Witam na Twoim wątku który to odnalazłem dopiero przed chwilą, przeczytałem uważnie i teraz wiem czego oczekujesz,
Ja przed 8 / 9 laty nie wiedziałem że sosna kwitnie, że ma kwiaty. Natomiast zawsze podobały mi się szczególnie na skraju lasów, te najbardziej powyginane, poobgryzane w przeszłości przez sarny, i smagane wiatrem, to moja fascynacja którą to udało się przenieść do mojego ogrodu, który jest specyficzny i nie każdemu się podoba z racji małej ilości różnego rodzaju kwiatów, a to właśnie iglaki nie tuje są moim i mojej żony wyzwaniem które realizujemy z powodzeniem, i to są nasze kwiaty, które trzeba dostrzec.
Bardzo chętnie podzielę się tym co sam do chwili obecnej poznałem i czego się nauczyłem, na początku miałem " nauczyciela" który nas ukierunkował i trochę nauczył ale wyjechał do Australii i niech tak pozostanie. A to dla tego że swoją wiedzę którą posiadał i mi przekazał nie chciał abym się z nikim dzielił, co było powodem naszego rozstania, również stąd mój początek mojego forum który założyła i uruchomiła Nasza miłościwie panująca Danusia, której jestem bardzo wdzięczny.
Twoje sosenki są bardzo piękne i tak rób dalej , musisz wiedzieć na początek jedno, wszystkie piękne sosny, jodły czy świerki szczepione rosną bardzo wolno i nie trzeba przy nich nic robić, od czasu do czasu, raz w roku ,tylko usunąć uschnięte igły , natomiast pozostałe należy odpowiednio prowadzić uszczykiwanie pozwala bardzo spowolnić przyrost a rośliny karłowacieją i pozwalają na bawienie się nimi w pozytywnym znaczeniu, nie zrażaj się tym że jest to długotrwały proces dla wytrwałych a trwający wiele wiele lat, takie rośliny oddadzą Ci i wynagrodzą swoim pięknem , podziwem i zazdrością innych. może na dziś wystarczy po niedzieli odezwę się a jeśli masz pytania to pytaj kobieto damy radę.
____________________
dla przyjaciół Boguś *
Ogród Bogusława *
wizytówka