No cóż w dalszym ciągu lubię eksperymentować, ale trudno to pokazać na forum..
Ale podzielam Twoją pasję do sosen, są to rośliny, które wymagają czystego środowiska i nie są efektowne...
Witam Cię Gosiniak,
nie, nie mam swojego wątku.
Jutro postaram się zamieścić zdjęcie jak zabezpieczam swoją sośnicę na zimę
Nie przeczytałam jeszcze Twojego wątku, ale polecam Ci na naszym forum wątek "Ogród Bogusława"
Znajdziesz tam dla siebie wiele bardzo cennych porad.
Pozdrawiam z Trójmiasta, niestety jeszcze zimowo....
ewa
Oj Gosiaczku, jeszcze Tobie nie odpowiedziałam...
Nie zabezpieczałam niczym... tak jak praktycznie niczego w ogrodzie.. jak ma paść to lepiej jak małe... potem większy żal.
O Nana już pisałam, śliczne są ,ale nie kwitną..a ja lubię kwiatuchy wszelkiej maści i koloru
Te Nana u nas rosną w miejscach publicznych.... np. na parkingu przed marketem.. więc nie są chyba takie strasznie delikatne.
Ewa w takim razie trzymam kciuki żeby zdarzył się ten cud, ja żałuje że koło mnie nie ma takiej większej grupy jak we Wrocławiu, bo wtedy to od razu chce się jechać, a tak samemu pociągiem, który nie wiadomo czy gdzieś nie stanie w palu jak śniegi będą.
Apeluję do ogrodników z ZG łączcie się i do ogrodowiska wstępujcie
Dzięki, córci troszkę lepiej, ale cały dzień nic nie jadła, i tylko leży
Boję się że śniegu to nam zaraz dosypie, ponury obraz zniknie, tylko czemu to mnie nie cieszy...
Nebel czy ty masz swój wątek,? strasznie mnie zainteresowałaś swoim ogrodem i tą sośnicą, ja również bardzo lubię sosny, inne iglaki również, pokazuj swoje okazy
Katalpa piękna widać że jej dobrze, miejsce zmieniło się nie do poznania w ciągu tych kilku lat. Ja chciałam tą mniejszą nanę, ale bałam się że przemarznie, czy jakoś ją zabezpieczałaś na początku?
Tulipanowca postrasz trochę, choć on piękny i bez kwiatów
Oj tak straszne z nich potfffory miłego dnia życzę
Oj tam zaraz dzielą będą dzielić za rok
To przynajmniej jedna chętna jest
Biegnij Renatko do Biedronki
Znów szalałaś na wojażach a my ty weekendowo powolutku na forum
Buzam wieczornie poniedziałkowo czas sekatory ostrzyć, za dwa tygodnie zaczynamy cięcie!
Poszłyby sprintem.... Nawet bym się nie obejrzała....
Oj tak to szybkie potfffory ...
Magda tak silne, źe chore bambusy (przędziorek) ścięlam a korzenie wybrzuszają mi donicę , zamiast prostokątnej mam teraz pękatą... Zgodnie z zaleceniam Bogdzi pójdzie to świństwo na śmieci...
Hm szef jeszcze chyba nie wie, ze na imieniny dostanie bambusa do ogrodu
Przyjemnie się kulkowało tulipanów jeszcze nie ma tylko łodygi ....
To ci dobrze, możesz chociaż w domciu bukszpany kulkowac, ale że już tulipany masz, kurcze u mnie ni widu ni słychu.....daj zdjęcie jako dowód
U mnie jakiś taki zastój zapanował, jakby się przyroda w miejscu zatrzymała, i ani w jedną ani w drugą stronę, jutro pójdę cosik poszukać, o ile śnieg nie nasypie.
Spóźnione ale gratulacje składam na 200!!!
Zakupy rewelacja, takie wielkie wypasione ciemierniki i azalie, czyli B...wcale nie takie tanie.
Uwielbiam oglądać takie dodatki, prawie tak samo jak roślinki