Mój mały raj na ziemi :)
19:15, 09 gru 2013
Ewa, dziękuję ! 
Danusiu, Tobie również a warsztaty super, sama obejrzałam ! bardzo załowałam w zeszłym roku, że mnie nie było z Wami 
Julcia, Tobie również??? ten czas się skurczył ? a może doba zostałą skrócona i nikt nam nie powiedział
ja nie wyrabiam na zakrętach..... ehhh
Juzia
Robaczku - dziękuję za odwiedziny i spacer po moim ogrodzie z Twojego opisu wydaje się nie mieć końca.... jakie to miłe ! tęsknię za wiosną i zapachami, za kolorami , za słonkiem.... brak mi szumu traw.... cienia czereśni..... ale już niebawem !
pozdrawiam i w olnej chwili zajrzę do Ciebie
Makkasiu, trzeba dzielić czas pomiędzy obowiązki , a przyjemności nie mam na nie za dużo czasu, ale jak mam - to sprawia mi to ogromną radość ! dzieuję za uznanie
Lylly - jak miło zatem, że się ujawniłaś 
ogród maleńki, ale mój ! zmienia się z roku na rok, a przede wszystkim dojrzewa. Dzięki ogrodowisku został opanowany (w miarę). Co nie znaczy, że nie planuję rewolucji na wiosnę....
Tess - coś tam mi skapnęło z nieba a Tobie na pewno coś innego ! każdy ma jakieś zdolności ! pozdrawiam cieplutko!
Agnieszko, ja też mam zaległości, ale kiedy to nadrobię.............nie wiem.....ściskam i dziekuję, że zajrzałaś i do mnie !
Aniu - a czy jest ktoś kto nie ma opóźnienia na O...? no Madżenka jedynie pozdrawiam !
Danusiu, Tobie również
a warsztaty super, sama obejrzałam ! bardzo załowałam w zeszłym roku, że mnie nie było z Wami Julcia, Tobie również??? ten czas się skurczył ? a może doba zostałą skrócona i nikt nam nie powiedział
ja nie wyrabiam na zakrętach..... ehhhJuzia
Robaczku - dziękuję za odwiedziny i spacer po moim ogrodzie
z Twojego opisu wydaje się nie mieć końca.... jakie to miłe ! tęsknię za wiosną i zapachami, za kolorami , za słonkiem.... brak mi szumu traw.... cienia czereśni..... ale już niebawem !pozdrawiam i w olnej chwili zajrzę do Ciebie
Makkasiu, trzeba dzielić czas pomiędzy obowiązki , a przyjemności
nie mam na nie za dużo czasu, ale jak mam - to sprawia mi to ogromną radość ! dzieuję za uznanie Lylly - jak miło zatem, że się ujawniłaś
ogród maleńki, ale mój ! zmienia się z roku na rok, a przede wszystkim dojrzewa. Dzięki ogrodowisku został opanowany (w miarę). Co nie znaczy, że nie planuję rewolucji na wiosnę.... Tess - coś tam mi skapnęło z nieba
a Tobie na pewno coś innego ! każdy ma jakieś zdolności ! pozdrawiam cieplutko!Agnieszko, ja też mam zaległości, ale kiedy to nadrobię.............nie wiem.....ściskam i dziekuję, że zajrzałaś i do mnie !
Aniu - a czy jest ktoś kto nie ma opóźnienia na O...? no Madżenka jedynie
pozdrawiam !