Też widziałam takie prymule chodziłam.kipic nie kupić w oryginale bardzo ładne. Tylko czy zimują czy jednoroczne jest pytanie.
Cięcie traw to sianokosy. Z taką ilością siana trudno sobie poradzić. Też miałam tego stosy już przemielilam. Grubsze miskanty bez problemu zmieniłam przez rozdrabniarke. Rozplenice na kompost.
Ja dawniej tak robiłam, ma to swoje plusy też, ale szkoda widoków to fakt zwłaszcza jak ja miałam, że po wycięciu nic nie zostawało prawie nim zimozielone urosły, teraz się zastanawiam ponownie czy by tak nie zrobić, ale póki daję radę to zostawiam
Wtedy jeszcze nie wiało, a ja właśnie nie wzięłam innej kurtki i cięłam w tym co przyjechałam. Skończyło się tak, że rozdarłam kurtkę o różę Wczoraj łatałam, nie widać, bo na dole rozdarta
Nawet butów nie zmieniłam, bo nie chciało mi się do magazynku jechać po buty
Za to wczoraj już byłam na maksa przygotowana
Miałam i czapkę i kalosze i kurtkę/kamizelkę i nawet sweter ciepły. Ale i tak było zimno, jak to w zimie.
A ja bym zakamuflowała widok na śmietnik i na górujące domy nad działką.
Także przeszkadzałoby mi to, że przez ażurowy płot każdy zagląda. Brak prywatności. Tak bym zrobiła, a na każdy ażur dała dużo bluszczu, dużo, a nie takie pojedyncze niteczki
Nie wiem, zależy jaka jest powierzchnia dachu i jakie opady w twoje części Polski, Tego nie wiem, skoro nie masz miejsca to musisz zrobić tak, jak warunki pozwalają.
Nie lubię tego dnia w sensie bałaganu, bo chciałabym mieć wszystko na tip-top, ale najpiekniejszym dniem w roku dla mnie jest zmiana czasu z zimowego na letni
Może im coś być skoro minus 8. Czekaj zatem. U nas nie mam czasu na czekanie, nie wiało, więc tniemy. Dzisiaj zapadał wszystko śnieg, a więc biało od nowa.